Ceny w niektórych dzielnicach Krakowa są wyższe niż w wielu miejscach w Warszawie. Apartament nad Wisłą z widokiem na Wawel będzie gratką dla inwestorów.
- W Krakowie największą popularnością cieszą się mieszkania w dzielnicach położonych po lewej stronie Wisły. Najwięcej wskazań wśród klientów otrzymały w ostatnim roku Nowa Huta (5,4 proc.), Prądnik Biały (4,3 proc.) i Krowodrza (3,9 proc.). Przy czym przyczyny takich, a nie innych preferencji są różne.
- Za Nową Hutą przemawiają przede wszystkim ceny. Średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania w Nowej Hucie wyniosła w ostatnich 12 miesiącach 4,8 tys. złotych. W związku z raczej niskim prestiżem tej dzielnicy sprzedający częściej niż w innych lokalizacjach godzą się na obniżki cen. Gdyby porównać ostateczne kwoty transakcji z wyjściowymi cenami ofertowymi, okaże się, że średnia obniżka przekracza 6,1 proc., podczas gdy w innych dzielnicach jest to 4–5 procent.
- Do tanich dzielnic Krakowa zaliczyć należy też Bieżanów-Prokocim, gdzie średnia cena transakcyjna 1 mkw. mieszkania wynosi ok. 4,7 tys. zł.
- Przyczyna popularności Krowodrzy i Prądnika Białego w niskich cenach raczej nie leży, bo średnie ceny wynoszą tam odpowiednio 6,4 i 6,0 tys. zł za 1 mkw. Tu znaczenie mają bliskość Starego Miasta, wygoda, a także prestiż. Prądnik Biały jest najbardziej zaludnioną dzielnicą miasta (wg danych na luty 2011 r. na stałe mieszka tam 67,1 tys. mieszkańców), choć pod względem powierzchni nie mieści się w czołowej piątce.