Kraków: gdzie lokale sprzedają się najlepiej i dlaczego

Publikacja: 30.09.2013 06:11

Ceny w niektórych dzielnicach Krakowa są wyższe niż w wielu miejscach w Warszawie. Apartament nad Wisłą z widokiem na Wawel będzie gratką dla inwestorów.

- W Krakowie największą popularnością cieszą się mieszkania w dzielnicach położonych po lewej stronie Wisły. Najwięcej wskazań wśród klientów otrzymały w ostatnim roku Nowa Huta (5,4 proc.), Prądnik Biały (4,3 proc.) i Krowodrza (3,9 proc.). Przy czym przyczyny takich, a nie innych preferencji są różne.

-  Za Nową Hutą przemawiają przede wszystkim ceny. Średnia cena transakcyjna metra kwadratowego mieszkania w Nowej Hucie wyniosła w ostatnich 12 miesiącach 4,8 tys. złotych. W związku z raczej niskim prestiżem tej dzielnicy sprzedający częściej niż w innych lokalizacjach godzą się na obniżki cen. Gdyby porównać ostateczne kwoty transakcji z wyjściowymi cenami ofertowymi, okaże się, że średnia obniżka przekracza 6,1 proc., podczas gdy w innych dzielnicach jest to 4–5 procent.

- Do tanich dzielnic Krakowa zaliczyć należy też Bieżanów-Prokocim, gdzie średnia cena transakcyjna 1 mkw. mieszkania wynosi ok. 4,7 tys. zł.

- Przyczyna popularności Krowodrzy i Prądnika Białego w niskich cenach raczej nie leży, bo średnie ceny wynoszą tam odpowiednio 6,4 i 6,0 tys. zł za 1 mkw. Tu znaczenie mają bliskość Starego Miasta, wygoda, a także prestiż. Prądnik Biały jest najbardziej zaludnioną dzielnicą miasta (wg danych na luty 2011 r. na stałe mieszka tam 67,1 tys. mieszkańców), choć pod względem powierzchni nie mieści się w czołowej piątce.

- Zupełnie oddzielna historia to Stare Miasto, które pod względem wysokości cen mogłoby konkurować z wieloma warszawskimi dzielnicami.

- Z danych Home Broker wynika, że średnia cena 1 mkw. mieszkania kupowanego w ostatnich 12 miesiącach w tej części miasta to 7,5 tys. zł.

- Jeszcze mniej przystępnie wyglądają ceny ofertowe – 9,1 tys. zł za 1 mkw. To sprawia, że większość poszukujących mieszkania traktuje krakowskie Stare Miasto jako mrzonkę, a nie realne miejsce do życia.

- Ale dla osób poszukujących prestiżu i wygody Stare Miasto jest, mimo wysokich cen, bardzo atrakcyjnym kąskiem. W historycznej części Krakowa, która w sporej części w niezmienionej formie stoi w miejscu od czasów średniowiecza, znaleźć można kilka bardzo luksusowych inwestycji, gdzie ceny kilkakrotnie przewyższają stawki w innych miejscach.

- Choć wielu marzy o mieszkaniu z widokiem na Wawel, to tylko nielicznych na to stać. W jego sąsiedztwie powstaje inwestycja Angel Wawel, w której średnia cena metra kwadratowego apartamentu wynosi ok. 15 tys. złotych.

- Nieco tańsze oferty można znaleźć na obszarze Zwierzyńca, gdzie największym uznaniem cieszy się osiedle willowe Salwator. - Tu jednak brakuje nowych inwestycji, a do transakcji na rynku wtórnym dochodzi relatywnie rzadko. Jak już jakiś lokal trafia na rynek, to zwykle jest wysoko ceniony. Średnia cena ofertowa nieruchomości na Zwierzyńcu wynosiła w ostatnich 12 miesiącach 8,6 tys. zł. Więcej żądają tylko osoby sprzedające mieszkania na Starym Mieście.

Ceny w niektórych dzielnicach Krakowa są wyższe niż w wielu miejscach w Warszawie. Apartament nad Wisłą z widokiem na Wawel będzie gratką dla inwestorów.

- W Krakowie największą popularnością cieszą się mieszkania w dzielnicach położonych po lewej stronie Wisły. Najwięcej wskazań wśród klientów otrzymały w ostatnim roku Nowa Huta (5,4 proc.), Prądnik Biały (4,3 proc.) i Krowodrza (3,9 proc.). Przy czym przyczyny takich, a nie innych preferencji są różne.

Pozostało 84% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej