Nieczyszczony kominek czy komin może doprowadzić do tragedii. Rokrocznie w zimie zbiera swoje żniwo czad.
Według statystyk Komendy Głównej Straży Pożarnej w 2013 r. doszło aż do 3800 podtruć tlenkiem węgla, w tym w 2216 przypadkach musiał interweniować lekarz, a 91 osób niestety zmarło.
Tymczasem większość z nas lekceważy ten obowiązek i kiedy do drzwi puka osoba w uniformie kominiarza, mówimy przezornie: „dziękuję", w obawie przed kolejnym fałszywym kominiarzem naciągającym na kalendarz.
Niedawno 81-letnia mieszkanka Bielska-Białej została okradziona przez osobę podszywającą się pod kominiarza. Pod pretekstem sprawdzenia szczelności przewodów wentylacyjnych „kominiarz" splądrował mieszkanie.
– Na ogół wykorzystuje się niewiedzę domowników lub ich podeszły wiek – mówi Mirosław Antos z Korporacji Kominiarzy Polskich. – Są też i tacy – opowiada – którzy wchodzą na tzw. bezczela, tak jak do właścicielki domu w Starej Miłosnej. Wręcz ją zamurowało, kiedy wychodząc z łazienki do salonu, zastała tam siedzącego na fotelu tzw. kominiarza. Są to typowi naciągacze, którzy nie mają z kominiarzem z krwi i kości wiele wspólnego.