Duże lokale powoli, ale regularnie tanieją

Na warszawskim rynku wtórnym ponad 11 proc. mieszkań można dziś kupić za mniej niż 6 tys. zł za mkw. W 2012 r. lokali w tej cenie było zaledwie 4 proc.

Publikacja: 03.03.2014 08:13

Duże lokale powoli, ale regularnie tanieją

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Małgorzata Czerwińska, właścicielka biura Trend Home, zapewnia, że odsetek mieszkań w cenie poniżej 6 tys. zł za mkw. rośnie.

– Ich liczba nie zwiększa się szybko, ale powoli i regularnie. Coraz ciężej jest sprzedać mieszkanie bez konkurencyjnej ceny. Właściciele początkowo się łudzą, że ładne zasłony i kanapa podniosą cenę lokum, bo sąsiad sprzedał za więcej dwa lata temu. Dziś w segmencie popularnym można konkurować tylko ceną, a nie ładnymi meblami. Ponadto każdemu sprzedającemu początkowo wydaje się, że jego mieszkanie  jest wyjątkowe. Tak oczywiście nie jest – mówi Małgorzata Czerwińska.

Przeciętny kupujący ma w czym wybierać. – Mało jest inwestorów z gotówką, a klienci nie są dziś tak chętni do brania kredytu na 30 lat, szczególnie przy niskich zarobkach i braku pracy za godziwe pieniądze – tłumaczy Małgorzata Czerwińska.

Według danych spółki Emmerson Realty, najczęściej w cenie do 6 tys. zł za mkw. można kupić jednak duże „M". Np. do wzięcia jest lokal na Białołęce, o powierzchni 83 mkw., z 2010 r., za ok. 5,5 tys. zł za mkw.

– Znajdziemy też i dwupoziomowe, sześciopokojowe lokum liczące 123 mkw., z 2001 r., na Tarchominie, za ok. 3,7 tys. zł za mkw. i czteropokojowe mieszkanie na Ursynowie o powierzchni 150 metrów, z 1993 r. za ok. 6 tys. zł za metr – wylicza Waldemar Oleksiak z Emmerson Realty.

Kawalerki w tej cenie zdarzają się bardzo rzadko. – W naszej bazie są to incydentalne przypadki – mówi Marcin Jańczuk, przedstawiciel Metrohouse.

Tak tanie dwa pokoje to także gratka. Bo jeśli nawet trafiają na sprzedaż poniżej 6 tys. zł za mkw., trudno spodziewać się kompaktowego lokum o powierzchni 40 czy 50 metrów. Ponadto będą raczej wymagać całkowitego remontu. Mimo to dość szybko  się sprzedadzą .]

– Tym szybciej dojdzie do transakcji, im mieszkanie ma mniejszy metraż, bo wtedy liczy się cena całościowa – na przykład 40 mkw. za 210–220 tys. zł – szacuje Marcin Jańczuk.

Niewielkie lokale za 5–6 tys. zł za mkw. najszybciej znajdziemy na Białołęce. Można coś ciekawego w tej cenie upolować także na Bemowie, w Ursusie i Wilanowie.

– I nawet są to lokale w nowszym budownictwie, np. 10–15-letnim – zaznacza Małgorzata Czerwińska.

Jej zdaniem także pula małych i tanich lokali z drugiej ręki będzie się zwiększać, zwłaszcza w starszych osiedlach .– Nic nie wskazuje na cud w gospodarce. Koszty kredytu będą rosnąć, a nie spadać.  Finansowanie będzie dostępne dla tych,  które mają pieniądze, a nie dla tych, co pieniędzy potrzebują. A w dzielnicach, gdzie na rynku pierwotnym będą dostępne  nowe lokale w programie Mieszkanie dla młodych, ceny lokali używanych zwłaszcza w starych zasobach będą spadały– opowiada  Małgorzata Czerwińska.

Także zdaniem innych pośredników, konkurencją dla mieszkań z rynku wtórnego będą te w blokach od dewelopera, z garażem pod budynkiem, pachnącą klatką schodową, w budynku, w którym przez kilkanaście kolejnych lat nic się nie zepsuje.

Według Marcina Jańczuka tanieć będą przede wszystkim największe, najtrudniej zbywalne lokale. – Tu korekty   są nieuniknione. Duże mieszkanie, które zostało wystawione za cenę znacznie przewyższającą 6 tys. zł za mkw., ma szansę na sprzedaż dopiero, gdy jego cena zbliży się do 5 tys. zł za mkw. Ale nie ma co oczekiwać, że na rynku wtórnym masowo pojawią się tak tanie kawalerki – mówi Jańczuk.

Lokale używane

Tanie mieszkania do kupienia w Warszawie:

- Praga-Północ , ul. Łomżyńska, kawalerka, pow. 37 mkw., ?parter, cena mkw. 5,5 tys. zł, cena całości 203 tys. zł

- Białołęka, ul. Żeglugi Wiślanej, dwa pokoje, pow. 38 mkw., ?piętro 2., cena mkw. 6 tys. zł, cena całości 229,5 tys. zł

- Praga-Północ, ul. Targowa, dwa pokoje, pow. 42 mkw., ?parter, cena mkw. 5,7 tys. zł, cena całości 240 tys. zł

- Wola, ul. Przyce, dwa pokoje, pow. 58 mkw., parter, ?cena mkw. 4,6 tys. zł, cena całości 268 tys. zł

- Białołęka, ul. Aluzyjna, dwa pokoje, pow. 51 mkw. piętro 4., ?cena mkw. 5,5 tys. zł, cena całości 279 tys. zł

- Białołęka, ul. Marcina z Wrocimowic, dwa pokoje, pow. 56 mkw., parter, cena mkw. 5,3 tys. zł, cena całości 298 tys. zł

—źródło: Emmerson Realty

Małgorzata Czerwińska, właścicielka biura Trend Home, zapewnia, że odsetek mieszkań w cenie poniżej 6 tys. zł za mkw. rośnie.

– Ich liczba nie zwiększa się szybko, ale powoli i regularnie. Coraz ciężej jest sprzedać mieszkanie bez konkurencyjnej ceny. Właściciele początkowo się łudzą, że ładne zasłony i kanapa podniosą cenę lokum, bo sąsiad sprzedał za więcej dwa lata temu. Dziś w segmencie popularnym można konkurować tylko ceną, a nie ładnymi meblami. Ponadto każdemu sprzedającemu początkowo wydaje się, że jego mieszkanie  jest wyjątkowe. Tak oczywiście nie jest – mówi Małgorzata Czerwińska.

Pozostało 85% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie