– W dużych stołecznych dzielnicach sypialniach, czyli na Białołęce, Bemowie oraz w Wilanowie, podaż mieszkań spadła w ciągu ostatniego roku. Deweloperzy więcej sprzedawali lokali, niż wprowadzali na rynek – zauważa Joanna Tomczyk, analityk z redNet Property Group.
Najwięcej mieszkań ubyło na Bemowie – z ok. 1,2 tys. w sprzedaży w lutym 2013 r. dziś zostało ok. 725 obecnie.
W Wilanowie deweloperska pula zmniejszyła się z 1,5 tys. do 923 mieszkań, a na Białołęce – z 2,5 do 1,6 tys. lokali. Jedyną dzielnicą sypialnią, w której podaż wzrosła, i to sporo, jest Ursynów. Rok temu deweloperzy proponowali ok. 400 lokali, a dziś na nabywców czeka ponad 800 lokali – podaje redNet Property Group.
Nowe w promocjach
W ciągu roku sporo lokali znacznie potaniało. Podwyżki, jakie powoduje większy popyt, zostały w tym roku skutecznie zniwelowane kryteriami programu „Mieszkanie dla młodych" („MdM"). Największa korekta, jak podają analitycy redNet Property.com, nastąpiła na Ursynowie – wyniosła 14–19 proc. r./r., w zależności od wielkości lokalu.
– Tak duże spadki wynikają z dość wąskiej oferty mieszkań, wobec czego nawet pojedyncze akcje promocyjne zmieniają średnią cenę lokali dla całej dzielnicy. A do końca marca br. promocją objęte są np. mieszkania spółki Marvipol w inwestycji Central Park Ursynów. Deweloper obniżył stawki o 15 proc., tak by można było zakwalifikować pulę lokali do programu „MdM" – wyjaśnia Joanna Tomczyk, analityk z redNet Property Group.