– W najbliższym czasie firmy deweloperskie będą chętnie rozpoczynać nowe inwestycje. Najwięcej projektów powstanie w segmencie popularnym, na co wpływ ma m.in. program „MdM" i ustalone w nim limity cen – mówi Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Ronson Development.
– Jesień to zawsze czas wielu premier na rynku nieruchomości. Większość to będą inwestycje z segmentu popularnego – potwierdza Roma Pikulska z poznańskiego RED Parku.
Bicie rekordów
Według Andrzeja Gutowskiego popyt na mieszkania jest dziś bardzo duży za sprawą stabilnej sytuacji w gospodarce i dzięki niskim stopom procentowym. – Nie ma więc powodów, by sądzić, że ceny mieszkań w nowych projektach będą niższe. Spodziewam się ich stabilizacji bądź umiarkowanych zwyżek. Deweloperzy będą mniej skłonni do dawania rabatów – prognozuje dyrektor z Ronsona.
Sławomir Horbaczewski, prezes Wikany, ocenia, że ceny mieszkań w nowych projektach, choć widać lekką tendencję wzrostową, nie będą znacznie odbiegać od cen lokali znajdujących się dziś w sprzedaży. – Czas obniżek cen zdecydowanie minął. Obecny trend wzrostowy utrzyma się w najbliższych kwartałach – prognozuje Sławomir Horbaczewski. – Tak więc planujący zakup mieszkania nie powinni zwlekać, tym bardziej że rosnące wymagania kredytowe dotyczące wkładu własnego sprawią, że transakcja w przyszłym roku będzie trudniejsza.
Szef Wikany zauważa, że jesienią zostanie ukończonych wiele inwestycji. – Będzie zatem w czym wybierać. Pojawią się ciekawe promocje – ocenia Sławomir Horbaczewski. – Dziś najchętniej są kupowane 40–55-metrowe mieszkania dwupokojowe oraz mniejsze trzypokojowe, których metraż sięga 60 mkw. W odpowiedzi na taki popyt, i biorąc pod uwagę możliwości kupujących, większość nowych projektów to segment popularny. Więcej większych mieszkań deweloperzy planują w inwestycjach o wyższym standardzie – opowiada prezes Wikany.