Nowe mieszkania u pośredników

Metr lokalu na Mokotowie może kosztować nawet 12 tys. zł. Dużo tańsza jest wielka płyta.

Publikacja: 17.02.2015 10:13

41-metrowe mieszkanie z 2010 r. na ul. Marcina z Wrocimowic (Białołęka) kosztuje 285 tys. zł

41-metrowe mieszkanie z 2010 r. na ul. Marcina z Wrocimowic (Białołęka) kosztuje 285 tys. zł

Foto: metrohouse

Zdaniem Emilii Łęczewskiej, dyrektor warszawskiego oddziału agencji Metrohouse, klienci zdecydowanie wolą nieruchomości wznoszone w nowej technologii lub odrestaurowane przedwojenne kamienice. – Jeśli nowe mieszkania, to najlepiej te na zamkniętych, strzeżonych osiedlach z niskimi budynkami, wybudowane po 2000 roku – zauważa Emilia Łęczewska.

Kalkulator i oczy

Z analiz Metrohouse wynika, że technologia budowy jest najważniejsza dla młodszych klientów, także rodzin z dziećmi. Mniejszą wagę przywiązują do tego osoby starsze. – Brak idealnej świeżości na klatce czy starsza winda często aż tak im nie przeszkadzają – ocenia Emilia Łęczewska.

Z kolei Sebastian Janicki, wiceprezes agencji Atlanti Nieruchomości, dzieli klientów na dwie grupy. – Jedni chcą kupować mieszkania tylko w nowoczesnych budynkach, nawet po wyższych cenach, z wyższymi opłatami za utrzymanie części wspólnych, choćby kosztem lokalizacji – tłumaczy Sebastian Janicki. – Druga grupa klientów szuka mieszkań w starszych budynkach wzniesionych w klasycznej technologii, położonych w lepszej lokalizacji. Koszty utrzymania części wspólnych są niższe, a wartość nieruchomości całkowicie niezależna od obowiązującej mody. Minusem jest znacznie mniejsza liczba udogodnień, takich jak nowoczesne windy czy podziemne garaże – opowiada.

Wiceprezes Atlanti Nieruchomości podkreśla, że poza tymi dwiema grupami nieruchomości są jeszcze budynki wykonane w technologii wielkiej płyty czy ramy H, na które decydują się klienci zwracający uwagę wyłącznie na cenę. – Zaletą takich budynków jest przede wszystkim stosunek ceny do wielkości i lokalizacji – ocenia Sebastian Janicki.

W jego opinii dla inwestorów najważniejszym kryterium wyboru mieszkania, poza lokalizacją, jest stopa zwrotu z inwestycji. – Jeżeli jest za niska, do transakcji nie dojdzie. Zupełnie innymi kryteriami kierują się osoby szukające mieszkania na własne potrzeby. Wówczas w grę wchodzą czynniki pozafinansowe, takie jak moda, przywiązanie do danego miejsca, prestiż – wylicza Sebastian Janicki. – Bywa, że lokalizacja jest mniej ważna niż technologia i rok budowy nieruchomości, o stronie estetycznej osiedla nawet nie wspominając. Jedni kupują kalkulatorem, a drudzy oczami – dodaje.

Z analiz wiceprezesa Atlanti Nieruchomości wynika, że inwestorzy kupują najchętniej małe mieszkania w układzie: pokój plus pokój z aneksem, względnie dwa pokoje plus kuchnia. – Poszukiwane są też mikromieszkania o powierzchni do 20 mkw. Takie lokale dobrze się wpisują w popyt na rynku najmu, gdzie klienci biorą pod uwagę przede wszystkim lokalizację – tłumaczy Sebastian Janicki. – Przykładem może być 34-metrowe mieszkanie do remontu na ul. Niepodległości, oferowane za 235 tys. zł podaje. Dla osób poszukujących mieszkania dla siebie najważniejsza jest powierzchnia nieruchomości. – Zwykle jest okupiona gorszym rozkładem. 50-metrowe mieszkania potrafią mieć układ pokój plus pokój z aneksem, a 60-metrowe: dwa pokoje plus kuchnia. Zwykle przedpokój zajmuje ponad 10 mkw. Przykładem może być wykończone mieszkanie o powierzchni 56 mkw. na Bemowie składające się z pokoju i dużego salonu z kuchnią, które jest oferowane za 475 tys. zł. W cenę jest wliczone miejsce w garażu.

Mniej za płytę

Zdaniem Joanny Lebiedź, właścicielki agencji Lebiedź Nieruchomości, zdecydowanie bardziej popularne niż blokowiska z wielkiej płyty są budynki wzniesione po 2000 roku. – Są łakomym kąskiem, podobnie jak dobrze zlokalizowane przedwojenne kamienice – ocenia Joanna Lebiedź. – Mówiąc o nowym budownictwie, klient ma na myśli kameralne, często strzeżone osiedla z miejscem w garażu, piwnicą lub komórką lokatorską. Często są to lokale gotowe do wprowadzenia się bez ponoszenia dodatkowych nakładów.

Emilia Łęczewska ocenia, że różnice w cenach nowszych i starszych mieszkań zależą od dzielnicy. – Największe różnice widać w tzw. topowych dzielnicach, czyli w Śródmieściu, na Żoliborzu, Mokotowie. Im dalej od centrum, tym te różnice mniejsze – tłumaczy dyrektor z Metrohouse. – Na przykład metr mieszkania na Górnym Mokotowie wybudowanego w technologii wielkopłytowej będzie kosztował maksymalnie 8,5 tys. zł, podczas gdy metr lokalu w nowoczesnym budynku może osiągać cenę nawet 12 tys. zł – podaje. Zdaniem Emilii Łęczewskiej nowsze mieszkania już bardzo nie tanieją.

Sebastian Janicki ocenia, że pewnik jest tylko jeden – nowe mieszkania są droższe od tych z wielkiej płyty. – Cała reszta zależy od lokalizacji, stanu technicznego i ewentualnego dochodu generowanego z czynszu – tłumaczy wiceprezes Atlanti Nieruchomości. Także według niego mieszkania nie tanieją praktycznie od 2012 r. – Ceny transakcyjne utrzymują się na podobnym, a sporadycznie wyższym poziomie – zauważa Sebastian Janicki. – Obniżają się natomiast ceny ofertowe. Ich poziom zbliża się do cen transakcyjnych. Oznacza to, że właściciele, którzy nie czują presji czasu, nie sprzedadzą swojego mieszkania poniżej oferowanej stawki. W gorszej sytuacji są osoby, dla których sprzedaż okazuje się jedynym ratunkiem i czas zawarcia transakcji staje się kluczowy – nie ukrywa.

Joanna Lebiedź ocenia, że nowsze mieszkania są lepiej wyceniane niż lokale w blokowiskach, które często wymagają kapitalnych remontów. – Powinno się utrzymywać zainteresowanie małymi mieszkaniami. Jest to ściśle związane ze zdolnością kredytową Kowalskiego – tłumaczy pośredniczka. Dodaje, że nadal najchętniej są kupowane dwu-, trzypokojowe lokale o powierzchni nieprzekraczającej 55 mkw., w cenie do 350 tys. zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Kilkuletnie używane

W ofercie są lokale w wielu dzielnicach stolicy. Ich standard jest zwykle dobry.

- Wola, Józefa Bellottiego, 56 mkw., dwa pokoje, apartamentowiec z 2010 roku, 599 tys. zł

- Praga-Południe, Kwatery Głównej, 108 mkw., cztery pokoje, apartamentowiec z 2010 roku, 799 tys. zł

- Bemowo, Szeligowska, 69 mkw., trzy pokoje, budynek z 2012 roku, 530 tys. zł

- Białołęka, Kartograficzna, 44 mkw., dwa pokoje, blok z 2011 roku, 275 tys. zł

- Ursus, Skoroszewska, 56 mkw., dwa pokoje, blok z 2010 roku, 380 tys. zł

Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie