Trybunał Konstytucyjny (TK) pod koniec 2023 r. wydał długo oczekiwany wyrok w sprawie tzw. uchwał reklamowych. Tym samym zakończył wieloletni spór interpretacyjny istniejący między gminami, które zdecydowały się przepisami okiełznać chaos reklamowy, oraz przedsiębiorcami, którzy wcześniej postawili reklamy legalnie, a pomimo tego zmuszeni byli je dostosować do nowych przepisów lub nawet usunąć.
Wyrok ten, rozwiązując jeden problem, wywołał daleko idące skutki prawne i finansowe, nie tylko dla gmin, ale także dla właścicieli nośników reklamowych.
Gminy kontra branża
Wprowadzone w 2015 r. przepisy ustawy o planowaniu przestrzennym dały gminom narzędzie do walki z nadmierną liczbą reklam w przestrzeni publicznej przez możliwość uchwalenia uchwały krajobrazowej (zwanej popularnie reklamową).
Od początku obowiązywania przepisów wątpliwości budziła możliwość nałożenia na właścicieli legalnych nośników reklamowych, czyli powstałych zgodnie z przepisami prawa budowlanego, obowiązku ich dostosowania do postanowień uchwał bez przyznania im stosownego odszkodowania. Podnoszono, że brak odszkodowania narusza prawa nabyte będące pod konstytucyjną ochroną oraz zasadę zaufania obywateli do państwa.
Mimo tych wątpliwości część gmin zdecydowała się na uchwalenie uchwał reklamowych. Wydany przez TK wyrok przesądził jednak, że art. 37a ust. 9 u.p.z.p. w zakresie, w jakim nie przewiduje podstaw i trybu dochodzenia odszkodowania przez podmioty, które są zobowiązane do dostosowania legalnych reklam, pozostaje niezgodny z konstytucją.