Spośród dziesięciu kategorii produktów, o które zapytano konsumentów w raporcie CBRE „Global Live Work Shop Report", aż w siedmiu p klienci wolą zaopatrywać się w sklepach stacjonarnych. - Chodzi o zakup codziennych, podstawowych produktów oraz luksusowych, w tym biżuterii. Stacjonarną formę takich zakupów preferuje 74 proc. respondentów. Na kolejnych miejscach są tzw. produkty DYI, do majsterkowania (65 proc.), wyposażenia wnętrz (62 proc.) i produkty dla dzieci (58 proc.). Przewagę lokalu handlowego nad e-commerce odnotowały także ubrania i buty (56 proc.) oraz kosmetyki (55 proc.).
Eksperci przypominają, że w ostatnich latach obiekty handlowe dużą uwagę zwracały na doświadczenie, jakiego dostarcza klientowi wizyta w galerii i proces zakupów. Z badania CBRE wynika, że jest to ważne dla jednej czwartej respondentów. - Główny powód wyboru sklepu stacjonarnego to możliwość obejrzenia, wypróbowania produktu na żywo, na którą wskazało sześciu na dziesięciu badanych. Na drugim miejscu jest natychmiastowa dostępność produktu (40 proc.), a na trzecim możliwość uzyskania dodatkowych informacji i doradztwa od sprzedawców (26 proc.). Niespełna jedna czwarta pytanych twierdzi, że w sklepie stacjonarnym ma większy wybór, a 21 proc. łatwiej może porównać ceny – wskazują autorzy raportu CBRE.
– Rozwój e-commerce dał klientom możliwość dostępu do ogromnej liczby produktów, szybkiego porównywania cen, wielu ofert promocyjnych. Mimo to większość konsumentów docenia zakupy stacjonarne, chcąc wydawać pieniądze na produkt, który obejrzeli na żywo i którego są pewni – komentuje Magdalena Frątczak, szefowa sektora handlowego w CBRE. - W sytuacji wysokiej inflacji nie tylko doświadczenie związane z wizytą w sklepie, ale głównie względy praktyczne motywują klientów do zakupów „w realu". W związku z tym zmieniają się ich oczekiwania dotyczące obiektów handlowych. Mniej chętnie wydają pieniądze na rozrywki i jedzenie na mieście, a w efekcie – zmieniać się będzie skład najemców centrów.
Jak tłumaczy ekspertka, ograniczanie konsumpcji jest związane także z modyfikacją podejścia do życia, większą świadomością ekologiczną. - Wzrośnie zainteresowanie mniejszymi, lokalnymi markami i produktami – przewiduje Magdalena Frątczak.
Przypomina, że liczba zwolenników zakupów online rosła szybko szczególnie w pandemii, a dziś utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie. - Kanał e-commerce jest wybierany przede wszystkim ze względu na większy wybór, na który wskazało 46 proc. pytanych – podaje ekspertka CBRE. - Bardzo ważny jest również czynnik cenowy – 44 proc. respondentów wybiera zakupy przez internet ze względu na niższe koszty produktów, a 39 proc. uważa, że online łatwiej porównać ceny. E-commerce wybierane jest także ze względu na większą liczbę informacji o produkcie w internecie (31 proc.) oraz przez osoby, które dobrze znają produkt i nie czują potrzeby oglądania go w sklepie (28 proc.).