W środę Biuro Trybunału Konstytucyjnego wydało komunikat, iż twierdzenia Kaczyńskiego „nie znajdują żadnego pokrycia w rzeczywistej treści tego orzeczenia".
Konsekwencją wyroku z 12 maja 2015 r. (sygn. P 46/03) było uniemożliwienie wyeliminowania z obrotu prawnego (stwierdzenia nieważności) konkretnej decyzji z 1948 r., a tym samym niedojście do skutku reprywatyzacji nieruchomości, która została przed prawie 70 laty skomunalizowana na podstawie tzw. dekretu warszawskiego. Trybunał Konstytucyjny podzielił w tym zakresie wątpliwości konstytucyjne Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który złożył pytanie prawne. Wyrok ten nie może skutkować patologiami przy reprywatyzacji, lecz odwrotnie - może pomóc je zwalczać. W dotychczasowych wypowiedziach prasowych po wydaniu wyroku zwracano uwagę m.in. na to, że Trybunał wziął pod uwagę potrzebę ochrony lokatorów przez dziką reprywatyzacją polegającą na podważeniu decyzji sprzed kilkudziesięciu lat.
Biuro TK uważa, że poważnym nadużyciem jest przy tym ogólne sugerowanie w trakcie konferencji prasowej, że sędziowie mają oczywisty związek „(...) z tym wszystkim [nadużyciami przy reprywatyzacji – przyp. BTK], co działo się na tym rynku przejmowania nieruchomości (...)".
Jak czytamy dalej w komunikacie, nie znajduje żadnego pokrycia w treści wyroku TK z 12 maja 2015 r. stwierdzenie Jarosława Kaczyńskiego, że: „Jeżeli spojrzeć na to wszystko, co działo się w Polsce wokół reprywatyzacji, to trudno nie dostrzec tutaj związku [między tym wyrokiem a patologiami przy reprywatyzacji – przyp. BTK]". Trybunał Konstytucyjny stwierdził niekonstytucyjność art. 156 § 2 kodeksu postępowania administracyjnego z uwagi na brak ograniczenia czasowego możliwości stwierdzania nieważności decyzji administracyjnej z powodu wydania jej z rażącym naruszeniem prawa (tj. z przyczyny określonej w art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.). Trybunał zakwestionował możliwość stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej po znacznym upływie czasu od jej wydania, gdy decyzja ta korzysta przez kilkadziesiąt lat z domniemania zgodności z prawem i wywołuje skutki polegające na nabyciu prawa przez jej adresatów.
Biuro TK zwraca uwagę, iż w trakcie konferencji prasowej pominięte zostały istotne skutki prawne wyroku TK z dnia 12 maja 2015 r. dla reprywatyzacji, co może wpływać na nieprawidłowy odbiór tego orzeczenia przez opinię publiczną. Reprywatyzacja wynikała często ze stwierdzania nieważności decyzji sprzed kilkudziesięciu lat, wydawanych z uwzględnieniem przepisu, który Trybunał uznał za niekonstytucyjny. - Trybunał stwierdzając niekonstytucyjność art. 156 § 2 k.p.a. orzekł więc odwrotnie niż to mogło zostać odczytane przez opinię publiczną z kontekstu wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na tej konferencji prasowej – wskazuje Biuro TK, dodając, że nie podano istotnej informacji, że Trybunał we wskazanym wyroku zakwestionował określoną możliwość usuwania z obrotu prawnego dawnych decyzji. Usuwanie tych decyzji z obrotu prawnego otwierało możliwość tzw. dzikiej reprywatyzacji.
- Nie ma logicznego powiązania między treścią tego wyroku i Trybunałem Konstytucyjnym a wskazanymi na konferencji patologiami przy reprywatyzacji – podkreślono w komunikacie.