Opinia partnera
Projekt przewiduje, że w spółce nieruchomościowej podatkowe odpisy amortyzacyjne nie mogą być wyższe niż odpisy rachunkowe, i pomija fakt, że wiele takich podmiotów rachunkowo w ogóle nie dokonuje się amortyzacji, tylko rozpoznaje w wyniku zmiany wyceny wartości. W praktyce oznacza to, że spółki będą musiały rezygnować z prostszego raportowania rachunkowego opartego na wycenie (preferowanego np. przez banki) lub liczyć się z utratą kosztów podatkowych. W przypadku nieruchomości mieszkaniowych fiskus proponuje wręcz całkowity zakaz rozpoznania w kosztach amortyzacji.
Brak pomocy w pandemii, utrudnienia po niej?
Branża nieruchomości komercyjnych została poważnie dotknięta w wyniku pandemii Covid-19. Centra handlowe odnotowały wyraźny spadek przychodów związany z przymusowymi zamknięciami i mniejszą liczbą odwiedzin. Dodatkowo regulacje rządowe bezpośrednio ingerowały w rozliczenia umów najmu, obniżając przychody właścicieli. Z powodu mniejszego ruchu ucierpiały hotele czy branża mieszkań na wynajem (turystyczny i długoterminowy). Także podmioty wynajmujące powierzchnię biurową żyją w zwiększonej niepewności wynikającej ze zmieniających się oczekiwań najemców i rosnącą popularnością trybu pracy zdalnej/hybrydowej.
Brak pomocy dla branży w kryzysie pandemicznym można uzasadniać koniecznością dzielenia ograniczonych zasobów. Niemniej dodatkowe utrudniające biznes regulacje martwią i dziwią.
W ostatnich latach można zauważyć stopniowe wprowadzanie zmian podatkowych wymierzonych w sektor nieruchomości. Niedawno wśród licznych kontrowersji wprowadzono podatek od przychodów od wynajmowanych budynków. Po wprowadzeniu urzędy miesiącami nie zwracały należnych podatnikom kwot zwrotu tego podatku, korzystając z luki, która uniemożliwiała domaganie się odsetek za taką zwłokę (luka, korzystna dla fiskusa, trwa do dziś).