Kłopotów na Belgradzkiej ciąg dalszy

Trwa spór o inwestycję Belgradzka spółdzielni Przy Metrze, która jest opóźniona niemal półtora roku. Na dodatek wojewoda stwierdził nieważność pozwolenia na budowę bloku, uznając, że brakuje tu miejsc parkingowych

Publikacja: 01.02.2010 00:30

Kłopotów na Belgradzkiej ciąg dalszy

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Wyliczenia wojewody podważa tymczasem i miasto, i główny inspektor nadzoru budowlanego. Sprawę komplikuje fakt, że budynek, który miał być gotowy wiele miesięcy temu, wciąż nie ma pozwolenia na użytkowanie. Władze spółdzielni Przy Metrze oraz wykonawca inwestycji, spółka Drimex-Bud co i rusz przekładają termin oddania bloku. W grudniu ub.r. inwestor zapewniał „Rz”, że wniosek do służb budowlanych zostanie złożony przed Bożym Narodzeniem. Tymczasem, jak informuje Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, prośba o wydanie zgody na użytkowanie obiektu jeszcze nie wpłynęła.

Prezes spółdzielni Przy Metrze Andrzej Stępień zapewnia dziś, że wniosek zostanie złożony w ciągu kilku najbliższych tygodni. – Wraz z kończeniem robót zostały uruchomione procedury kompletowania dokumentacji – twierdzi Stępień.

[srodtytul]Ile jest miejsc[/srodtytul]

Tymczasem pojawił się problem związany z samym pozwoleniem na budowę tego obiektu. Wojewoda mazowiecki stwierdził jego nieważność, uznając, że zostało wydane z naruszeniem prawa. Według niego w inwestycji jest za mało miejsc postojowych. Wojewoda, powołując się na wskaźniki dotyczące ich liczby określone w decyzji o warunkach zabudowy, wyliczył, że przy Belgradzkiej powinno być 105 miejsc do parkowania dla właścicieli mieszkań i 42 dla użytkowników lokali usługowych. Tymczasem, jak wskazuje wojewoda, na potrzeby wszystkich nabywców lokali w tej inwestycji zaprojektowano ich łącznie 130.

Na tym nie koniec problemów z miejscami postojowymi. – Nowy budynek przy Belgradzkiej wyrósł na miejscu parkingu, który obsługiwał trzy sąsiednie spółdzielcze wieżowce z lat 80., w których jest 280 lokali – twierdzi Grażyna Stępniewska z komisji organizacyjnej nowej spółdzielni, która siedem lat temu wydzieliła się z tej starej. – Istniejący wtedy parking miał należeć do nas. Tymczasem zarząd spółdzielni Przy Metrze nie uznał podziału, sprawa trafiła do sądu, a na naszym parkingu powstał nowy blok. Dodaje, że zabranie parkingu pod kolejną spółdzielczą inwestycję miały zrekompensować miejsca postojowe w świeżo wybudowanym bloku. – Tak się jednak nie stało. Kilkaset osób nie ma więc gdzie parkować swoich aut – mówi Grażyna Stępniewska.

Stanowisko mieszkańców z bloków sąsiadujących z inwestycją przy Belgradzkiej podzielił wojewoda. – Warunek dotyczący zapewnienia miejsc parkingowych dla mieszkańców trzech bloków nie został dotrzymany, co oznacza, że projekt budowlany został sporządzony niezgodnie z warunkami zabudowy – podniósł wojewoda, który wszczął w tej sprawie postępowanie z urzędu, powołując się na ważny interes społeczny.

[srodtytul]Czekając na decyzję[/srodtytul]Urzędnicy z ratusza nie zgadzają się z opinią wojewody, który zakwestionował pozwolenie na budowę Belgradzkiej.

– Jego decyzję uchylił główny inspektor nadzoru budowlanego – przypomina Tomasz Zemła, wicedyrektor biura architektury i planowania przestrzennego w miejskim urzędzie. Według Zemły teza o obowiązku zaprojektowania określonej przez wojewodę liczby miejsc parkingowych nie została oparta na zapisach decyzji o warunkach zabudowy. – Co więcej, z wyliczeń wojewody wynika, że miejsca postojowe powinny być zaprojektowane także dla komórek lokatorskich, pomieszczeń gospodarczych, zbiornika wody, pompowni czy śmietnika – mówi Tomasz Zemła. Zapewnia, że o rozbiórce budynku nie może być więc mowy, bo przy wydawaniu decyzji budowlanych nie naruszono prawa.

Robert Mościcki, naczelnik wydziału infrastruktury urzędu wojewódzkiego broni decyzji wojewody. – Nasze wyliczenia wynikały z zapisów warunków zabudowy, które, niestety, były szalenie nieprecyzyjne – mówi.

GINB nakazał wojewodzie sprawę przeanalizować jeszcze raz. – Jest ona rozpatrywana przez nasz wydział infrastruktury i środowiska – informuje Ivetta Biały, rzecznik wojewody. Dodaje, że decyzja powinna zapaść w ciągu tygodnia.

Sama spółdzielnia Przy Metrze nie widzi problemu z miejscami parkingowymi dla lokatorów trzech wieżowców. – Z działki, na której był dawny parking, korzystali głównie mieszkańcy podwarszawskich miejscowości, którzy przesiadali się do metra – utrzymuje Andrzej Stępień.

Dodaje, że spółdzielcy z trzech wieżowców mogą zostawiać auta zarówno w garażu podziemnym nowego budynku, jak i na innych terenach należących do spółdzielni. Nie wszystkie stanowiska dla aut zostały bowiem sprzedane.

– Wcześniej na zabranym nam parkingu mogliśmy stawiać auta za darmo. Teraz żąda się od nas ok. 40 tys. zł za stanowisko. A przecież naszą inwestycję już dawno spłaciliśmy – mówią mieszkańcy z wieżowców przy Belgradzkiej.

[ramka][b]Jak powstaje blok przy Belgradzkiej[/b]

O ursynowskiej inwestycji pisaliśmy już na łamach „Nieruchomości”. Przypomnijmy, że budynek spółdzielni Przy Metrze realizowany przez Drimex-Bud jest kontynuacją sąsiedniej inwestycji Centrum Natolin. Sprzedaż mieszkań rozpoczęła się tu prawie trzy lata temu.

Lokale miały być gotowe w październiku 2008 r. Potem była mowa o lutym 2009 r., potem jeszcze – o listopadzie. Mieszkańcy obawiają się, że choć już za mieszkania zapłacili, przyjdzie im do nich dopłacać po ostatecznym rozliczeniu.[/ramka]

Wyliczenia wojewody podważa tymczasem i miasto, i główny inspektor nadzoru budowlanego. Sprawę komplikuje fakt, że budynek, który miał być gotowy wiele miesięcy temu, wciąż nie ma pozwolenia na użytkowanie. Władze spółdzielni Przy Metrze oraz wykonawca inwestycji, spółka Drimex-Bud co i rusz przekładają termin oddania bloku. W grudniu ub.r. inwestor zapewniał „Rz”, że wniosek do służb budowlanych zostanie złożony przed Bożym Narodzeniem. Tymczasem, jak informuje Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, prośba o wydanie zgody na użytkowanie obiektu jeszcze nie wpłynęła.

Pozostało 88% artykułu
Nieruchomości
Warszawa. Skanska sprzedała biurowiec P180 za 100 mln euro
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie