Wspólnoty gruntowe będą współwłasnością

Większość tych wspólnot nie ma uregulowanego stanu prawnego. Chce to zmienić Ministerstwo Rolnictwa nową ustawą

Publikacja: 02.02.2010 03:44

Wspólnoty gruntowe będą współwłasnością

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Wspólnoty gruntowe są reliktem zamierzchłych czasów. Powstały na skutek likwidacji pańszczyzny w XIX w. na terenach byłych zaborów rosyjskiego i austriackiego. Dysponują one tysiącami hektarów, a są to głównie grunty rolne, lasy, pastwiska i stawy. Jest to więc spory majątek.

– Wcześniejsze próby uporządkowania stanu prawnego wspólnot nie powiodły się – mówi Mariusz Drozdowski, naczelnik Wydziału ds. Gospodarowania Nieruchomościami Rolnymi w Departamencie Gospodarki Ziemią Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wprowadzone zaś przeszło 40 lat temu przepisy odstają od obecnych realiów gospodarczych. Nie da się więc ich stosować w praktyce. Stąd pomysł na nowe regulacje w tym zakresie.

[srodtytul]Co się proponuje[/srodtytul]

– Proponujemy więc, żeby w ciągu 24 miesięcy od wejścia w życie nowej ustawy starostowie wydali decyzje administracyjne, z których będzie wynikało, jakie nieruchomości wchodzą w skład wspólnoty, i które będą zawierały listę uprawnionych do udziałów w niej – wyjaśnia Mariusz Drozdowski.

– Osoby z tej listy będą mogły następnie stać się współwłaścicielami nieruchomości (zależy to od nich samych) i dokonać ich podziału na odrębne działki. Jeżeli się jednak na to nie zdecydują, nadal będzie istniała wspólnota gruntowa, którą zarządzać będzie (tak jak jest w tej chwili) spółka powołana specjalnie do tego celu. Dla nieruchomości wspólnot gruntowych będzie można również zakładać księgi wieczyste. W tej chwili obowiązuje zakaz.

– Zdajemy sobie sprawę – dodaje naczelnik Drozdowski – że nie zawsze dokonanie tych ustaleń będzie możliwe. Dlatego projekt przewiduje, że starostowie będą w takich wypadkach wydawali decyzje, że nie można sporządzić wykazu uprawnionych. Nieruchomości wchodzące w skład takich wspólnot będą przechodziły następnie na własność Skarbu Państwa. Gminy natomiast będą mogły zwracać się do wojewodów (reprezentujących w tym wypadku Skarb Państwa) o ich przekazanie na swoje cele.

[srodtytul]Plusy i minusy [/srodtytul]

Sytuację prawną wspólnot miała uporządkować [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=66BCA80580116B87B745A364903B427D?id=71699]ustawa z 29 czerwca 1963 r. o zagospodarowaniu wspólnot gruntowych[/link]. Nie zrobiła tego.

Teraz zdecydowana ich większość nie ma jasnej sytuacji prawnej. Dla gmin są prawdziwym utrapieniem. Mają one bowiem trudności z opodatkowaniem tych gruntów oraz z pozyskiwaniem ich w celach realizacji inwestycji publicznych.

Przysparzają one również kłopotów samym rolnikom, którzy ubiegają się o płatności bezpośrednie do posiadanych gruntów rolnych, ponieważ obowiązująca ustawa zabrania podziału gruntów wspólnoty na odrębne działki dla poszczególnych rolników, a jest to potrzebne do pozyskania tych pieniędzy. Projekt ministerstwa to zmienia. Poza tym wiele z nich jest zwyczajnie zaniedbanych. Nie wiadomo bowiem, którzy z rolników posiadają w nich udziały.

Projekt założeń podoba się Edwardowi Trojanowskiemu ze Związku Gmin Wiejskich RP.

– To oczywiste, że sytuację prawną wspólnot gruntowych trzeba uporządkować – mówi. – Nie da się jednak tego zrobić bez dodatkowych środków, na m.in. poszukiwanie spadkobierców.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=r.krupa@rp.pl]r.krupa@rp.pl[/mail]

Wspólnoty gruntowe są reliktem zamierzchłych czasów. Powstały na skutek likwidacji pańszczyzny w XIX w. na terenach byłych zaborów rosyjskiego i austriackiego. Dysponują one tysiącami hektarów, a są to głównie grunty rolne, lasy, pastwiska i stawy. Jest to więc spory majątek.

– Wcześniejsze próby uporządkowania stanu prawnego wspólnot nie powiodły się – mówi Mariusz Drozdowski, naczelnik Wydziału ds. Gospodarowania Nieruchomościami Rolnymi w Departamencie Gospodarki Ziemią Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wprowadzone zaś przeszło 40 lat temu przepisy odstają od obecnych realiów gospodarczych. Nie da się więc ich stosować w praktyce. Stąd pomysł na nowe regulacje w tym zakresie.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"