Planowane zmiany są efektem uzgodnień Ministerstwa Infrastruktury i Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa (PZIiTB). To właśnie związek zaproponował zmiany w kształceniu kadr, opracowując raport na ten temat.
Przypomnijmy, że wynika z niego m.in., że na jednego inżyniera z uprawnieniami do kierowania budowami w naszym kraju przypada aż sześć, siedem inwestycji. – Przy takich wskaźnikach trudno mówić o bezpieczeństwie robót i dobrej jakości obiektów – podkreślają autorzy raportu, który trafił do resortów infrastruktury, edukacji i Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
Problemem braku kadr, który w obliczu dynamicznego wzrostu liczby inwestycji (w 2006 roku wydano 203 tys. pozwoleń na budowy, a w 2007 – już 230 tys.) staje się coraz dotkliwszy, zajmował się już minizespół złożony z przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury i PZIiTB.
Obie strony przyznały, że brakuje także kadry o średnich kwalifikacjach, czyli techników budownictwa i majstrów budowlanych. Deficyt spowodowała emigracja zarobkowa do innych krajów.
Problem według PZIiTB mogłoby rozwiązać rozszerzenie dostępności uprawnień do kierowania budowami, zwłaszcza tymi mniej skomplikowanymi, na techników i mistrzów budowlanych z przyznaniem im tytułu budowniczego.