Dopłaty do odsetek dostaną także single

Szykują się zmiany w ustawie o finansowym wsparciu rodzin w nabywaniu własnego mieszkania. Proponują je posłowie lewicy i Ministerstwo Infrastruktury. Projekt parlamentarzystów wpłynął właśnie do laski marszałkowskiej, ministerstwo opracowało na razie założenia noweli.

– Chcemy wyeliminować z ustawy przepisy, które powodują, że kredyty są mało popularne – mówi poseł Wiesław Szczepański, współautor projektu.

[srodtytul]Także dla singli[/srodtytul]

Zarówno ministerstwo, jak i posłowie chcą, żeby kredyt mogły zaciągać także samotne osoby bezdzietne. W tej chwili mogą go otrzymać tylko rodziny lub samotni rodzice.

[wyimek]311 tys. - według firmy Expander tyle w 2007 r. zaciągnięto kredytów hipotecznych na zakup lokalu lub domu [/wyimek]

W opinii posła Szczepańskiego w ten sposób [b]przepisy pozbawiają możliwości zaciągnięcia kredytu wiele milionów młodych Polaków, którzy najpierw starają się ugruntować swoją pozycję zawodową, a dopiero potem myślą o założeniu rodziny.[/b]

Propozycja ministerstwa zawiera jednak ograniczenia.

– Chcemy, żeby kredyt mogły zaciągać tylko samotni kupujący swoje pierwsze mieszkania. Kredyt nie może być bowiem traktowany jako forma zdobycia środków na zakup mieszkania na inwestycje – mówi Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury.

[srodtytul]Powierzchnia bez ograniczeń[/srodtytul]

Posłowie proponują, aby dopłata do oprocentowania obejmowała cały lokal o powierzchni do 75 mkw. i dom do 140 mkw. W tej chwili powierzchnia kredytowanego mieszkania też nie może przekraczać 75 mkw., a domu – 140 mkw., dopłaty jednak przysługują tylko do części metrażu. I tak, w wypadku mieszkania jest to 50 mkw., a domu – 70 mkw.

[wyimek]4805 kredytów z dopłatami udzieliły banki do końca lutego 2008 r. Dane Banku Gospodarstwa Krajowego [/wyimek]

Ministerstwo chce także zwiększyć w ustawie liczbę celów, na które można zaciągać kredyt.

– Będzie można je łączyć, np. na budowę i na remont, i dzięki temu starać się o większy kredyt – wyjaśnia Styczeń.

Ministerstwo chce też umożliwić łączenie dochodów rodziny, np. dzieci z dochodem rodziców, dziadków itd. W tej chwili wiele osób ma zamkniętą drogę do tego kredytu, ponieważ nie ma zdolności kredytowej.

Osoba, która ma książeczkę mieszkaniową, będzie mogła przeznaczyć premię gwarancyjną na sfinansowanie udziału własnego przy kredycie.

[srodtytul]Czysta kosmetyka[/srodtytul]

Zdaniem Pawła Majtkowskiego, analityka z firmy Expander, proponowane zmiany nic nie dadzą. Kredyty nie staną się popularniejsze. [b]Tak jak do tej pory będzie z nich korzystała garstka osób z małych miejscowości, a te z dużych miast nie będą miały szans ze względu na ceny mieszkań.[/b] Trzeba – jego zdaniem – podnieść wskaźniki zawarte w ustawie.