Moje mieszkanie zajmuje pół parteru. Dwa lata temu na własny koszt po tej stronie budynku wymieniłam rynny. Teraz jestem w trakcie ocieplania (od piwnic po dach). Czeka mnie jeszcze remont dwóch małych dachów, które są bezpośrednio nad moim mieszkaniem. Oczywiście żaden z sąsiadów nie poczuwa się do udziału w kosztach remontów. Natomiast sąsiadka, która mieszka nade mną, żąda ode mnie zwrotu połowy kosztów za dach nad jej mieszkaniem (jeszcze go nie wyremontowała), twierdząc, że ocieplenie i rynny nie dotyczą jej mieszkania (rynny są zamontowane pod jej mieszkaniem, a jej ścianami są dachy, do których robię ocieplenie). Teraz straszy mnie, że spotkamy się w sądzie. Która z nas ma rację? Czy powinnam jej zwrócić pieniądze, jeżeli ona nie dokłada się do remontów, za które ja płacę?
Odpowiada Janusz Gdański, ekspert Ogólnopolskiej Izby Gospodarki Nieruchomościami.
Pani stwierdzenie, że „prawnie nie ma żadnej wspólnoty”, jest nieuzasadnione – wspólnota jest, gdyż powstaje ona z mocy prawa w chwili, gdy w nieruchomości są co najmniej dwa lokale mające różnych właścicieli. Wspólnota mieszkaniowa to ogół właścicieli lokali w określonej nieruchomości (podstawa prawna: art. 6 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali).
Niezwykle istotne są dwa pojęcia zdefiniowane w wyżej cytowanej ustawie. Są to: „nieruchomość wspólna”, czyli grunt oraz części budynku i urządzenia służące ogółowi, np. dach, elewacja, piony wodno-kanalizacyjne etc. (art. 3 ust. 2), oraz „udział właściciela lokalu w nieruchomości wspólnej”, czyli – w pewnym uproszczeniu – stosunek powierzchni lokalu do łącznej powierzchni wszystkich lokali (art. 3 ust. 3).
Każdy członek wspólnoty ma określone prawa, ale i obowiązki. W szczególności – może współdecydować o zakresie remontów, przeznaczeniu nieużytkowych części budynku, zagospodarowaniu terenu etc. Jednocześnie ma obowiązek współfinansowania wszelkich remontów dotyczących nieruchomości wspólnej proporcjonalnie do posiadanego udziału w tej nieruchomości (art. 12 ust. 2). Jeśli więc członek wspólnoty ma udział w wysokości 10 proc., to musi pokryć 10 proc. kosztów remontu dachu, nawet gdy mieszka na parterze.