Liczba zawieranych umów sprzedaży stanowi dziś ok. 10 – 15 proc. transakcji dokonanych w analogicznym okresie 2008 roku – podaje Jerzy Sobański z Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. – Pocieszające jest to, że gwałtownie wzrasta liczba zawieranych umów pośrednictwa, w tym również na wyłączność.
Najwyższe obniżki zanotowane w warszawskim systemie MLS (wymiany ofert) sięgnęły 9 proc. Np. 38-metrową kawalerkę na Muranowie sprzedano za 277 tys. zł, podczas gdy jej cena ofertowa wyniosła 305 tys. zł. Część transakcji zakończyła się jednak sprzedażą lokum za stawki ofertowe – na przykład dwupokojowe w Ursusie sprzedano za 308 tys. zł, a trzypokojowe mieszkanie na Woli trafiło do nowego właściciela za 447 tys. zł.
Zdaniem Sobańskiego pada kolejny mit o dobrej sytuacji na rynku najmu. Liczne zwolnienia i redukcje powodują powrót na rynek lepszych i droższych mieszkań.
– Za tym idzie na razie niewielka, ale wśród bardziej zdecydowanych wynajmujących większa korekta czynszów najmu. Uważam, że może to być tendencja dłuższa, rozwijająca się w miarę pogłębiania się kryzysu – utrzymuje Jerzy Sobański.
Powstrzymać spadek czynszów może teraz tylko poprawa na rynku pracy i polepszenie sytuacji gospodarczej. To mogłoby z kolei zachęcić banki do większej elastyczności w udzielaniu kredytów.