Sprzedający nie chcą obniżać cen

Ofertowe stawki za mieszkania powoli, ale spadają. W niektórych miastach analitycy portalu Oferty.net zanotowali jednak w lutym niewielkie podwyżki

Aktualizacja: 16.03.2009 06:17 Publikacja: 16.03.2009 00:31

Sprzedający nie chcą obniżać cen

Foto: Rzeczpospolita, Paweł Gałka

Ostatnie tygodnie nie przyniosły większych zmian w stosunku do stycznia. Największe obniżki cen ofertowych były w Gdyni – 3,9 proc. (z prawie 7 tys. zł w styczniu do 6,7 tys. zł za mkw.) w lutym i w Olsztynie – 2,8 proc. (z 5 do 4,8 tys. zł za mkw.)

Z kolei ceny ofertowe wzrosły w Opolu o 2,7 proc. (z 3,9 do 4 tys. zł za mkw.) oraz w Sopocie – 1,5 proc. (z 10,6 do 10,5 tys. zł za mkw.) i w Katowicach – 1,1, proc. (z 4,1 do 4,2 tys. zł za mkw.) – porównujemy styczeń do lutego.

W skali roku najbardziej spadały ceny ofertowe właśnie w Katowicach – o 11,3 proc. W pozostałych miastach zniżki w ciągu 12 miesięcy wahały się od 4 do 9 proc., a więc były raczej niewielkie, biorąc pod uwagę zastój na rynku nieruchomości i kryzys finansowy. Jednak ofertową ceną zbytnio nie należy się sugerować. – Pamiętajmy, że jeszcze rok temu nie było mowy o żadnych rabatach, a dziś właściciele w czasie negocjacji schodzą z ceny kilka, a nawet kilkanaście procent – tłumaczy Marcin Drogomirecki z portalu Oferty.net.

Dodaje, że tanio sprzedają tylko ci, którzy mają nóż na gardle i potrzebują jak najszybciej uzyskać żywą gotówkę. Pozostali właściciele mieszkań wolą zaczekać na to, co przeniosą kolejne miesiące.

– A większych spadków cen ofertowych raczej nie będzie – twierdzi Drogomirecki.

W Warszawie w lutym 2009 r. – w porównaniu ze styczniem – ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki wyniosły średnio 9,1 tys. zł za mkw. W analogicznym okresie ubiegłego roku stawki te oscylowały na poziomie 9,6 tys. zł, co oznacza spadek ok. 5,3 proc., a więc rzeczywiście niewielki.

Najwięcej mieszkań w sprzedaży powstało w latach 1946 – 1990. Stanowią one, według wyliczeń analityków Oferty.net – ponad 46 proc. całej podaży w Warszawie. Natomiast oferty najnowsze, pochodzące z bloków zbudowanych w latach 2006 – 2008, stanowią 17,6 proc. całej puli.

– Wysoki, ponad 17-procentowy, udział w podaży na rynku wtórnym mieszkań oddanych do użytku w ciągu ostatnich trzech lat, dowodzi tego, że były one nabywane z myślą o szybkiej odsprzedaży z zyskiem. Obecny zastój oraz spadki cen stawiają ich właścicieli w kłopotliwej sytuacji: raty kredytu zaciągniętego na zakup trzeba spłacać, kupca znaleźć jest niełatwo, a żeby mieszkanie oddać chociaż w najem, konieczne jest zainwestowanie dodatkowych, znacznych środków finansowych w wykończenie i wyposażenie lokalu – opowiada Marcin Drogomirecki.

Ostatnie tygodnie nie przyniosły większych zmian w stosunku do stycznia. Największe obniżki cen ofertowych były w Gdyni – 3,9 proc. (z prawie 7 tys. zł w styczniu do 6,7 tys. zł za mkw.) w lutym i w Olsztynie – 2,8 proc. (z 5 do 4,8 tys. zł za mkw.)

Z kolei ceny ofertowe wzrosły w Opolu o 2,7 proc. (z 3,9 do 4 tys. zł za mkw.) oraz w Sopocie – 1,5 proc. (z 10,6 do 10,5 tys. zł za mkw.) i w Katowicach – 1,1, proc. (z 4,1 do 4,2 tys. zł za mkw.) – porównujemy styczeń do lutego.

Nieruchomości
Develia sprzedała grunt przy Kolejowej we Wrocławiu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy