Czy współwłaściciele kamienicy muszą płacić za wymianę okien w lokalu?

Publikacja: 24.06.2009 16:55

[i][b]Jestem współwłaścicielem kamienicy czynszowej. Nieruchomość, nabyta w drodze spadku po rodzicach, należy do sześciu osób w równych częściach (każde po 1/6), z których pięć zamieszkuje w nieruchomości. Osoby te zajmują mieszkania bądź w drodze dziedziczenia po rodzicach , bądź na podstawie zgody pozostałych współwłaścicieli.

Jest to współwłasność, a nie wspólnota mieszkaniowa: żaden lokal nie jest wyodrębniony i nie ma osobnej księgi wieczystej. Jest tylko jedna księga wieczysta dla całej kamienicy, w której uwidocznieni są wszyscy współwłaściciele. Nieruchomość jest zarządzana przez administratora, wybranego wspólnie spośród współwłaścicieli. Ogółem znajduje się tam 15 mieszkań, 7 sklepów, kilka garaży. Problem powstał, kiedy jeden ze współwłaścicieli wymienił sobie okna i zażądał, aby reszta pokryła koszty tego remontu. Wtedy inny ze współwłaścicieli stwierdził, na podstawie rzekomej ustnej informacji uzyskanej w miejscowym Urzędzie Skarbowym, że współwłaściciele remontują zajmowane przez siebie mieszkania na własny koszt, a nie na koszt nieruchomości, czyli ze wspólnego dochodu. Pozostałym współwłaścicielom tego typu stwierdzenie nie wydaje się prawdziwe.

Uprzejmie proszę o informację, czy istnieje jakikolwiek przepis w tej mierze, a jeżeli tak to proszę o jego wskazanie.[/b] [/i]

[i] (nazwisko do wiadomości redakcji)[/i]

W kamienicy nie została wyodrębniona własność lokali, więc cała kamienica jest nieruchomością wspólną, a każdy lokal ma faktycznie 6 właścicieli, nawet jeśli zajmowany jest przez jednego z nich. Reguły korzystania z poszczególnych części nieruchomości oraz postępowania w sprawach dotyczących zarządzania współwłasnością mogą określić sami współwłaściciele w umowie (tzw. umowa [i]guoad usum[/i]). Umowa taka może przewidywać, że z określonych lokali korzystają wyłącznie określeni współwłaściciele. Umowa taka może być zawarta w sposób dorozumiany, choć dla celów dowodowych lepiej jest zawrzeć ją na piśmie. Jeśli współwłaściciele nie zawarli umowy [i]guoad usum[/i], stosuje się przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] o współwłasności (art. 195-221). Zgodnie z art. 207 kc pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną. W orzecznictwie Sądu Najwyższego pod pojęciem „wydatków” rozumie się również różnego rodzaju nakłady poniesione na rzecz wspólną (uchwała SN z 19 grudnia 1973 r., sygn. akt III CZP 78/73, postanowienia z 5 grudnia 1997 r., I CKN 558/97 oraz z 18 marca 1999 r. I CKN 928/97).

Z pytania wynika, że w przypadku opisanym przez czytelnika zawarto umowę [i]guoad usum[/i]: współwłaściciele zgodzili się, by część z nich użytkowała określone lokale z wyłączeniem innych współwłaścicieli. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że w takim przypadku współwłaściciel, który dokonał nakładów koniecznych na część nieruchomości, która w wyniku umownego podziału przypadła mu do wyłącznego korzystania, nie może domagać się zwrotu ich wartości od pozostałych współwłaścicieli (uchwała SN z 8 stycznia 1980 r., sygn. akt. III CZP 80/79). Warto zwrócić uwagę, że w uchwale jest mowa o nakładach koniecznych, więc tym bardziej odnosi się to do nakładów, które nie są niezbędne.

Zasadą jest, że każdy ze współwłaścicieli może korzystać ze wspólnej rzeczy w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli. Ma prawo do przychodów, jakie przynosi nieruchomość, w wysokości odpowiadającej udziałowi, ale w takiej samej wysokości obciążają go wydatki. Bez zgody pozostałych współwłaściciel może rozporządzać swoim udziałem, np. sprzedać lub darować. Natomiast do rozporządzania rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli albo – w braku takiej zgody – orzeczenie sądu. Porozumienie wszystkich jest też niezbędne, gdy jeden lub kilku współwłaścicieli chce dokonać czynności przekraczającej zwykły zarząd. Do czynności zwykłego zarządu wystarczy zgoda większości współwłaścicieli. Jeśli jej nie ma, każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.

Nie ma w kodeksie cywilnym definicji czynności zwykłego zarządu. Z orzeczeń sądów można wnioskować, że są to czynności, które mają na celu utrzymanie rzeczy w dotychczasowym stanie, związane z jej bieżącym wykorzystywaniem, a więc administrowaniem, zawieraniem umów z dostawcami mediów, bieżącymi naprawami i remontami.

Wydaje się, że wymiana okien jest czynnością zwykłego zarządu dokonywaną w celu bieżącej konserwacji nieruchomości. Na jej dokonanie współwłaściciel powinien uzyskać zgodę przynajmniej większości wszystkich współwłaścicieli. Gdyby jej nie uzyskał, mógłby zwrócić się do sądu o upoważnienie do dokonania wymiany okien. Bez zgody pozostałych współwłaścicieli lub upoważnienia od sądu nie ma podstaw do żądania zwrotu kosztów wymiany. Zawsze jednak współwłaściciele mogą zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie sporu na tym tle.

[i][b]Jestem współwłaścicielem kamienicy czynszowej. Nieruchomość, nabyta w drodze spadku po rodzicach, należy do sześciu osób w równych częściach (każde po 1/6), z których pięć zamieszkuje w nieruchomości. Osoby te zajmują mieszkania bądź w drodze dziedziczenia po rodzicach , bądź na podstawie zgody pozostałych współwłaścicieli.

Jest to współwłasność, a nie wspólnota mieszkaniowa: żaden lokal nie jest wyodrębniony i nie ma osobnej księgi wieczystej. Jest tylko jedna księga wieczysta dla całej kamienicy, w której uwidocznieni są wszyscy współwłaściciele. Nieruchomość jest zarządzana przez administratora, wybranego wspólnie spośród współwłaścicieli. Ogółem znajduje się tam 15 mieszkań, 7 sklepów, kilka garaży. Problem powstał, kiedy jeden ze współwłaścicieli wymienił sobie okna i zażądał, aby reszta pokryła koszty tego remontu. Wtedy inny ze współwłaścicieli stwierdził, na podstawie rzekomej ustnej informacji uzyskanej w miejscowym Urzędzie Skarbowym, że współwłaściciele remontują zajmowane przez siebie mieszkania na własny koszt, a nie na koszt nieruchomości, czyli ze wspólnego dochodu. Pozostałym współwłaścicielom tego typu stwierdzenie nie wydaje się prawdziwe.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara