[b] Orzeczenia Samorządowego Kolegium Odwoławczego i wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. I SA/Wa 564 i 565/09)[/b] otwierają drogę do zwrotu budynku spadkobiercom Aleksandra Zamoyskiego. SARP, który po wojnie podnajmował tylko jedną oficynę w pałacyku na ul. Foksal wynajętym Biuru Odbudowy Stolicy, od lat 90. stał się właścicielem całości.
Zanim do tego doszło, najpierw odebrano pałacyk właścicielowi, odmawiając w 1949 r. przyznania prawa własności czasowej. Ponieważ jednak nie przejmowano się wtedy specjalnie formalnymi wymogami, Prezydium Rady Narodowej m.st. Warszawy skierowało odmowną decyzję do Jadwigi Zamoyskiej, niebędącej właścicielką obiektu, lecz jedynie pełnomocnikiem właściciela.
Błąd, zauważony dopiero w latach 70., postanowiono naprawić. Unieważniając orzeczenie z 1949 r., minister budownictwa odmówił w 1972 r., tym razem Aleksandrowi Zamoyskiemu, ustanowienia prawa użytkowania wieczystego z uzasadnieniem, iż jest to teren przeznaczony na cele użyteczności publicznej.
– Tyle że Aleksander Zamoyski już w tym czasie nie żył od 11 lat, zmarł w Kanadzie w 1961 r. – mówi Michał Sobański, jeden z pełnomocników rodziny.
Skierowanie decyzji do osoby nieżyjącej SKO uznało za rażące naruszenie prawa i orzeczeniami z 2008 i 2009 r. stwierdziło jej nieważność.