Najbardziej znanym przykładem rozgrzebanej i porzuconej budowy jest słynny Żagiel Daniela Libeskinda przy ul. Złotej 44. Dźwigi zniknęły stamtąd w wakacje, od tego czasu inwestor, firma Orco Group, nie chce podać terminu ich powrotu.
Firma negocjuje z bankami dalsze kredytowanie inwestycji. Kiedy rozmowy się skończą – nie wiadomo. Firma przechodzi obecnie proces naprawczy.
– Jesteśmy zdeterminowani, by zrealizować plan restrukturyzacji tak szybko, jak to tylko możliwe – mówi prezes Orco Property Group Jean-Franćois Ott.
– Rozmowy z bankami są już bardzo zaawansowane. Mam nadzieję, że wkrótce się już zakończą – dodaje dyrektor marketingu polskiego oddziału tej firmy Alicja Kościesza.
Obskurny szkieleton straszy też na rogu ulic Chałubińskiego i Wspólnej. Krakowski deweloper Salwator zaczął tam budowę hotelu System. Budynek miał być oddany do użytku w 2009 roku, lecz deweloperowi nie starczyło pieniędzy. – Mieliśmy kontrakt z inwestorem, zrobiliśmy, co do nas należało. Salwator miał jednak problemy z płatnościami – mówi Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu, który prowadził budowę.