– Trudności w uzyskaniu kredytów, jakie pojawiły się w tym roku, doprowadziły do wstrzymania budowy kilku znaczących centrów handlowych oraz opóźnienia w procesach deweloperskich wielu planowanych inwestycji. W efekcie w latach 2010 – 2012 spadnie podaż powierzchni handlowej, co z kolei zmniejszy jej dostępność dla najemców. Będzie to odczuwalne szczególnie w średnich i małych miastach, ponieważ to one przez ostatnie lata były w centrum zainteresowania czołowych deweloperów i inwestorów zarówno międzynarodowych, jak i polskich – mówi Katarzyna Michnikowska, starszy analityk w Dziale Doradztwa firmy Cushman & Wakefield. – Inwestycje w tych lokalizacjach ocenione zostały przez instytucje finansowe jako bardziej ryzykowne z powodu mniejszej siły nabywczej mieszkańców, spadku popytu ze strony sieci handlowych, niższych możliwych do uzyskania stawek czynszowych i większej wrażliwości na potencjalną konkurencję.
[srodtytul]Wiele oddanych[/srodtytul]
Mimo kryzysu finansowego, podaż powierzchni handlowej w 2009 r. będzie podobna jak w rekordowych pod tym względem latach 2007 i 2008. Jak wylicza w swoim najnowszym raporcie Cushman & Wakefield, włączając galerie handlowe, które zostaną ukończone na przełomie listopada i grudnia, bieżący rok zamknie się liczbą 750 tys. mkw. powierzchni najmu.
– Tak dobry wynik zawdzięczamy temu, że decyzje o budowie obecnie otwieranych galerii handlowych podejmowane były 2 – 3 lata temu, w najlepszym okresie koniunktury gospodarczej – wyjaśnia Katarzyna Michnikowska.
Do największych obiektów oddanych do użytku należą: Galeria Malta w Poznaniu, Renoma we Wrocławiu, Galeria Jurajska w Częstochowie, Focus w Piotrkowie Trybunalskim, Cuprum Arena w Lubinie i Bonarka w Krakowie.