Ogród dobrze umeblowany

Do otoczenia domu przywiązujemy coraz większą wagę. Ogrody są przecież nie tylko wizytówką ich właścicieli, ale głównie miejscem wypoczynku i swoistym salonem, w którym prowadzimy życie towarzyskie.

Publikacja: 06.05.2010 23:27

Wymoszczona poduchami wygodna, szykowna kanapa z chroniącym przed ostrym słońcem zadaszeniem i dwa p

Wymoszczona poduchami wygodna, szykowna kanapa z chroniącym przed ostrym słońcem zadaszeniem i dwa podręczne stoliki tylko czekają, by zaszyć się tu z książką i kieliszkiem dobrego wina.

Foto: First Class

Red

Czasy, gdy wyposażenie tego miejsca stanowiły byle jak sklecone ławki do siedzenia i stolik, minęły bezpowrotnie. Dziś wyposażenie ogrodów staje się nie mniej ważne niż urządzanie mieszkań. Stąd dbałość o najmniejsze szczegóły, na które składa się nie tylko roślinność, ale też odpowiednie oświetlenie i umeblowanie. Pozbądźmy się więc z naszych posesji przypadkowych sprzętów i gadżetów i zaprojektujmy otoczenie tak, by tworzyło spójną całość. Przy odrobinie wysiłku efekt przerośnie nasze najśmielsze oczekiwania. Ogród nie tylko będzie cieszył oczy, ale także stanie się wyjątkowym miejscem do wypoczynku.

W aranżowaniu ogrodów panuje ta sama zasada co w meblowaniu mieszkań. Przestrzeń wokół domu ma wyrażać charakter właścicieli, ale przede wszystkim stwarzać komfort jej wykorzystywania. Najpiękniejsze i najbardziej oryginalne meble nie spełnią swojej funkcji, jeśli nie będą wygodne i praktyczne.

Zanim zdecydujemy się na zakupy, trzeba się zastanowić, w jaki sposób chcemy wykorzystywać ogród. Jeśli szukamy w nim ciszy i odpoczynku, warto pomyśleć o wygodnych leżankach. Wyposażone w regulowane oparcia, podłokietniki, a także podnóżki, zapewniają nie lada komfort. Osoby, którym przydomowa przestrzeń służy głównie do organizowania przyjęć z grillem, wydawania obiadów czy spożywania w nim rodzinnych posiłków, powinny pomyśleć o dużym stole i wygodnych krzesłach. Młodzi rodzice nie powinni zapomnieć o placu zabaw dla swoich dzieci. Nie mniej istotne jest też określenie warunków klimatycznych, jakie panują w rejonie naszych posesji. Duża wilgoć powietrza może np. wykluczyć zakup mebli z materiałów naturalnych. Na szczęście oferta na rynku jest tak urozmaicona, że każdy znajdzie coś dla siebie.

Wystarczy przejść się po sklepach, by dostrzec, że wybór jest naprawdę spory. Od zwykłych plastikowych foteli i leżaków, po wyszukane kanapy i leżanki, które z powodzeniem sprawdziłyby się nawet we wnętrzu domu. Co będzie więc modne i na czasie? Jakie meble wybrać?

– Takie, które dopasują się stylem nie tylko do charakteru ogrodu i jego powierzchni, ale także do stylu domu – mówią zgodnie projektanci. – Zwracamy również uwagę na ich trwałość. Najbardziej wyszukany w formie fotel przestanie być ozdobą, jeśli pojawią się na nim nieestetyczne zadrapania czy ślady działania warunków atmosferycznych.

Najbardziej popularne, bo najtańsze, są meble plastikowe. Te są wprost stworzone do niewielkich ogródków. Łatwe w utrzymaniu, w różnych kolorach i bogatej stylistyce. Bardzo lekkie, więc bez problemów można je przenosić w dowolne miejsca. Jeśli jednak mają nam służyć przez lata, należy zrezygnować z zakupu tych najtańszych, dostępnych w hipermarketach. Dobrej jakości stoły, fotele i leżanki są wykonane z plastiku z domieszką żywic utwardzających, które wzmacniają meble, przeciwdziałają odkształcaniu i zapobiegają zarysowaniom. Na topie są też modele wykonane z wtórnego plastiku. Dla zwolenników ekologicznego podejścia do życia to wybór niewymagający rekomendacji.

Z przyrodą doskonale komponują się meble drewniane, wciąż jedne z najbardziej popularnych wśród Polaków. Te o mniejszych gabarytach z powodzeniem można wykorzystać nawet na niewielkich przestrzeniach. Właściciele dużych posesji mają większe pole do popisu. Wzornictwo jest tak bogate, że mogą wybierać i przebierać. Ciężkie fotele z podłokietnikami i owalne stoły dobrze zaprezentują się nie tylko na tle soczystej zieleni, ale też w sąsiedztwie kamienia czy kostki brukowej.

– Drewno jest idealne do ogrodów w stylu wiejskim i naturalnym, choć tak naprawdę dobrze wygląda w każdym otoczeniu – mówi Wanda Piotrowska, architekt ogrodu.

[wyimek]Możemy wydać fortunę na zaprojektowanie ogrodu i obsadzenie go najbardziej wyszukanymi roślinami. Ale jeśli zabraknie w nim odpowiednio dobranych mebli i oświetlenia, które nada przestrzeni wyjątkowy charakter, efekt może okazać się mizerny… [/wyimek]

Ale, uwaga! Tradycyjne meble drewniane są już odrobinę démodé. Według najnowszych trendów drewno łączymy z innymi materiałami, np. aluminium czy stalą nierdzewną. Kształty mebli zaokrąglają się, wyginają w przeróżne formy. W niczym nie przypominają tradycyjnych i topornych modeli.

Wadą drewnianych mebli jest ich mała odporność na działanie warunków atmosferycznych, jeśli więc chcemy, by długo wyglądały jak nowe, musimy poświęcić im nieco czasu i uwagi. Za najtrwalsze uchodzą meble wykonane z drewna egzotycznego: najbardziej cenionego teaku (który jest dodatkowo bardzo lekki), bangkirai, merbau czy eukaliptusa. Odpowiednio pielęgnowane i konserwowane mogą przetrwać nawet 30 lat. To z nich produkowane są najbardziej ekskluzywne i jednocześnie najdroższe modele. Osoby, które chcą, by ich meble długo wyglądały jak nowe, powinny wybierać te impregnowane ciśnieniowo przez producentów. Tak zabezpieczone zniosą każdą pogodę. Wyroby z drewna krajowego – brzozy, sosny, świerku, olchy czy buku – są tańsze, ale też bardzo podatne na degradację biologiczną. Mimo to przy właściwej konserwacji mają szansę posłużyć nawet dekadę.

– Nie przesadzałabym jednak z corocznym olejowaniem mebli – mówi Olga Mazurowska, product manager firmy DLH produkującej meble ogrodowe. – Na świecie bardzo modne są meble, po których widać upływ czasu. Pokryte naturalną patyną, poszarzałe.

Dużą popularnością wśród klientów i architektów cieszą się meble wiklinowe i ratanowe. W otoczeniu wielobarwnych kwiatów stworzą niepowtarzalny klimat. Ich urok nie idzie jednak w parze z trwałością. Nieodporne na wilgoć i wodę, mogą stać się dla właścicieli ogrodu nie lada kłopotem. Na szczęście producenci wyszli naprzeciw oczekiwaniom rynku. Technoratan, czyli ratan wyprodukowany na bazie PCV, nie tylko wygląda imponująco, ale przede wszystkim jest bardzo praktyczny, bo odporny na działanie warunków zewnętrznych.

– Meble z wyższej półki mają aluminiowe stelaże, które sprawiają, że są praktycznie niezniszczalne i, co ważne, bardzo lekkie – mówi Stanisław Radziszewski, pełnomocnik firmy Xteam, importera ekskluzywnych mebli. – Metalowe stelaże są podatne na korozję, co oznacza konieczność wymiany mebli już po kilku sezonach.

Innym, bardzo praktycznym i modnym rozwiązaniem są stoły i krzesła metalowe. Największy wybór mamy wśród tych wykonanych z żeliwa. Duże wrażenie robią wzory wykorzystujące połączenie tego materiału z drewnem, ratanem lub wikliną. Efektowne, z ażurowymi wzorami, esami-floresami, są niestety bardzo drogie. Dodatkowo taki rodzaj wyposażenia nie sprawdzi się na każdej posesji – ale patia, zadaszone oranżerie i ogrody w stylu romantycznym to miejsca wprost dla nich stworzone.

Dla miłośników nowoczesnej stylistyki strzałem w dziesiątkę mogą się okazać meble aluminiowe – lekkie, stabilne, ozdabiane np. kamiennymi blatami. Ciekawą propozycją są też modele wykonane ze stali szlachetnej, w pełnej gamie kolorystycznej, wyjątkowo odporne na korozję, niewymagające żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Z blatami z granulatu granitowego, z dodatkiem żywicy, utwardzane silikonem, zrobią wrażenie na największych estetach. Taka propozycja dobrze sprawdzi się w nowoczesnych i minimalistycznych ogrodach.

Bez względu jednak na to, jaki rodzaj mebli wybierzemy, muszą być one wygodne. A jeśli mowa o komforcie – jego podstawą są poduchy. W ogrodzie równie dobrze sprawdzi się i bawełna, i poliester. Nowoczesne materiały używane do tapicerowania kanap i krzeseł ogrodowych, nawet jeśli zmokną, potrafią wyschnąć w błyskawicznym tempie. Bardzo modna jest biel, mocna czerwień, a także wzory kwiatowe. Zielona kratka czy wanilia, tak bardzo popularne w polskich ogrodach, to już przeżytek. Jeśli do modnego zestawu dorzucimy parasol chroniący przed słońcem (teleskopowy na wysięgniku albo taki z trzonem umieszczanym pośrodku stołu) lub pawilon i zadbamy o to, by wszystkie dodatki współgrały ze sobą kolorystycznie, mamy szansę na stworzenie wokół domu niepowtarzalnego klimatu.

Tak jak nie wyobrażamy sobie dobrze zaprojektowanego mieszkania bez odpowiedniego oświetlenia, tak trudno marzyć o pięknym ogrodzie, w którym brakuje wysmakowanych lamp czy świetlówek. Zwłaszcza gdy chcemy korzystać z uroków posesji po zmroku. Zwykła lampa ustawiona na środku stołu czy trawnika to w dzisiejszych czasach dużo za mało. Światło ma nam bowiem służyć nie tylko do rozjaśnienia mroku, ale też do wydobycia piękna naszych działek, wyjątkowej roślinności, jaką tam posadziliśmy, i stworzenia niepowtarzalnego klimatu.

Oferta producentów daje spore możliwości wyboru: lampy w dowolnych kształtach (kule, stożki, imitacje naturalnych kamieni), pływające oczka, lampy-donice, bazaltowe kolumny, a nawet podświetlane meble.

– Trzeba jednak wybierać ostrożnie, bo przecież nie każdy model sprawdzi się w każdym ogrodzie – przypomina Maciej Chmielewski z Epstein-Design.

W nowoczesnej architekturze nie może zabraknąć prostych lamp bez ozdobników. Drewniane oprawy są wprost stworzone do ogrodów przy domach, w elewacjach których występują drewniane elementy.

Latarnie i lampy stojące o wysokości od 2 do 3 metrów robią wrażenie i mają wiele zalet, m.in. oświetlają teren równomiernie i promieniście wokół źródła światła. Ta propozycja jest jednak zarezerwowana jedynie dla dużych rezydencji z szerokimi podjazdami. Nieco niższe modele, stylizowane na dawne uliczne latarnie, będą z kolei pasowały do ogrodu w stylu romantycznym. Dla posiadaczy niedużych działek niezastąpione mogą okazać się niskie lampy o wysokości do 50 centymetrów. Są przeznaczone głównie do oświetlania ścieżek i alejek, świetnie nadają się też do podkreślania światłem krzewów i rabat. Mogą być montowane na stałe w nawierzchni lub na szpikulcach wbijanych w ziemię. Te ostatnie są idealne dla osób lubiących zmiany. Za pomocą przenośnych lamp można w nieskończoność zmieniać świetlne kompozycje. Przyjemne wrażenia zapewniają też reflektory wbudowane na stałe w nawierzchnię, kostkę, grunt, trawnik, a także stopnie schodów. To bardzo efektowne rozwiązanie, choć nie zapewnia zbyt dużo światła.

Producenci dwoją się i troją, by sprostać wymaganiom coraz liczniejszej klienteli i pomóc jej stworzyć w ogrodach odpowiedni klimat, a także... zadbać o ich finanse. W dobie dbałości o ekologię coraz bardziej popularne jest oświetlenie energooszczędne. Choć jednorazowy zakup zwykłych żarówek wciąż jest najmniejszym obciążeniem dla naszych kieszeni, jednak nieco droższe świetlówki kompaktowe są znacznie bardziej oszczędne w użytkowaniu. Estetycznym sposobem oświetlenia są żarówki halogenowe. Dają mocne światło, sprawiają, że kolory są znacznie żywsze, a przedmioty bardziej wyraźne. Spośród nich najtańsze w eksploatacji są diody LED, dodatkowo odporne na zmiany temperatury i wstrząsy. Najbardziej ekologiczne i tanie w użytkowaniu pozostają lampy słoneczne. Ładują się w ciągu dnia, magazynują prąd w akumulatorze i świecą w nocy. Po zmierzchu włączają się same i dają delikatne światło. Trzeba tylko pamiętać, by montować je w nasłonecznionych miejscach, by miały szansę się naładować.

Nowoczesnymi lampami możemy dowolnie sterować. Wyposażone są w odpowiednie czujniki, dzięki którym pobór energii jest znacznie mniejszy niż przy tradycyjnym oświetleniu. Czujnik ruchu obejmuje zasięgiem teren wokół lampy i włącza światło w określonym momencie. Trochę mniej oszczędne są czujniki zmierzchowe, które włączają się wraz z zapadnięciem zmroku, a wyłączają o wschodzie słońca. Znacznie wygodniejsze jest oświetlenie z programatorem czasu. Pozwala on na precyzyjne ustalenie godziny włączenia i wyłączenia lamp.

Nie trzeba być znawcą, by umiejętnie bawić się światłem. Warto jednak poznać kilka zasad, które umożliwią nam stworzenie niepowtarzalnej aury w ogrodzie. Oświetlenie postawione z przodu obiektu rzuca cienie na płaskie powierzchnie, choćby ścianę budynku lub ogrodzenie. Lampa ustawiona z tyłu obiektu uwidoczni jego zarys. Efekt? Przednia część np. krzewu tonie w ciemnościach, a światło padające od tyłu tworzy nad nim swego rodzaju aureolę. A jak pokazać piękno rzeźby ogrodowej lub spękanego pnia? Oświetlając go z dwóch stron jednocześnie. Dzięki takiemu zabiegowi rozjaśnimy przedmiot i wyeliminujemy ostre cienie. Natomiast podświetlając wybraną rzecz od dołu, zyskamy zupełnie inny efekt.

Specjaliści radzą, by do oświetlania niskiej roślinności stosować niskie, przenośne oprawy na szpikulcach wtykanych w ziemię. Szczególnie duże, okazałe drzewa lub kilka blisko zasadzonych drzew o mniejszych rozmiarach można podświetlić oprawą umieszczoną w pniach lub na podłożu, kierując ją ku górze.

Czasy, gdy wyposażenie tego miejsca stanowiły byle jak sklecone ławki do siedzenia i stolik, minęły bezpowrotnie. Dziś wyposażenie ogrodów staje się nie mniej ważne niż urządzanie mieszkań. Stąd dbałość o najmniejsze szczegóły, na które składa się nie tylko roślinność, ale też odpowiednie oświetlenie i umeblowanie. Pozbądźmy się więc z naszych posesji przypadkowych sprzętów i gadżetów i zaprojektujmy otoczenie tak, by tworzyło spójną całość. Przy odrobinie wysiłku efekt przerośnie nasze najśmielsze oczekiwania. Ogród nie tylko będzie cieszył oczy, ale także stanie się wyjątkowym miejscem do wypoczynku.

Pozostało 95% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield