Gmina zdecyduje, gdzie można umieścić billboardy i banery

Gminy będą decydować, gdzie i jak można instalować telebimy, banery i billboardy – także na terenach prywatnych

Publikacja: 23.09.2010 04:45

Gmina zdecyduje, gdzie można umieścić billboardy i banery

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Centrum Warszawy opanowały billboardy i banery zakrywające całe fasady budynków. Na niektórych skrzyżowaniach zamontowane są agresywne telebimy. To nie wyjątek. Tak jest w wielu innych miastach. Już wkrótce Rada Ministrów zajmie się projektem, który ma pomóc rozwiązać ten problem.

 

 

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zaakceptował go właśnie Komitet Stały Rady Ministrów.

– Gminy będą mogły uchwalać przepisy urbanistyczne mające rangę prawa miejscowego – wyjaśnił Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury. – Proponujemy, by gminy mogły w nich ustalać zasady i warunki usytuowania reklam, rodzaje materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane, a w odniesieniu do tablic i urządzeń reklamowych także ich dozwoloną wielkość i możliwości umieszczenia na budynkach i budowlach.

100 tys. nośników reklamowych jest w kraju (dane Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej)

Gminy będą mogły uchwalać te przepisy zarówno na terenach mających miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, jak i niemających go. – Dzięki nim samorządy będą mogły skutecznie chronić przestrzeń publiczną przed zalewem reklam – twierdzi wiceminister Dziekoński.

 

 

W tej chwili ponad 100 aktów prawnych reguluje kwestie związane z reklamą zewnętrzną. Najważniejsze to: prawo budowlane, ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ustawa o drogach publicznych.

– Przepisy są rozproszone, a przez to nieskuteczne – uważa Elżbieta Dymna, prezes stowarzyszenia MiastoMojeAwNim. Są też luki w prawie.

– Największy kłopot jest z terenami należącymi do osób prywatnych – mówi Jacek Bartlewicz, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie. Jeżeli zarząd odmówi umieszczenia reklamy w pasie drogowym, właściciel posesji leżącej tuż obok zawsze może ją przyjąć. Zdarzają się też dzikie reklamy w pasie drogowym. Dzieje się tak dlatego, że kary za nielegalne ich umieszczanie są śmiesznie niskie.

 

 

Wspomniane stowarzyszenie od lat walczy o uchwalenie ustawy, która kompleksowo uregulowałaby problematykę reklam. Propozycja ministerialna nie bardzo mu się podoba.

– Przede wszystkim w projekcie brakuje definicji przestrzeni publicznej oraz reklamy, w rezultacie gminy nie będą mogły tworzyć tych przepisów dla terenów prywatnych – uważa Elżbieta Dymna. Od ich dobrej woli będzie zależało również, czy je uchwalą. Według niej większość gmin raczej nie będzie chętna.

– To krok do przodu – ocenia projekt Lech Kaczoń, prezes Izby Gospodarczej Reklamy Zewnętrznej.

Ale i on ma do niego uwagi. – Ma to być forma zakazów i nakazów, a ja chciałbym, żeby tak jak w krajach UE (starej „15”) przepisy były wypracowane jako wspólna koncepcja – wyjaśnia. – Proponowaliśmy to ministerstwu, ale bezskutecznie.

 

 

Jak to wygląda w innych krajach

- W Paryżu w centrum można montować billboardy o powierzchni maksymalnie 8 mkw., a poza centrum – do 12 mkw. W Warszawie nie ma tego typu ograniczeń, rekordowa powierzchnia billboardu wyniosła podobno 162 mkw. W stolicy Francji popularne są także w centrum reklamy w kształcie mebli, np. ławek.

- W Berlinie obowiązuje sztywna liczba billboardów, które można zamontować w centrum. Jeżeli ma być powieszony kolejny, to inny musi być zdemontowany.

- W Wiedniu obowiązują bardzo rygorystyczne przepisy dotyczące reklam neonowych montowanych na budynkach.

- W Bukareszcie panuje chaos, jeżeli chodzi o montowanie reklam.

 

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

Centrum Warszawy opanowały billboardy i banery zakrywające całe fasady budynków. Na niektórych skrzyżowaniach zamontowane są agresywne telebimy. To nie wyjątek. Tak jest w wielu innych miastach. Już wkrótce Rada Ministrów zajmie się projektem, który ma pomóc rozwiązać ten problem.

Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zaakceptował go właśnie Komitet Stały Rady Ministrów.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawnicy
Prokurator z Radomia ma poważne kłopoty. W tle sprawa katastrofy smoleńskiej
Sądy i trybunały
Nagły zwrot w sprawie tzw. neosędziów. Resort Bodnara zmienia swój projekt
Prawo drogowe
Ten wyrok ucieszy osoby, które oblały egzamin na prawo jazdy
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr