Chodzi o projekty, które łączą np. funkcje komercyjne i mieszkaniowe. Firma Polnord i gmina Gdańsk otrzymały np. ostatnio zgodę UOKiK na wspólną budowę Muzeum Bursztynu i zagospodarowanie Wyspy Spichrzów w Gdańsku. Utworzyły spółkę (51 proc. udziałów ma deweloper, a 49 proc. gmina), która zbuduje m.in. kompleks mieszkaniowo-usługowy na północnym cyplu Wyspy Spichrzów.
Będzie to projekt typu mix-use, w ramach którego powstanie ok. 25 tys. mkw. pow. apartamentowej, 10 tys. mkw. pow. hotelowej i ok. 10 tys. mkw. biur. – Inwestycja będzie gotowa w 2014 r. – zapewnia Bożena Wawrzewska, przedstawicielka Polnordu.
Nie wszyscy deweloperzy decydują się jednak do łączenia różnych funkcji w obiektach komercyjnych. Ich niechęć podyktowana jest przede wszystkim dużym stopniem trudności budowy i ewentualnymi problemami przy późniejszej sprzedaży.
– Wyjątkiem są projekty, w których poszczególne funkcje są od siebie oddzielone – twierdzi Jakub Marszałek z firmy doradczej Cushman & Wakefield.
Istniejące dziś największe projekty typu mix-use to kompleks Złote Tarasy oraz Blue Office i Blue City, gdzie są i lokale handlowe, i biura. Oba powstały w Warszawie. Natomiast w Katowicach TriGranit skorzystał z tej idei przy projekcie Dębowe Tarasy. Łączy on funkcje handlowe, biurowe i mieszkaniowe. Z kolei spółka Centrum Development and Investment w projekcie Renoma we Wrocławiu połączyła biura z powierzchnią handlową.