Około 78% badanych inwestorów z Europy Środkowo – Wschodniej przewiduje w kolejnych dwunastu miesiącach zwiększenie transakcji na rynku. Jest to istotne dla Polski, a w szczególności dla Warszawy, gdzie rynek nieruchomości jest jednym z najpłynniejszych w Europie. Inwestorzy postrzegają polski rynek jako stabilny, z niskim poziomem ryzyka i niewielkim zadłużeniem konsumenckim.
Wzrost zainteresowania nieruchomościami będzie prowadzić do spadku pustostanu w Warszawie, który obecnie kształtuje się na poziomie 8 proc. To z kolei [b]spowoduje wzrost czynszu w nadchodzącym 2011 roku.[/b]
Według Neila’a Gregory – Eaves’a, dyrektora firmy Colliers International, przyczyn braku pojawiania się kolejnych budów należy doszukiwać się w utrudnionym dostępie deweloperów do kapitału. Duzi deweloperzy, tacy jak Skanska, mogą finansować się z kapitałów własnych. Mniejsze przedsiębiorstwa nie mogą sobie na to pozwolić. Stąd też [b]Colliers oczekuje konsolidacji w branży deweloperskiej.[/b]
Najbardziej atrakcyjnym regionem inwestycyjnym w Warszawie jest Mokotów. W ostatnich dwunastu miesiącach sprzedano tam sześć obiektów o łącznej wartości przekraczającej 430 mln euro.
Przed kryzysem finansowym kapitał na zakup nieruchomości płynął głównie z Niemiec, z otwartych funduszy inwestycyjnych. Po kryzysie sytuacja zmieniła się. [b]Na rynku pojawia się coraz więcej krajowych inwestorów. Przykładem może być PZU[/b], które nabyło nieruchomość Athina Park.