Obrót ziemią przybiera na sile

Popyt na ziemię pod budowę domów i osiedli ciągle jest mały, jednak nieznacznie rośnie. Pośrednicy twierdzą, że na spadki cen nie ma co liczyć, kupcy polują jednak głównie na okazje

Publikacja: 09.04.2011 01:01

Obrót ziemią przybiera na sile

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Na rynku rośnie podaż działek inwestycyjnych - zarówno pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, jak i pod budowę domów. Coraz więcej ofert czeka także na inwestorów indywidualnych. Popyt również wydaje się bardziej ożywiony niż na początku roku. Nikt jednak nie spodziewa się wysypu transakcji.

- Pierwszy kwartał tego roku to przełamanie marazmu w obrocie gruntami inwestycyjnymi. Po trzech latach zastoju widać rosnące zainteresowanie zakupami – głównie wśród polskich firm o dobrej sytuacji finansowej - mówi Łukasz Madej, szef firmy ProDevelopment.

Chętnie z rabatem

- Po tzw. „martwym okresie", który trwał od listopada 2010 r., pod koniec marca i początku kwietnia 2011 r. rynek sprzedaży działek powoli się ożywia. Najprawdopodobniej tendencja ta utrzyma się w kolejnych miesiącach i potrwa do października, z wyraźnym osłabieniem miesiącach urlopowych. Jest to jednak głównie efekt powszechnie panującego stereotypu - najlepiej sprzedawać i kupować działki na wiosnę. Praktycznym czynnikiem jest również wydłużenie się dnia i możliwość oglądania nieruchomości w późniejszych godzinach, często po pracy - tłumaczy Piotr Bela, dyrektor Działu Gruntów Metrohouse & Partnerzy.

Osoby chcące postawić dom, koncentrują się na ofertach do 1 tys. m

2

, gotowych do realizacji projektu, czyli z planem zagospodarowania lub decyzją o warunkach zabudowy, zaopatrzone w media - co najmniej prąd i wodę. Kupcy zwracają też uwagę na dobry dojazd, np. do centrum miasta. Po ubiegłorocznych powodziach każdy sprawdza czy działka nie znajduje się na terenach zalewowych. - Nie kupuje się już działek nieuzbrojonych, bez jasnej sytuacji urbanistycznej i do tego w środku „pola" bez urządzonej drogi dojazdowej - twierdzi Piotr Bela.

Pośrednicy Polskiej Federacji Rynku nieruchomości obserwują wzrost zainteresowania działkami głównie pod budownictwo wielorodzinne. - Duzi i mali inwestorzy badają rynek. Oczywiście nadal każdy dokładnie liczy opłacalność inwestycji. Poszukiwane są grunty, z możliwością zabudowy ok. 2-3 tys. m

2

. Oczywiście wszyscy szukają okazji cenowych - opowiada Olimpia Bronowicka, rzecznik PFRN.

Na większe przeceny jednak trudno na tym rynku liczyć, chyba, że sprzedawca ma nóż na gardle. Takie sytuacje jednak często już się nie zdarzają.

Większy popyt na działki można zaobserwować głównie na rynku warszawskim. Część inwestorów myśli o zakupach w Krakowie, Wrocławiu Poznaniu i Trójmieście. - Ze względu na niski poziom cen sprzedaży mieszkań oraz słabe tempo sprzedaży najmniejszym zainteresowaniem cieszy się aglomeracja śląska i Łódź, pomimo najniższych cen - zauważa Łukasz Madej. Dodaje, że w zależności od poziomu ryzyka i lokalizacji, deweloperzy kalkulują cenę ziemi na poziomie ok. 10-15 proc. do ceny mieszkań, które powstaną na tym gruncie. Nikogo nie interesują natomiast działki pod budownictwo apartamentowe.

Wyższe stawki

W portalu Szybko.pl liczba ofert działek budowlanych wzrosła o 30 proc. od początku tego roku. - Obecnie mamy około 7,4 tys. ofert. Statystyczna działka ma 1,5 tys. m

2

. powierzchni. Większość gruntów ma dostęp do prądu i wody i nie jest ogrodzona — opowiada Marta Kosińska z Szybko.pl.

Według Piotra Beli, na rynku jest większa podaż działek pod zabudowę wielorodzinną niż trzy lata temu - od czasu kryzysu fundusze inwestycyjne czy inwestorzy zagraniczni, kupujący grunty spekulacyjnie i podbijający stawki, są nieobecni na rynku.

- Część gruntów zakupiona została przy finansowaniu ze środków kredytowych udzielonych przez banki i to banki zaczynają wymagać od inwestorów ruchów związanych z zakupionym gruntem. Najprostszym rozwiązaniem jest oczywiście wystawienie takiego terenu przez inwestora na sprzedaż. Są tez prywatni właściciele terenów, którzy często jeszcze żyją informacjami i nadzieją z lat poprzednich, kiedy proponowano nieosiągalne w dzisiejszych realiach ceny - opowiada Piotr Bela.

Na rynek napływają więc sukcesywnie oferty odsprzedaży działek z deweloperskich "banków ziemi". - Deweloperzy oczekują ożywienia na rynku mieszkaniowym w latach 2012-2013. A biorąc pod uwagę, że cykl budowlany trwa ok. dwa lata, obecny czas sprzyja nabywaniu lub wystawianiu gruntów na sprzedaż już teraz - opowiada Olimpia Bronowicka.

Marta Kosińska wylicza, że stawki działek są już wyższe niż rok temu - średnio o 100 zł na metrze w Krakowie i nawet 130 w Warszawie. - Wzrost cen nie jest jednak efektem znaczącej poprawy koniunktury, a małej dostępności ziemi w granicach dużych miast - twierdzi Kosińska. Jej zdaniem popyt na działki budowlane nie wzrośnie gwałtownie, tak, aby mogło to skutkować znacznym wzrostem cen. - Obecnie tanieją mieszkania, więc brakuje impulsów do podejmowania decyzji o budowie domu. Niemniej jednak nie należy się spodziewać, aby działki taniały - mówi Kosińska.

Piotr Bela wskazuje jednak, że spadają ceny domów w stanie deweloperskim. - Jeśli ta tendencja się utrzyma, spowoduje to zwiększenie zainteresowania gotowymi już domami - wtedy ceny działek mogą spaść - mówi Piotr Bela.

 

Ceny działek w I kw. 2011 r. za m2:

Gdańsk

— działki o pow. 63 m

2

- 1,3 tys. m

2

:

367 zł

Kraków

— działki o pow. 60 m

2

- 2 tys. m

2

:

430 zł

Poznań

— działki o pow. 90 m

2

- 1,6 tys. m

2

:

460 zł

Warszawa

— działki o pow. 110 m

2

- 3,8 tys. m

2

:

930 zł

Wrocław

— działki o pow. 63 m

2

- 1,7 tys. m

2

:

350 zł

źródło: Szybko.pl

Na rynku rośnie podaż działek inwestycyjnych - zarówno pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, jak i pod budowę domów. Coraz więcej ofert czeka także na inwestorów indywidualnych. Popyt również wydaje się bardziej ożywiony niż na początku roku. Nikt jednak nie spodziewa się wysypu transakcji.

- Pierwszy kwartał tego roku to przełamanie marazmu w obrocie gruntami inwestycyjnymi. Po trzech latach zastoju widać rosnące zainteresowanie zakupami – głównie wśród polskich firm o dobrej sytuacji finansowej - mówi Łukasz Madej, szef firmy ProDevelopment.

Pozostało 90% artykułu
Nieruchomości
Robyg wybuduje osiedle przy zabytkowym browarze Haasego. Prawie 1,5 tys. mieszkań
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Rynek nieruchomości rok po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Mieszkaniówka na karuzeli
Nieruchomości
Polska centralna. Magnes na firmy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nieruchomości
Przez wynajem na doby wspólnota zapłaci więcej