Transakcja – choć na pierwszy rzut oka wygląda egzotycznie – została dokładnie przemyślana. Obok siedziby Bellony w Warszawie Ghelamco już buduje strzelisty biurowiec Warsaw Spire. Po sąsiedzku planuje też – oprócz ponad 200-metrowej wieży – inne budynki.
Jak doszło do sprzedaży? Ministerstwo Skarbu Państwa w prywatyzacji wydawnictwa Bellona wybrało ofertę konsorcjum belgijskiego dewelopera Ghelamco i spółki pracowniczej Wydawnictwo Bellona.
– Podstawowym warunkiem realizacji projektu przez konsorcjum była gwarancja utrzymania działalności wydawniczej oraz stworzenie warunków jej dalszego rozwoju – komentuje transakcję Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią. – Będziemy pracować nad optymalizacją portfolio nieruchomości, które są w aktywach wydawnictwa.
Co to oznacza? Że siedzibę Bellony przy ul. Grzybowskiej 77 (stary, pięciokondygnacyjny budynek biurowy o pow. ok. 6 tys. mkw.) Ghelamco zamieni w nowoczesny biurowiec. Dzięki transakcji deweloper-wydawca zyska też inne, zabudowane działki w stolicy w kwartale ulic Łucka/Wronia/Grzybowska (łącznie ponad 5 tys. mkw. gruntu), budynek na Woli (ok. 1,5 tys. mkw.) oraz kilka lokali handlowo-usługowych w Krakowie.
Zdaniem Ghelamco wielokrotne próby prywatyzacji Bellony pokazały, że nie ma na rynku takiego wydawnictwa, które miałoby know-how i środki konieczne do efektywnego zagospodarowania nieruchomości spółki. Brak było również inwestora-dewelopera, który chciałby się zająć prowadzeniem działalności wydawniczej.