- Rok 2012 to ostatni, w którym będzie można zaciągać kredyty hipoteczne w programie Rodzina na swoim. Nie będzie to proste, ponieważ nowe reguły programu wprowadziły ograniczenia dla kredytobiorców. Warto jednak o to zawalczyć, bo przez osiem lat od momentu uruchomienia kredytu wypłacane są dopłaty z budżetu państwa, które stanowią średnio ok. 40 proc. raty – mówi Mikołaj Fidziński, analityk porównywarki finansowej Comperia.pl
Poszukaj taniego lokum
Mieszkanie, które kwalifikuje się do dopłaty, musi mieć odpowiednią cenę. Przykładowo w Warszawie wynosiła ona w II kwartale (i w pierwszej połowie III kwartału) br. ponad 9,8 tys. zł za mkw., podczas gdy średnia cena transakcyjna metra kwadratowego lokalu w Warszawie była na poziomie ok. 8 tys. zł (wg AMRON-SARFiN).
- Na skutek zmian w ustawie, które weszły w życie 30 sierpnia br., w znacznym stopniu ograniczona została pula mieszkań, na zakup których można otrzymać kredyt w Rodzinie na Swoim. Z dnia na dzień dopuszczalna przez Bank Gospodarstwa Krajowego cena nieruchomości spadła o 28,5 proc. w przypadku mieszkań z rynku pierwotnego i aż o 43 proc. - z rynku wtórnego – mówi Mikołaj Fidziński.
Np. w IV kwartale br. w Warszawie cena nieruchomości od dewelopera nie może przekroczyć 6 435 zł, a mieszkania z drugiej ręki – 5 148 zł. Patrz: Ceny mieszkań kwalifikujących się do dopłat
- To dramatycznie mało, jak na stołeczne warunki. Ale sytuacja w całym kraju nie jest lepsza. Dziś nawet mieszkania na peryferiach miast trudno skredytować z pomocą państwa. Pierwszym zatem krokiem, jeśli ktoś chce jeszcze skorzystać z Rodziny na swoim, będzie zadanie sobie niewątpliwego wysiłku znalezienia nieruchomości w odpowiedniej cenie - ocenia Fidziński.