Reklama
Rozwiń

Kary dla deweloperów

Grzywną ukarane zostały m.in. firmy z Łodzi, Olsztyna, Warszawy i Poznania, wykorzystujące słabszą pozycję klientów

Publikacja: 19.01.2012 15:54

Kary dla deweloperów

Foto: Fotorzepa, Marek Obremski Marek Obremski

- W ubiegłym roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydała 46 decyzji dotyczących spółek deweloperskich, nakładając na nie 24 kary w łącznej wysokości ponad 1 mln 050 tys. zł. Podobnie jak w latach poprzednich, najczęściej kwestionowane praktyki to odmawianie możliwości odstąpienia od umowy, kiedy ulegają zmianie jej istotne warunki, takie jak cena czy powierzchnia lokalu - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.

Dodaje, że Urząd regularnie kontroluje wzorce umów stosowanych przez przedsiębiorców budujących i sprzedających mieszkania. Należą do nich nie tylko deweloperzy, ale również spółdzielnie mieszkaniowe oraz towarzystwa budownictwa społecznego.

Deweloperzy nadal stosują w swoich umowach z klientami zapisy tożsame z wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych. Urząd zakwestionował w ubiegłym roku 269 takich postanowień. - Klauzule, do których Urząd zgłaszał zastrzeżenia najczęściej mają na celu pozbawienie konsumenta należnego mu prawa odstąpienia od umowy kiedy zmianie ulegną jej istotne warunki - wyjaśnia Małgorzata Cieloch. - Jednym z deweloperów, który stosował tego rodzaju postanowienia, jest spółka Villa z Poznania. Przedsiębiorca wykorzystywał we wzorcu umowy klauzule, które m.in. zobowiązywały konsumenta do nabycia mieszkania w sytuacji, gdy jego cena została podwyższona w związku ze wzrostem stawki VAT lub innych podatków, a także wtedy, gdy powierzchnia kupionego lokalu różniła się do 2,5 proc. od powierzchni zakładanej w projekcie.

Inny przykład, jaki podaje UOKiK, to warszawska spółka Arche stosująca m.in. postanowienie, zgodnie z którym zmiana powierzchni lokalu do 3 proc. nie powodowała zmiany jego ceny.

-  W konsekwencji konsument był zobowiązany kupić mieszkanie o innym, nawet mniejszym metrażu niż ustalony w umowie, bez zmiany zapłaconej sumy. Ponadto w takiej sytuacji kontrakt nie przewidywał możliwości rezygnacji. Tymczasem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, gdy przedsiębiorca zmienia istotne warunki umowy, do których zaliczają się cena czy powierzchnia nabywanego mieszkania, konsument powinien mieć możliwość odstąpienia od umowy bez ponoszenia z tego tytułu jakichkolwiek kosztów - wyjaśnia Małgorzata Cieloch.

Za naruszanie zbiorowych interesów konsumentów prezes UOKiK nałożyła kary w wysokości 14 015 zł na spółkę Villa z Poznania i 90 548 zł na spółkę Arche z Warszawy. Decyzje nie są prawomocne, przedsiębiorcy odwołali się do sądu.

Inną niezgodną z prawem praktyką, kwestionowaną przez Urząd było zastrzeganie we wzorcu umownym, że w razie rozwiązania kontraktu deweloper zobowiązuje się zwrócić klientowi wpłacone przez niego pieniądze jedynie w nominalnej wysokości, czyli dokładnie tyle ile wpłacił konsument.

- Taką praktykę stosowała spółka Studio 3 Investment z Łodzi, która zastrzegała, że może zwrócić klientowi wpłacone przez niego pieniądze w terminie nawet do dziewięciu miesięcy od daty rezygnacji z zakupu mieszkania. Oznaczało to, że przedsiębiorca mógł obracać kapitałem klienta i czerpać z niego zysk, np. poprzez złożenie pieniędzy na lokacie bankowej lub finansowanie bieżącej działalności. W tym czasie konsument pozbawiony był należnych mu korzyści - opowiada Małgorzata Cieloch. -  Zgodnie z prawem, w przypadku odstąpienia jednej ze stron od umowy termin rozliczeń - zwrotu wpłaconych przez klienta pieniędzy, nie powinien być długotrwały. A gdy przedsiębiorca przez kilka lub kilkanaście miesięcy korzysta z pieniędzy wpłaconych mu przez klienta, to w razie rezygnacji z umowy, powinien je wypłacić powiększone chociażby o odsetki. Prezes UOKiK nałożyła na przedsiębiorcę karę w wysokości 2 948 zł. Decyzja jest prawomocna.

UOKiK kwestionował także postanowienia, które zwalniały przedsiębiorców z odpowiedzialności za przesunięcia terminu oddania lokalu ze względu na wystąpienie niezależnych od nich przeszkód.

- Przykładem jest spółka Produkt z Olsztyna, która zastrzegała we wzorcu umowy, że nie ponosi odpowiedzialności za opóźnienia w oddaniu mieszkania z powodu okoliczności, takich jak katastrofy, klęski żywiołowe czy warunki atmosferyczne uniemożliwiające prowadzenie inwestycji. Zgodnie z prawem okoliczności tego rodzaju nie mogą być przyczyną wyłączenia odpowiedzialności przedsiębiorcy. Spółka powinna przewidzieć możliwość wystąpienia tego rodzaju sytuacji - wyjaśnia Małgorzata Cieloch. Za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów Prezes UOKiK nałożyła na spółkę karę w wysokości 14 914 zł. Jednak jeszcze w trakcie postępowania przedsiębiorca zaniechał stosowania niedozwolonych praktyk. Decyzja nie jest prawomocna, przedsiębiorca odwołał się do sądu.

- Kontrole wzorców umownych stosowanych przez deweloperów będą kontynuowane także w bieżącym roku. Dziś Urząd prowadzi 18 postępowań wyjaśniających i 6 postępowań w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów przez przedsiębiorców oferujących konsumentom nowe mieszkania - mów Małgorzata Cieloch.

BEZPŁATNE PORADY DLA KLIENTÓW DEWELOPERÓW

- Praktyczne informacje dotyczące umów z deweloperami znajdują się  w sekcji pytania i odpowiedzi w serwisie UOKiK. - Bezpłatną pomoc w dochodzeniu swoich praw konsumenci uzyskają u powiatowych lub miejskich rzeczników konsumentów w urzędach miejskich lub starostwach powiatowych.  - Można tez dzwonić pod numer telefonu: 0 800 007 707 - czynny  od poniedziałku do piątku od 9.00 do 17.00. - Kupujący mogą skorzystać z bezpłatnej porady w oddziałach terenowych Federacji Konsumentów.

Nieruchomości
Kolejny szkieletor przestanie straszyć. Przy Sobieskiego powstaną apartamenty
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Nieruchomości
Przedmieścia kuszą niższymi cenami mieszkań
Nieruchomości
Najem mieszkań na huśtawce. Ile zapłaci lokator?
Nieruchomości
Rynek wtórny. Nie ma co czekać na cenowy cud
Nieruchomości
Tyle sprzedający chcą za mieszkania z drugiej ręki