- W ubiegłym roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydała 46 decyzji dotyczących spółek deweloperskich, nakładając na nie 24 kary w łącznej wysokości ponad 1 mln 050 tys. zł. Podobnie jak w latach poprzednich, najczęściej kwestionowane praktyki to odmawianie możliwości odstąpienia od umowy, kiedy ulegają zmianie jej istotne warunki, takie jak cena czy powierzchnia lokalu - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.
Dodaje, że Urząd regularnie kontroluje wzorce umów stosowanych przez przedsiębiorców budujących i sprzedających mieszkania. Należą do nich nie tylko deweloperzy, ale również spółdzielnie mieszkaniowe oraz towarzystwa budownictwa społecznego.
Deweloperzy nadal stosują w swoich umowach z klientami zapisy tożsame z wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych. Urząd zakwestionował w ubiegłym roku 269 takich postanowień. - Klauzule, do których Urząd zgłaszał zastrzeżenia najczęściej mają na celu pozbawienie konsumenta należnego mu prawa odstąpienia od umowy kiedy zmianie ulegną jej istotne warunki - wyjaśnia Małgorzata Cieloch. - Jednym z deweloperów, który stosował tego rodzaju postanowienia, jest spółka Villa z Poznania. Przedsiębiorca wykorzystywał we wzorcu umowy klauzule, które m.in. zobowiązywały konsumenta do nabycia mieszkania w sytuacji, gdy jego cena została podwyższona w związku ze wzrostem stawki VAT lub innych podatków, a także wtedy, gdy powierzchnia kupionego lokalu różniła się do 2,5 proc. od powierzchni zakładanej w projekcie.
Inny przykład, jaki podaje UOKiK, to warszawska spółka Arche stosująca m.in. postanowienie, zgodnie z którym zmiana powierzchni lokalu do 3 proc. nie powodowała zmiany jego ceny.
- W konsekwencji konsument był zobowiązany kupić mieszkanie o innym, nawet mniejszym metrażu niż ustalony w umowie, bez zmiany zapłaconej sumy. Ponadto w takiej sytuacji kontrakt nie przewidywał możliwości rezygnacji. Tymczasem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, gdy przedsiębiorca zmienia istotne warunki umowy, do których zaliczają się cena czy powierzchnia nabywanego mieszkania, konsument powinien mieć możliwość odstąpienia od umowy bez ponoszenia z tego tytułu jakichkolwiek kosztów - wyjaśnia Małgorzata Cieloch.