- O przystępności cen luksusowych nieruchomości tylko w ograniczonym stopniu mówi cena metra lokalu - zwraca uwagę Artur Wach, ekspert firmy Lion's House.
Na przykład w centrum Warszawy za metr 120-metrowego lokalu o podwyższonym standardzie trzeba zapłacić ponad 14 tys. zł, choć na rynku są też luksusowe apartamenty w cenie 30 - 50 tys. zł za mkw.
Z danych portalu Global Property Guide (GPG) wynika, że w Genewie metr apartamentu kosztuje średnio równowartość 46,8 tys. zł. - Teoretycznie więc szwajcarskie apartamenty są droższe niż polskie. Nie znaczy to jednak, że w Polsce więcej osób stać na mieszkanie w wysokim standardzie. Trzeba bowiem zwrócić też uwagę na zarobki obywateli konkretnych krajów. W Polsce są one przeszło siedmiokrotnie niższe niż w Szwajcarii. O przystępności cenowej apartamentów w poszczególnych krajach świadczy więc stosunek ceny nieruchomości do wynagrodzeń - podkreśla Artur Wach.
Ponad dwie dekady w Polsce
Z zestawienia cen apartamentów i zarobków w stolicach wybranych krajów europejskich, przygotowanym przez analityków Lion's House wynika, że Polska zajmuje dopiero 25 miejsce.
- Według Eurostatu Polak zarabiający średnią krajową otrzymuje rocznie na rękę równowartość ponad 7 tys. euro (niecałe 30 tys. zł). Zgodnie z danymi GUS mieszkaniec stolicy zarabia około 35 proc. więcej niż przeciętny obywatel, czyli równowartość około 9,5 tys. euro rocznie. Jest to wynagrodzenie skromne w porównaniu do cen nieruchomości. Na 120-metrowy apartament w centrum Warszawy trzeba bowiem wydać średnio 417 tys. euro, czyli niecałe 1,8 miliona złotych. W efekcie przeciętna dwuosobowa warszawska rodzina musiałby odkładać całe swoje wynagrodzenie netto przez 22 lata, aby takie mieszkanie kupić - wylicza Artur Wach. - Taki czysto matematyczny szacunek świadczy o tym, że apartamenty w centrum stolicy nie znajdują się w zasięgu możliwości finansowych przeciętnych rodzin - podsumowuje.