- Dotyczy to zarówno właścicieli gruntów, budynków, budowli, mieszkań i garaży, jak i użytkowników wieczystych gruntów, za wyjątkiem rolników, którzy płacą przeważnie daninę w postaci podatku rolnego - wyjaśnia Bartosz Turek, analityk rynku nieruchomości w firmie Home Broker.
Jego zdaniem można szacować, że ponad 9,2 mln osób musi zapłacić podatek od nieruchomości jedynie z tytułu posiadania mieszkań. Zgodnie bowiem z danymi GUS w Polsce jest 13,4 mln mieszkań, z czego 69 proc., zgodnie ze statystykami Eurostatu, zamieszkują właściciele.
Bez decyzji nie ma podatku
Wysokości podatku od nieruchomości nie trzeba obliczać samemu. Dla osób fizycznych jest ona określana decyzją wydawaną przez gminę. - Po stronie podatnika pozostaje tylko obowiązek poinformowania gminy w terminie 14 dni, że np. stał się właścicielem mieszkania, a co za tym idzie, powinien płacić podatek od nieruchomości - mówi Bartosz Turek. Podatek płaci się w ratach: do 15 marca, 15 maja, 15 września i 15 listopada.
Jeśli jednak gmina nie wyda decyzji ustalającej wymiar podatku, to podatnik nie musi go płacić. Natomiast, gdy gmina wyda decyzję spóźnioną, zaległy podatek trzeba zapłacić najpóźniej w ciągu 14 dni od doręczenia decyzji (zgodnie z regulacjami ordynacji podatkowej).
- Gdyby więc osoba fizyczna została właścicielem mieszkania w 2011 r., a gmina zwlekała z wydaniem stosownych decyzji, które podatnik otrzymałby dopiero 14 maja 2012 r., to podatnik miałby czas do 28 maja, aby zapłacić podatek za cały 2011 r. i dwie pierwsze raty za 2012 rok. Kolejne raty należy już płacić zgodnie z decyzją wydaną na rok 2012, a więc do 15 września i 15 listopada - mówi Bartosz Turek.