Z fińską sauną
Za pośrednictwem Emmersona można wynająć m.in. 136-metrowy lokal w al. Róż. Apartament jest wykończony drogimi materiałami – np. w łazienkach są granitowe podłogi i umywalki. Miesięczna stawka najmu: 16,6 tys. zł. 25 tys. zł miesięcznie trzeba wyłożyć na najem 244,5-metrowego penthouse'u w Rezydencji Narbutta. Najemca ma do dyspozycji m.in. salon kąpielowy z fińską sauną, bibliotekę, pralnię oraz w pełni wyposażoną w najnowszy sprzęt AGD kuchnię.
Ponad 30 tys. zł kosztuje najem 320-metrowego apartamentu w al. Jana Pawła II. W lokalu jest m.in. sypialnia z salonem kąpielowym i sauna. Z kolei w serwisie morizon.pl znajdziemy 100-metrowe mieszkanie przy al. Niepodległości. Miesięczna stawka najmu to 15 tys. zł. Do lokalu przynależy 80-metrowy ogród na dachu. – Właściciel tego apartamentu postawił na rozwiązania tzw. inteligentnego domu: np. elektroniczne sterowanie ogrzewaniem czy zasłonami – opisuje Bolesław Drapella. W mieszkaniu jest też kino domowe z chowanym w suficie ekranem i projektorem. Za
17 tys. zł można wynająć 274-metrowy apartament przy ul. Gwiaździstej na Żoliborzu. Mieszkanie jest ekskluzywnie wykończone: wszystkie sztukaterie są ręcznie malowane i złocone. Jest tu też XIX-wieczny piec kaflowy. Maxon Nieruchomości oferuje 319-metrowe mieszkanie w budynku Babka Tower przy al. Jana Pawła II. Do apartamentu przynależy 100-metrowy basen i 330-metrowy taras. Za pośrednictwem agencji Metrohouse & Partnerzy za 25 tys. zł miesięcznie wynajmiemy zaś 289-metrowy apartament przy ul. Narbutta.
Dla dyplomatów i artystów
Jak zauważa Waldemar Oleksiak, luksusowych apartamentów dla top managementu poszukują duże, także międzynarodowe firmy oraz ambasady. – Jest też grupa bardzo bogatych Polaków zainteresowanych tymczasowym wynajmem luksusowych mieszkań. Ich właściciele raczej preferują najemców instytucjonalnych – zauważa.
– Wśród najemców apartamentów są też przedstawiciele wolnych zawodów i przedsiębiorcy. Takich mieszkań poszukują też zagraniczne firmy, które rozpoczynają w Polsce działalność – dodaje Krzysztof Nowak, analityk z Emmersona. – Spore znaczenie, zwłaszcza dla obcokrajowców niemówiących po polsku, ma obecność konsjerża, czyli osoby, która łączy funkcje recepcjonisty, kamerdynera, doradcy i sekretarza. Dużym udogodnieniem jest również możliwość skorzystania z usługi sprzątania – dodaje.
Bolesław Drapella potwierdza, że klienci, którzy mogą sobie pozwolić na taki luksus, wymagają, by apartament spełniał funkcje hotelowe. Według niego właściciele luksusowych apartamentów często nie zgadzają się, by przebywały w nich zwierzęta.