Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargi kasacyjne prezydenta m.st. Warszawy oraz Spółdzielni Mieszkaniowo-Budowlanej Imielin (sygnatura akt: I OSK 747/11 I OSK 778/11 I OSK 991/11).
Działki, o które upomnieli się spadkobiercy byłych właścicieli, wywłaszczono w 1975 r. pod budowę osiedla Ursynów Południowy w Warszawie. Według planu realizacyjnego II etapu, miał tu powstać parking osiedlowy.
Po 23 latach od wywłaszczenia parking wybudowała Usługowa Spółdzielnia Uniwersum na podstawie pozwolenia z 1998 r. na inwestycję tymczasową. Obecnie jest to parking komercyjny, odpłatny, prowadzony przez Uniwersum.
W 2009 r. starosta piaseczyński orzekł na wniosek spadkobierców o zwrocie działek tworzących parking. Stwierdził, że skoro aż do 1997 r., czyli przez 22 lata, nie został zrealizowany cel wywłaszczenia, nieruchomość należy uznać za zbędną w rozumieniu art. 137 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Zgodnie z tym przepisem, nieruchomość uznaje się za zbędną na cel określony w decyzji o wywłaszczeniu, jeżeli pomimo upływu siedmiu lat nie rozpoczęto prac związanych z realizacją tego celu albo też pomimo upływu dziesięciu lat cel nie został zrealizowany.
Mimo że na wywłaszczonej nieruchomości faktycznie powstał parking, nie była to realizacja celów publicznych, na które można wywłaszczyć nieruchomość, lecz prowadzenie komercyjnej działalności usługowej.