Ceny mieszkań w miastach od 200-300 tys. mieszkań

W Gdyni mkw. używanego lokalu kupimy za ok. 5,5 tys. zł. W Sosnowcu i Radomia wystarczy o połowę mniej.

Publikacja: 15.03.2013 15:15

Ile kosztują mieszkania używane w miastach liczących 200-300 tys. mieszkańców sprawdzili analitycy z Emmersona, firmy doradczej i pośredniczącej w obrocie nieruchomościami. - Przyjrzeliśmy się cenom na rynku wtórnym w siedmiu miastach. Analiza potwierdziła, że różnice pomiędzy nimi są znaczące - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń z Emmersona.

- Z jednej strony mamy Gdynię, gdzie średni przedział cenowy to 5,5 – 6 tys. zł za mkw, a z drugiej Sosnowiec z cenami zamykającymi się większości przypadków w granicach 2,5 – 3 tys. zł za mkw. - dodaje.

Jarosław Mikołaj Skoczeń wyjaśnia, że na ceny mieszkań w danym mieście wpływa bardzo wiele czynników. - To sytuacja gospodarcza, demografia, wielkość zasobów mieszkaniowych, struktura dostępnej oferty - wylicza Skoczeń.

Dodaje, że tak wysokie ceny w Gdyni to efekt przynależności do silnej aglomeracji trójmiejskiej. - Stopa bezrobocia poniżej 6 proc. sprawia, że mieszkańcy nie muszą emigrować za pracą. Na wysokość średniego poziomu cen mieszkań wpływa też atrakcyjne położenie nad morzem, dzięki czemu oprócz typowych mieszkań w ofercie, znaleźć można również apartamentowce, w których ceny przekraczają 10 tys. zł za mkw. - tłumaczy przedstawiciel Emmersona.

Podkreśla, że niskie ceny w Sosnowcu to efekt wysokiej stopy bezrobocia, zbliżającej się do 16 proc., oraz trwającego od początku lat 90. XX wieku spadku liczby ludności, spowodowanego w głównej mierze upadkiem przemysłu ciężkiego, na którym opierała się gospodarka miasta.

- Co gorsze nie zapowiada się, by tendencja ta miała się odwrócić. Sosnowiec jest wymieniany w gronie polskich miast, które w najbliższych latach odnotują największy ubytek ludności. Według prognozy GUS do 2035 r. może się ona zmniejszyć aż o 25 procent.

Stosunkowo niedrogo jest też na rynku wtórnym w Radomiu, gdzie mkw. można kupić za 3-3,5 tys. zł. - Poziom cen w tym mieście to głównie efekt bardzo słabej sytuacji na rynku pracy, pociągającej ze sobą ucieczkę młodych osób. Radom pod względem liczby zarejestrowanych bezrobotnych ustępuje jedynie Warszawie, Łodzi i Krakowowi, a wyprzedza zdecydowanie większe miasta, takie jak chociażby Wrocław i Lublin - mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń. - Stopa bezrobocia w powiecie radomskim zbliża się do 30 proc., co jest jednym z najgorszych wyników w kraju. Także na ceny w Kielcach (ok. 4 - 4,5 tys. zł za mkw.) i w Toruniu (także 4 - 4,5 tys. zł) wpływa duży spadek liczby mieszkańców, a w Białymstoku (4 - 4,5 tys. zł za mkw.) i Częstochowie (3 - 3,5 tys. zł za mkw.) kluczowym czynnikiem wydaje się wysoka stopa bezrobocia - tłumaczy.

Nieruchomości
Magazynowy fundusz Accolade zawalczy o inwestorów w Polsce
Materiał Promocyjny
Renters, czyli dopalacz deweloperski. Korzyści dla firm ze współpracy z liderem najmu
Nieruchomości
Solidna sprzedaż mieszkań w maju. Czy to już reakcja na obniżki stóp?
Nieruchomości
Tak deweloperzy wyceniali mieszkania w maju. Gdzie dwucyfrowe podwyżki?
Nieruchomości
Deweloperzy w kurortach. Gdzie się roi od mieszkań wakacyjnych?
Materiał Promocyjny
Obiekt z apartamentami inwestycyjnymi dla tych, którzy szukają solidnych fundamentów
Nieruchomości
Magdalena Zagórska na pokładzie Newmark Polska. Zajmie się biurami