Aż 72 proc. poznaniaków uważa, że w ich mieście nie potrzeba więcej centrów handlowych – tak wynika z badań TNS Polska, przeprowadzonych w ubiegłym miesiącu na zlecenie poznańskich przedsiębiorców. Co więcej, 26 proc. ankietowanych twierdzi, że w Poznaniu galerii jest już za dużo.
– Rynek centrów handlowych w stolicy Wielkopolski, uwzględniając obiekty będące w budowie, jest już wystarczająco nasycony. Powstanie kolejnych centrów może doprowadzić do tzw. kanibalizacji rynku, zamykania poszczególnych sklepów w galeriach handlowych i w perspektywie znikania popularnych marek z mapy Poznania – alarmują poznańscy przedsiębiorcy.
Naturalna konkurencja
Według danych Cusman & Wakefield, już po ukończeniu realizacji Poznań City Center, czyli jesienią br., Poznań stanie się, obok Wrocławia, jednym z bardziej nasyconych rynków handlowych, wśród największych polskich miast. Ta inwestycja będzie prawdziwym testem dla rynku. A wszystko wskazuje, że na tym nie koniec. Na horyzoncie pojawiają się kolejne inwestycje. Spółka Apsys jesienią br. startuje z zapowiadanym już od wielu lat, ogromnym przedsięwzięciem – CH Łacina (99 tys. mkw. najmu).
– Choć podaż powierzchni handlowej przypadająca na 1 tys. mieszkańców w Poznaniu jest nieco wyższa od średniej w Polsce, wszystkie badania rynkowe wskazują na ogromny potencjał projektu CH Łacina. Obiekt ten nie będzie dla mieszkańców Poznania kolejną galerią, ale jedynym centrum handlowym o zasięgu regionalnym w całym województwie wielkopolskim – zapewnia Fabrice Bansay, prezes Apsys Polska. – Łacina będzie znaczyć tyle, co Manufaktura dla mieszkańców Łodzi, która stała się nie tylko miejscem do robienia zakupów, ale także miejscem rozrywki i kultury.
Otwarcie CH Łacina ma nastąpić jesienią 2015 r. Jeśli deweloper zrealizuje, w Poznaniu powstanie jeden z największych obiektów handlowych w Polsce, który pomieści ok. 300 najemców, w tym 40 wielko- i średniopowierzchniowych, 220 butików oraz 40 restauracji i kawiarni.