Służebność przesyłu: od pieniędzy za grunt zajęty pod słupy należy się PIT

Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości i odsetki od niego nie są zwolnione z podatku – potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 10.06.2019 09:19

Służebność przesyłu: od pieniędzy za grunt zajęty pod słupy należy się PIT

Foto: Adobe Stock

Wygranie cywilnego procesu w wielu przypadkach wiąże się z zastrzykiem gotówki. Radość z zasądzenia od pozwanego okrągłej sumki zazwyczaj ze spornymi odsetkami może przyćmić jednak jedno: w wielu przypadkach trzeba podzielić się z fiskusem. Przypomniał o tym ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie dotyczącej wynagrodzenia zasądzonego za dziesięć lat bezumownego korzystania z nieruchomości.

Czytaj także: Sąd Najwyższy: zakład energetyczny zapłaci odszkodowanie właścicielom działek za linie i urządzenia

Wygrany proces

Chodziło o pieniądze wypłacone za grunt zajęty pod linię energetyczną. We wniosku o interpretację podatnik wyjaśnił, że jest jedynym właścicielem nieruchomości o powierzchni 2,3 ha. Przez działkę biegnie napowietrzna linia 15 kV, która jest własnością spółki energetycznej, i stoi tam słup energetyczny.

Mężczyzna tłumaczył dalej, że jego działki są objęte planem miejscowym z przeznaczeniem pod usługi. Jednak wokół linii wyznaczono strefę ochronną z ograniczonymi możliwościami zabudowy. Właściciel działek wskazał, że pod koniec lat 90. chciał sprzedać nieruchomość. Negocjował, ale bez sukcesu – przez linię energetyczną nad działką.

Ostatecznie zdecydował się pozwać przedsiębiorstwo energetyczne o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z gruntu za dziesięć lat wstecz od dnia wniesienia powództwa wraz z ustawowymi odsetkami. I wygrał. Sąd cywilny zasądził na jego rzecz w sumie prawie 800 tys. zł.

We wniosku o interpretację jako podatnik zapytał, czy jednorazowa kwota wypłacona na podstawie wyroku, na którą składało się wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości, odsetki i zwrot kosztów, korzysta ze zwolnienia z PIT. Był przekonany, że tak i to co najmniej z trzech przepisów ustawy o PIT.

Fiskus nie dopatrzył się jednak ani jednej podstawy do preferencji. Stwierdził, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z nieruchomości na podstawie wyroku sądowego nie korzysta ze zwolnienia z art. 21 ust. 1 pkt 3 i pkt 3b ustawy o PIT, bo nie stanowi odszkodowania lub zadośćuczynienia.

Nie można go też podciągnąć pod art. 21 ust. 1 pkt 120 i pkt 120a ustawy o PIT, gdyż nie było wynikiem ustanowienia służebności gruntowej lub służebności przesyłu. Tak samo, gdy chodzi o odsetki, bo ustawodawca nie wymienia ich nigdzie w katalogu zwolnień. Stwierdził jedynie, że PIT nie będzie od kwoty wypłaconej jako zwrot kosztów procesu, bo nie jest to żadne przysporzenie. Podatnik nie zgadzał się z taką wykładnią przepisów. Zaskarżył interpretację, ale nic nie wskórał.

Oddalając jego skargę, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach nie miał wątpliwości, że fiskus nie popełnił błędu przy wykładni i prawidłowo zastosował przepisy o PIT. Przypomniał zwłaszcza, że z orzecznictwa sądów administracyjnych, jak i sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego jasno wynika, że wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z rzeczy przyznane na podstawie art. 224 § 2 i art 225 k.c. nie jest odszkodowaniem.

Trzeba opodatkować

To samo powtórzył NSA. Jak zauważył, art. 224 § 2 k.c. wskazuje na świadczenia uzupełniające roszczenie windykacyjne, tj. o zwrot rzeczy. Należą do nich m.in. wynagrodzenie za bezumowne korzystanie, o odszkodowanie z tytułu zużycia czy o zwrot pobranych niezużytych pożytków. Jak tłumaczył sędzia NSA Andrzej Jagiełło, samo to wyliczenie roszczeń wskazuje, że ustawodawca odróżnił wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy od odszkodowania.

Według sądu sporne wynagrodzenie i odsetki nie korzystają ze zwolnienia z PIT. I nie narusza to zasady równości.

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt: II FSK 1685/17

Robert Krasnodębski radca prawny, partner w kancelarii Weil, Gotshal & Manges

Problematyka opodatkowania odszkodowań otrzymywanych przez osoby fizyczne od lat nie schodzi z wokandy sądowej. Przedmiotem sporów jest zazwyczaj możliwość uznania danego świadczenia za odszkodowanie, które zwolnione jest z podatku. Syntetyczność regulacji podatkowych oraz brak autonomicznych definicji odszkodowania powoduje, że istota każdorazowo otrzymywanego świadczenia oceniana winna być na gruncie regulacji właściwych dla jego powstania. W przypadku wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy są nimi regulacje prawa cywilnego, które – w ocenie sądów administracyjnych – sprzeciwiają się uznawaniu go za odszkodowanie. Odrębną kwestią jest opodatkowanie odsetek. Przyjmowane od pewnego czasu w orzecznictwie oderwanie tej kategorii dochodu dla celów podatkowych od źródła ich powstania budzi istotne kontrowersje i coraz częściej wywołuje dyskusje o potrzebie podjęcia jednoznacznych działań legislacyjnych podporządkowujących odsetki zasadom podatkowym właściwym dla głównej zależności.

Wygranie cywilnego procesu w wielu przypadkach wiąże się z zastrzykiem gotówki. Radość z zasądzenia od pozwanego okrągłej sumki zazwyczaj ze spornymi odsetkami może przyćmić jednak jedno: w wielu przypadkach trzeba podzielić się z fiskusem. Przypomniał o tym ostatnio Naczelny Sąd Administracyjny w sprawie dotyczącej wynagrodzenia zasądzonego za dziesięć lat bezumownego korzystania z nieruchomości.

Czytaj także: Sąd Najwyższy: zakład energetyczny zapłaci odszkodowanie właścicielom działek za linie i urządzenia

Pozostało 89% artykułu
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Dane osobowe
Wyciek danych klientów znanej platformy. Jest doniesienie do prokuratury
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Sądy i trybunały
Prokurator krajowy zdecydował: będzie śledztwo ws. sędziego Nawackiego