Rynek wtórny będzie w opałach?

Czy w tym roku zabraknie chętnych na używane lokale, bo kupujący będą wybierać nowe z dopłatami do kredytów? Niekoniecznie. MdM może spowodować, że ceny lokali na rynku wtórnym nieco spadną, a ich atutem stanie się lepsza lokalizacja.

Publikacja: 27.01.2014 13:59

Zdaniem analityków pierwsze pół roku będzie trudnym okresem dla sprzedających lokale z drugiej ręki.

MdM – a raczej związane z nim dopłaty do kredytów – zdominują myśli osób planujących kupno własnego M. Najpierw więc będą oni szukali okazji dla siebie u deweloperów. Przejrzą lokalizacje i ceny, by sprawdzić, co jest do wzięcia w ramach MdM i czy rzeczywiście tylko na peryferiach miast. Dopiero gdy nie znajdą oferty dla siebie, wrócą na rynek wtórny.

– Program „Mieszkanie dla młodych" podzielił nie tylko sektory rynku nieruchomości na preferowany rynek pierwotny oraz pominięty rynek wtórny, ale w konsekwencji uprzywilejował te regiony kraju, w których są prowadzone inwestycje deweloperskie – uważa Ewa Klos-Rychter, członek zarządu Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. – Poza tym, wprowadzając odrealnione od rzeczywistych limity cen za mkw., wyeliminował z dopłat większość przedsięwzięć deweloperskich prowadzonych w dużych miastach, np. w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie.

Zdaniem Ewy Klos-Rychter, jeśli deweloperzy zdecydują się na obniżki cen do poziomu limitów określonych ustawowo, stanie się to kosztem standardu bloków, a osiedla będą powstawać na terenach oddalonych od centrum dużych miast.

Cenu już niższe

– W mniejszych miejscowościach, gdzie deweloperzy będą sprzedawać mieszkania w ramach MdM, rynek wtórny odczuje zmniejszenie popytu. Może też dojść do spadku cen mieszkań z drugiej ręki. Natomiast duże miasta nie powinny odczuć zmniejszenia popytu na rynku wtórnym – prognozuje pośredniczka. Jej zdaniem ceny mieszkań do 60 mkw., położonych w bliskiej odległości od centrum miasta – niezależnie od tego, czy będą pochodzić od deweloperów czy z rynku wtórnego – powinny stopniowo wzrastać.

Z kolei Jarosław Mikołaj Skoczeń z firmy Emmersson Realty uważa, że na rynku wtórnym doszło ostatnio do tak znaczących spadków cen, że o większych obniżkach nie będzie mowy.

– Mieszkania, na które jest największy popyt, czyli takie do 40 mkw., nawet nieco drożeją. Natomiast taniej będzie zapewne można kupić duże mieszkania w słabych lokalizacjach, które zostały wybudowane parę lat temu i dziś nie znalazły nabywców na rynku pierwotnym – mówi Jarosław Mikołaj Skoczeń.

Jego zdaniem program MdM ze względu na niskie limity cen mkw. lokali nie spowoduje rewolucji na rynku nieruchomości.

Grzegorz Dobrowolski, pośrednik z sopockiej Agencji Obrotu Nieruchomościami „Grzegorz Dobrowolski", przyznaje, że jeśli rzeczywiście ceny wielu mieszkań od deweloperów będą spełniały wymogi cenowe MdM, zwiększy się liczba transakcji na rynku pierwotnym.

– Będzie to miało także pozytywny wpływ na wtórny rynek nieruchomości, bo zwiększy się ruch – uważa pośrednik.

Nie przewiduje jednocześnie znaczących obniżek cen lokali z drugiej ręki. – Indywidualny właściciel lokalu nie zawsze może sobie pozwolić na równie duże ustępstwa cenowe, na jakie pójdzie deweloper – uzasadnia. – Firmy, chcąc znaleźć nabywcę dla już zbudowanych lub stawianych mieszkań, mogą dość swobodnie manewrować ceną, świadomie dostosowując ją do wskaźnika MdM. Na pewno program pomoże deweloperom i w pewnym zakresie bankom. Ale czy rzeczywiście państwo ma wspierać prywatne podmioty działające w warunkach gospodarki wolnorynkowej? Konstytucyjnym zadaniem państwa jest rozwiązywanie problemów mieszkaniowych obywateli, a nie firm budowlanych. A co mają zrobić ci, którzy spełniają kryteria ustawy, ale w ich mieście ostatni deweloper zbankrutował w 2012 r. i realnie istnieje tylko rynek wtórny? – podsumowuje Grzegorz Dobrowolski.

Bez rewolucji

Ksenia Banaczkowska, pośredniczka z Biura Obrotu Nieruchomościami PIK w Katowicach, nie przewiduje, by dopłaty do nowych lokali drastycznie wpłynęły na ceny na rynku wtórnym. Zaznacza, że stawki za lokale z drugiej ręki i tak już spadły.

– Nie wiadomo, na ile atrakcyjna dla przyszłych kupujących będzie oferta w ramach „Mieszkania dla młodych". Na razie możliwości skorzystania z propozycji kredytu w MdM daje niewiele banków. Część z nich dopiero się do tego przygotowuje. Trzeba także brać pod uwagę, że osoby starające się o finansowanie z banku będą wybierały pomiędzy standardowym kredytem hipotecznym a tym w programie MdM na podstawie rachunku ekonomicznego. Tymczasem w przypadku kredytu z dopłatą trzeba się będzie liczyć z większymi marżami – twierdzi Ksenia Banaczkowska.

Henryka Wilczyńska, pośredniczka z biura Pomorze Nieruchomości z Człuchowa, nie przewiduje rewolucji, gdyż dopłaty w MdM dotyczą ograniczonej liczby mieszkań.

– Stawki za lokale na rynku wtórnym będą się kształtowały w zależności od podaży pieniądza na rynku oraz popytu na pracę. Ceny zależne są też od liczby osób potrzebujących mieszkań do wynajęcia lub kupna, a to z kolei związane jest z lokalnym rynkiem pracy – wyjaśnia pośredniczka.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

g.blaszczak@rp.pl

Kupujący i nowe, i używane mieszkania wybierają lokale o powierzchni niewiele ponad 50 mkw.

Włodzimierz Wielogórski, dyrektor działu rynku pierwotnego w Metrohouse

Klienci kupujący nowe mieszkania gustują w lokalach dwupokojowych. Chętnie korzystają z promocji organizowanych przez deweloperów i coraz częściej nabywają lokale wykończone pod klucz. W przypadku mieszkań trzypokojowych klienci nie decydują się zwykle na powierzchnie większe niż 75 mkw. Średni sprzedawany metraż dla mieszkań trzypokojowych to 62 mkw. Kawalerki są wybierane zalewie przez 13 proc. nabywców. Do rzadkości należą zakupy mieszkań czteropokojowych i większych. Wybiera je sześciu na stu klientów. Nabywane mieszkanie ma średnio metraż 51,4 mkw., co nie stanowi dużej różnicy w odniesieniu do rynku wtórnego, na którym sprzedawane lokale w sześciu największych polskich miastach mają 54 mkw. Wśród klientów poszukujących ofert na rynku pierwotnym obserwujemy zmianę podejścia do standardu nabywanego lokum. Oczekiwanym przez klientów pomysłem deweloperów było oferowanie przez nich mieszkań wykończonych pod klucz. Dotychczas klienci raczej preferowali lokale w tzw. stanie deweloperskim, do samodzielnej aranżacji. Jednak różnorodność standardów wykończeń oferowanych przez deweloperów pozwoliła wyzbyć się przekonania, że kupując mieszkanie wykończone pod klucz, będzie ono przypominać rozwiązania zastosowane w sąsiednich lokalach. Nabywców można podzielić na kilka grup. Pierwsza to klienci poszukujący swojego pierwszego mieszkania. Pozytywne informacje z rynku, tańsze kredyty i duży wybór inwestycji skłoniły młodych do wejścia na rynek. Druga znacząca grupa klientów to tzw. łowcy okazji, oczekujący dodatkowych zachęt ze strony dewelopera. Wśród nich dużym zainteresowaniem cieszyły się mieszkania o ponadprzeciętnym metrażu (np. 100 mkw.), które z reguły sprzedają się najdłużej. W przypadku znacznej obniżki ceny, poniżej średniej stawki w danej okolicy, deweloper mógł liczyć na zwiększone zainteresowanie ofertą. Poza osobami nabywającymi lokale na własne potrzeby istotną grupę stanowili inwestorzy na rynku nieruchomości, dla których obniżka stóp procentowych oznaczała rezygnację z lokowania środków na depozytach bankowych i przenoszenie na rynek nieruchomości.

—gb

Zdaniem analityków pierwsze pół roku będzie trudnym okresem dla sprzedających lokale z drugiej ręki.

MdM – a raczej związane z nim dopłaty do kredytów – zdominują myśli osób planujących kupno własnego M. Najpierw więc będą oni szukali okazji dla siebie u deweloperów. Przejrzą lokalizacje i ceny, by sprawdzić, co jest do wzięcia w ramach MdM i czy rzeczywiście tylko na peryferiach miast. Dopiero gdy nie znajdą oferty dla siebie, wrócą na rynek wtórny.

Pozostało 93% artykułu
Nieruchomości
Rynek luksusowych nieruchomości ciągle rośnie. Rezydencja za 50 mln zł
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nieruchomości
Korona Legionowa na półmetku
Nieruchomości
Invesco Real Estate kupuje nowy hotel na Wyspie Spichrzów
Nieruchomości
Trei wybuduje mieszkania w Milanówku. Osiedle na poprzemysłowym terenie
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nieruchomości
MLP Rzeszów na starcie. Inwestycja typu greenfield