Co robić, gdy windykator puka do drzwi

Bank może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na rzecz firmy windykacyjnej. I jest to całkowicie zgodne z prawem. Nie ma jednak takiej możliwości, aby windykator czy też bank wyrzucił kredytobiorcę z mieszkania.

Publikacja: 24.11.2014 13:00

Co robić, gdy windykator puka do drzwi

Foto: Fotorzepa/ Jakub Dobrzyński

Rz: W jakiej sytuacji bank może pozbyć się długu swojego kredytobiorcy, zabezpieczonego na mieszkaniu, sprzedając zobowiązanie firmie windykacyjnej?

Paweł Puch: Z reguły umowy z bankami są tak konstruowane, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na rzecz firmy windykacyjnej. I jest to całkowicie zgodne z prawem.

Co gorsza, wierzyciel może to zrobić bez pytania dłużnika o zgodę. Wynika to z kodeksu cywilnego i nazywa się przelewem wierzytelności. Bank ma więc możliwość pozbycia się kłopotliwego długu.

Banki często nie zajmują się windykacją wierzytelności, więc w przypadku gdy klientowi powinie się noga i przestanie spłacać dług, pozbywają się takiej wierzytelności.

Kiedy kredytobiorca dowie się – formalnie – że jest winny pieniądze już nie bankowi, ale firmie windykacyjnej?

W interesie nowego wierzyciela leży to, aby jak najszybciej się ujawnić, by odzyskać pieniądze. Zresztą firma windykacyjna nie po to kupuje dług, aby siedzieć cicho. Z reguły od razu przystępuje do intensyfikacji czynności mających na celu odzyskanie długu.

Na jakiej podstawie windykator ma prawo dokonać wpisu do księgi wieczystej nieruchomości dłużnika banku, że ma roszczenie do lokalu?

Na podstawie umowy zbycia wierzytelności na wniosek nowego wierzyciela sąd wieczystoksięgowy dokona we wpisie hipoteki zmiany osoby uprawnionej z tytułu hipoteki.

Kiedy przedstawiciel firmy windykacyjnej może wyrzucić kredytobiorcę z mieszkania? Do jakich formalności musi wcześniej dojść?

Nie ma takiej możliwości prawnej, aby windykator czy też bank wyrzucił kredytobiorcę z mieszkania. Natomiast w przypadku, gdy dłużnik nie spłaca kredytu, bank ma możliwość wypowiedzenia umowy kredytu. Cała kwota kredytu staje się wówczas wymagalna i jeżeli po nadaniu klauzuli wykonalności sprawa trafi do komornika, ten będzie mógł w drodze licytacji sprzedać majątek dłużnika, w tym także mieszkanie.

Komornik bowiem działa w celu odzyskania wierzytelności na rzecz wierzyciela. Jeżeli ktoś nabędzie to mieszkanie na licytacji, to poprzedni właściciel straci prawo własności do lokalu, a w konsekwencji prawo do jego zajmowania.

Jak dłużnik powinien się zachować, gdy zgłasza się do niego windykator?

Jeżeli zgłasza się do nas windykator, to jest to konsekwencją tego, że nie spłacaliśmy naszych zobowiązań i w związku z tym bank pozbył się takiego klienta.

Windykator ma dokumentację naszego długu, w tym przede wszystkim umowę zbycia wierzytelności, której okazania należy żądać, bo ona jest podstawą do stwierdzenia, czy dana osoba faktycznie jest nowym wierzycielem i że w stosunku do niej powinniśmy spłacić nasz dług.

Firmy windykacyjne mówią, że w ich interesie wcale nie jest wyrzucenie dłużnika na bruk, że proponują zwykle sprzedaż mieszkania i nawet umarzają część należności, jeśli dłużnik nie będzie się ukrywał, zwlekał etc. Co pan o tym sądzi?

Najgorsze, co dłużnik może zrobić, to brak podjęcia rozmów z firmą windykacyjną. Firma windykacyjna będzie chciała poznać aktualną sytuację finansową dłużnika i na tej podstawie dojść z nim do ugody.

Firmy windykacyjne dążą do odzyskania długu. Ich biznes polega na tym, że kupują dług poniżej jego wartości, nieraz dużo poniżej, i jeżeli uda się im go odzyskać, to różnica między ceną nabycia a odzyskaną kwotą długu jest ich zyskiem.

W celu odzyskania długu firmy windykacyjne najpierw podejmują rozmowy z dłużnikiem. Jeżeli dłużnik też podejmie rozmowy, będą skłonne rozłożyć spłatę na raty, ale już zapewne nie tak korzystne jak raty kredytu w banku. Za ugodę co do spłaty jednorazowej mogą być skłonne też umorzyć część naliczonych odsetek.

W przypadku przejęcia niespłacanego kredytu hipotecznego, który bank wypowiedział ze względu na wysoką kwotę długu, w zasadzie jedyną możliwością jego spłaty jest sprzedaż mieszkania i spłata zobowiązania. Będzie to i tak dla właściciela korzystniejsze finansowo rozwiązanie, niż gdy w wyniku postępowania egzekucyjnego nieruchomość w licytacji sprzeda komornik.

Jak skuteczna może być metoda opóźniania czy blokowania egzekucji z lokalu, stosowana przez niektórych dłużników, np. poprzez przekazanie mieszkania do spółki z rajów podatkowych lub wpisania służebności na czyjąś rzecz etc.?

Jeżeli bank ma ustanowioną hipotekę na naszej nieruchomości, to przeniesienie własności nieruchomości na inną osobę nic nam nie da, ponieważ wierzyciel i tak będzie mógł przeprowadzić egzekucję z tego mieszkania.

Taka metoda jest natomiast stosowana przez dłużników w przypadku innych długów, które nie mają zabezpieczenia w formie hipoteki. Zatem można zaobserwować, że osoba, która popada w niespłacalne długi, przenosi swój majątek – w tym mieszkanie – na członków swojej rodzinny w celu uchronienia go przed egzekucją. Takie czynności należy jednak podejmować na wczesnym etapie problemów, w innym razie narażamy się na to, że wierzyciel wniesie do sądu skargę pauliańską, co skutkować będzie tym, że podjęte kroki będą bezskuteczne.

Natomiast przeniesienie własności na spółkę z rajów podatkowych bez wątpienia utrudni dochodzenie roszczeń, ale ze względu na koszty nie jest to rozwiązanie dostępne dla przeciętnego Kowalskiego.

Ustanowienie służebności osobistej mieszkania na rzecz osoby trzeciej zanim sprawa trafi do postępowania egzekucyjnego nie niesie z sobą dużych kosztów i zapewne ograniczy skuteczność przyszłej egzekucji.

Jaką radę dałby pan osobie, która nie spłacała rat kredytu? Kiedy zgłaszać się do banku?

W naszej świadomości cały czas istnieje przekonanie, że jeżeli nie stać nas na spłatę długu, najlepiej ukryć majątek i uciekać przed wierzycielem. Oprócz skrajnych sytuacji, gdy brak jest szans na polepszenie sytuacji finansowej, ucieczka jest najgorszym rozwiązaniem.

Przede wszystkim, jeżeli nie spłacamy rat z powodu złej sytuacji finansowej, zgłośmy się do banku, przedstawmy naszą sytuację i podejmijmy rozmowy z bankiem. Co przez to zyskamy? Tylko wówczas jesteśmy w stanie wynegocjować wakacje kredytowe, czyli brak konieczności spłaty rat kredytu przez jakiś czas, który jest nam potrzebny do wyjścia ze złej sytuacji finansowej.

Nawet jeżeli nasza sytuacja nie ulegnie poprawie, to podejmując rozmowy z bankiem i dochodząc z nim do ugody, jesteśmy często w stanie doprowadzić do znacznego przesunięcia faktycznej egzekucji z naszego majątku.

CV

Paweł Puch – prawnik specjalizujący się w problematyce nieruchomości. Autor artykułów, opracowań i opinii prawnych dotyczących nieruchomości. Od wielu lat doradza wspólnotom i spółdzielniom mieszkaniowym oraz pośrednikom w obrocie nieruchomościami i zarządcom nieruchomości.

Kto ma długi hipoteczne

Z analizy wypowiedzianych umów o kredyty hipoteczne, które trafiły do obsługi firmy windykacyjnej Casus Finanse, wynika, że najwięcej przeterminowanych zobowiązań hipotecznych pochodzi z lat 2006–2008, czyli z czasów boomu na kredyty we frankach szwajcarskich. Z danych tej firmy wynika, że ponad 76 proc. klientów z zobowiązaniem dłużnym finansowało z kredytu budowę lub kupno domu jednorodzinnego. Analiza pokazuje także, że średni czas trwania umowy przed jej wypowiedzeniem wynosił cztery lata.

Rz: W jakiej sytuacji bank może pozbyć się długu swojego kredytobiorcy, zabezpieczonego na mieszkaniu, sprzedając zobowiązanie firmie windykacyjnej?

Paweł Puch: Z reguły umowy z bankami są tak konstruowane, że wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na rzecz firmy windykacyjnej. I jest to całkowicie zgodne z prawem.

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Nieruchomości
Więcej elastycznych biur w Łodzi i Krakowie
Nieruchomości
Syrena przejmuje Zaułek Piękna. Biurowiec przejdzie modernizację
Nieruchomości
Murapol spokojny o Łódź. Deweloper liczy na wzrost sprzedaży mieszkań
Nieruchomości
Wielkie centrum dystrybucyjne w Łodzi. Wartość inwestycji: 500 mln zł
Nieruchomości
Nowe mieszkania na wynajem w Sochaczewie. Z prefabrykatów