Posiadanie drugiego domu, do którego jeździ się, by wypoczywać latem i zimą, nie jest już luksusem zarezerwowanym dla milionerów. Mniejsze, często o wielkości do 40 mkw., apartamenty kupują na własne potrzeby również osoby o trochę tylko wyższych od przeciętnych zarobkach. Minimalny wydatek to ok. 250 tys. zł.
Na pytania odpowiada Marlena Kosiura, ekspert portalu InwestycjewKurortach.pl:
„Rz": Czy w kurortach droższe są mieszkania w górach czy nad morzem?
Marlena Kosiura: Ceny w kurortach górskich i nadmorskich są zbliżone. Od dość dawana utrzymują się też na podobnym poziomie, i wynoszą średnio ok. 7500 – 9000 zł za mkw. w projektach deweloperskich z rynku pierwotnego. Choć stawki za mkw. są podobne, to jednak trzeba się dokładnie przyjrzeć ofertom, gdyż w tej cenie część firm sprzedaje apartamenty w standardzie deweloperskim, a część w opcji wykończenia pod klucz.
Na poziom cen czy to nad Bałtykiem, czy na południu Polski niewątpliwy wpływ ma lokalizacja inwestycji: im bliżej plaży, wyciągów narciarskich, deptaków, z panoramiczny widokiem, tym lokal jest droższy. Te różnice cenowe mogą wynosić do ok. 10-15 proc.