Co podwyższa opłaty mieszkaniowe

Dlaczego za dwa pokoje właściciele mieszkań o podobnym metrażu, w blokach tej samej spółdzielni, w tym samym mieście raz płacą 257 zł, a w innym przypadku 508 zł miesięcznie?

Aktualizacja: 21.10.2015 16:07 Publikacja: 21.10.2015 15:37

Prawie połowa miesięcznych obciążeń właściciela lokalu, to należności za usługi dostarczane przez fi

Prawie połowa miesięcznych obciążeń właściciela lokalu, to należności za usługi dostarczane przez firmy zewnętrzne

Foto: Fotorzepa/ Michał Walczak

Ceny mediów wzrosły w ciągu 15 lat nawet o 350 proc. Koszty wywozu odpadów komunalnych - z 4,3 zł do 10 zł od osoby. Które składniki, spośród wszystkich kosztów utrzymania mieszkania, odpowiadają w największym stopniu za wysokość opłat ponoszonych przez mieszkańca?

Wyjaśnia Szymon Rosiak,
prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Legionowie:

- Wysokość miesięcznych opłat za mieszkanie budzi wśród mieszkańców emocje, bo często dokładnie nie wiedzą, za co właściwie się płacą. Dlatego warto wyjaśnić, czym są opłaty eksploatacyjne, czyli wynikające z utrzymania lokalu i budynku oraz ile wynosi udział w kosztach zarządu nieruchomościami.

W legionowskiej spółdzielni proporcje opłat za mieszkania wyglądają następująco: 91,84 proc. to koszty utrzymania nieruchomości, a 8,16 proc. to koszty zarządzania. Ponad 46 proc. miesięcznych kosztów utrzymania mieszkania stanowią opłaty za media, czyli centralne ogrzewanie, podgrzew wody, wywóz nieczystości, wodę i ścieki.

Co w tym się mieści

Prawie połowa miesięcznych obciążeń właściciela lokalu, to należności za usługi dostarczane przez firmy zewnętrzne. W tym przypadku - choć spółdzielnia zbiera należność, nie zatrzymuje jej, a przekazuje do dostawcy mediów. Kolejne 14 proc. stanowią opłaty publiczno-prawne, w tym m.in. podatek od nieruchomości, wieczyste użytkowanie, podatek VAT, podatek dochodowy. W sumie media i opłaty publiczno-prawne, jak pokazuje procentowe wyliczenie, stanowią większość miesięcznych kosztów utrzymania lokalu, łącznie 61, 09 proc.

Następną co do wielkości wartość stanowi fundusz remontowy - u nas 1,48 zł za mkw. - co stanowi 12,32 proc. kosztów utrzymania mieszkania. Fundusz remontowy jest przekazywany wyłącznie na remonty. Środki, które zostały w jego ramach zgromadzone, nie mogą być wykorzystywane w innym celu. Wysokość Funduszu ustalana jest w oparciu o analizę potrzeb remontowych.

Utrzymanie windy to miesięczny koszt stanowiący 5,08 proc. całej opłaty, czyli 0,61 zł za mkw. Oczywiście ten element dotyczy wyłącznie mieszkań znajdujących się w budynkach wyposażonych w urządzenia dźwigowe. Osoby, które nie mają indywidualnych liczników gazu, płacą 0,33 zł za mkw. z tytułu liczników zbiorczych gazu - to kolejne 2,71 proc. całej opłaty za lokal.

Zależne i niezależne

Podsumujmy: wszystkie wymienione dotąd składniki kosztów związanych z utrzymaniem mieszkania dają razem 81,24 proc. Co składa się na pozostałe 18,76 proc.? To koszty eksploatacji. Można je podzielić na zależne i niezależne od spółdzielni.

Zacznijmy od kosztów niezależnych od spółdzielni, które stanowią większą wartość - 10,6 proc. kosztów utrzymania mieszkania. Wnosząc tę część należności mieszkańcy płacą za:

- energię elektryczną zużytą w częściach wspólnych (oświetlenie nieruchomości: klatki i części zewnętrznej) 0,21 zł za mkw.

- sprzątające firmy zewnętrzne - 0,28 zł za mkw. (gospodarze domu sprzątający budynki zatrudnieni na umowy o pracę zostali uwzględnieni w kosztach zależnych od spółdzielni);

- stałe konserwacje (hydraulicy, elektrycy, gazownicy - i ich gotowość do usunięcia usterki, czyli dyżury) 0,28 zł za mkw.

- odśnieżanie ciągów pieszych i dróg wewnętrznych należących do spółdzielni (tzw. „Akcja zima") - 0,07 zł za mkw.

- zużycie wody - części wspólne (mycie klatek, podlewanie zieleni);

- ciepło - ogrzewanie części wspólnych (klatek);

- ubezpieczenie majątku;

- deratyzacja;

- środki czystości do mycia klatek i inne materiały eksploatacyjne;

- prowizje bankowe;

- konserwacja zieleni, placów zabaw;

- dozory wymagane prawem.

I w końcu to, na co wszyscy czekali: koszty eksploatacji zależne od spółdzielni, czyli koszty utrzymania zarządcy. Zaliczamy do nich:

- wynagrodzenia pracowników,

- ich szkolenia (także pracownicy fizyczni),

- eksploatacja biurowca i budynków administracji,

- sprzęt komputerowy,

- zarząd SMLW.

W sumie daje to 8,16 proc. kosztów utrzymania mieszkania, w przeliczeniu na mkw. - 0,98 zł za mkw. Jak łatwo policzyć, co miesiąc właściciel standardowej kawalerki na naszych osiedlach - 30,90 mkw. - z tego tytułu wpłaca do spółdzielni 30,28 zł. Pozostałe 342,82 zł to kwota, której wysokość nie zależy od spółdzielni.

Co, o ile podrożało

Największy procent kosztów utrzymania mieszkań stanowią: centralne ogrzewanie, podgrzew wody, wywóz nieczystości, ścieki, woda. Ceny tych mediów charakteryzują się dużą dynamiką wzrostu.

Jeśli chodzi o ciepło, taryfa jest dość skomplikowana i składa się z kilku komponentów: opłaty zmiennej za ciepło i przesył, opłaty stałej za moc i przesył oraz opłaty za nośnik ciepła.

Opłata w latach 2000-2015 zmieniła się następująco: Opłata zmienna za ciepło i przesył: wzrost o 98,12 proc., z 24,80 zł/GJ na 49,14 zł/GJ. Opłata stała za moc zamówioną i przesył. Wzrost o 6,61 proc.- z 7936 zł/MW na 8461 zł/MW.

Jeszcze bardziej wzrosły ceny wody i ścieków:

- woda podrożała o 228,24 proc. w stosunku do 2000 r., z 1,32 zł za m sześc. do 4,32 zł za m sześć.

- ścieki - wzrost stawki o 350,05 proc. w stosunku do 2000 r., z 1,82 zł za m sześc. na 8,19 zł za m sześc.

Łącznie (woda wraz ze ściekami) daje wzrost o 298,92 proc. w stosunku do 2000 r. - z 3,14 zł za m sześc. na 12,51 zł za m sześc.

W ciągu 15 lat wzrosły też koszty wywozu odpadów komunalnych z 4,3 od osoby na 10,00 zł od osoby.

Jak rosły koszty spółdzielni

Ceny mediów wykazują bardzo dużą dynamikę wzrostu - w ciągu ostatnich 15 lat nawet o 350 proc., a ponieważ stanowią niemal 47 proc. wszystkich kosztów utrzymania mieszkania, to właśnie one odpowiadają w największym stopniu za wysokość opłat ponoszonych przez mieszkańca, związanych z lokalem.

Naturalne jest pytanie: jak w tym czasie zmieniały się koszty zależnie i niezależne od spółdzielni? Koszty eksploatacji części wspólnej nieruchomości niezależne od spółdzielni wzrosły w tym czasie o 41,93 proc., zaś koszty eksploatacji części wspólnej zależne od spółdzielni wzrosły zaledwie o 19,2 proc.

Natomiast odpis na fundusz remontowy wzrósł o 77,93 proc. - są to pieniądze bezpośrednio przeznaczane na remonty przeprowadzane w zasobach mieszkaniowych. Spory wzrost wartości odpisu na FR niektórzy tłumaczą niemożnością (od 2000 r.) dofinansowywania go środkami z przekształceń własnościowych lokali.

Opłata eksploatacyjna, to nie czynsz

Opłaty wnoszone co miesiąc przez mieszkańców do spółdzielni mieszkaniowej potocznie nazywane są czynszem. Tymczasem faktycznie jest to uiszczenie opłat z tytułu utrzymania mieszkania - kosztów przypadających na dany lokal oraz kosztów zarządcy i utrzymania części wspólnej nieruchomości.

Czynsz opłaca się, gdy ma miejsce dzierżawa lub wynajem nieruchomości, tymczasem mieszkańcy spółdzielczych budynków są posiadaczami bądź ograniczonego prawa rzeczowego (lokatorskie i spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu), bądź odrębnej własności. Nie wynajmują mieszkań od spółdzielni, zatem nie mogą z definicji płacić czynszu.

Z całą pewnością można natomiast mówić o kosztach utrzymania lokalu. Mogą one być różne ze względu na to, jak różne są budynki. Niektóre przecież są zasilane ciepłem z sieci miejskiej, inne są ogrzewane piecami gazowymi. Jak duże z tego tytułu mogą być różnice?

Wystarczy porównać typowe mieszkanie M3 w legionowskim wieżowcu (dwa pokoje o powierzchni 42,3 mkw., którego mieszkaniec co miesiąc płaci 508,21 zł), z mieszkaniem w legionowskim kompleksie „58" (także dwa pokoje o powierzchni 49,09 mkw.), którego mieszkaniec co miesiąc wpłaca 257,67 zł. Ten drugi sam ogrzewa lokal piecem gazowym i stąd wynika różnica w comiesięcznych opłatach. Oba mieszkania zarządzane są przez tę samą spółdzielnię. Jednak nawet mieszkania o tym samym metrażu, zasilane z sieci miejskiej mogą się różnić kosztami utrzymania, ponieważ zaliczki na centralne ogrzewanie ustalane są dla każdego budynku indywidualnie, na podstawie zużycia z poprzedniego roku.

Można też przytoczyć przykład mieszkania o powierzchni 40,61 mkw. ze spółdzielczego osiedla Przylesie, którego mieszkaniec co miesiąc wpłaca aż 635,60 zł, co w porównaniu z wcześniej wskazanymi kwotami: 257,67 zł czy 508,21 zł - wydaje się wysoką kwotą. Skąd taka różnica? Otóż mieszkańcy lokatorskiej części osiedla Przylesie w comiesięcznych opłatach spłacają część kredytu KFM. W przypadku wspomnianego mieszkania miesięczna rata wynosi 268,45zł.

Dlatego dopóki nie zna się dokładnych składowych kosztów utrzymania mieszkania, trudno porównywać miesięczne opłaty np. w spółdzielni i we wspólnocie, czy nawet w dwóch spółdzielniach. Nie wiadomo czy porównujemy ze sobą te same składniki opłat. Może się okazać, że w danym przypadku opłata nie zawiera kosztów, które dla innego bloku są już wliczone.

Ceny mediów wzrosły w ciągu 15 lat nawet o 350 proc. Koszty wywozu odpadów komunalnych - z 4,3 zł do 10 zł od osoby. Które składniki, spośród wszystkich kosztów utrzymania mieszkania, odpowiadają w największym stopniu za wysokość opłat ponoszonych przez mieszkańca?

Wyjaśnia Szymon Rosiak,
prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Legionowie:

Pozostało 96% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nieruchomości
Hala w Żarach szyta na miarę
Nieruchomości
Biura w Warszawie. Co jest do wzięcia od ręki
Nieruchomości
City Logistics Warsaw IV w nowych rękach
Nieruchomości
Branża komentuje pomysły polityków na najem krótkoterminowy
Nieruchomości
Normatyw parkingowy. Straty miasta mogą iść w grube miliony