Reklama

Wzrosła wartość polskich nieruchomości

Nie bez powodu zainteresowanie inwestorów biurowcami i centrami handlowymi w Polsce było większe niż w Czechach czy na Słowacji.

Aktualizacja: 27.02.2016 09:44 Publikacja: 27.02.2016 09:07

Bielany Business Point – nowy budynek biurowy firmy Megapolis we Wrocławiu.

Bielany Business Point – nowy budynek biurowy firmy Megapolis we Wrocławiu.

Foto: Archiwum

W 2015 r. inwestorzy zrobili wyjątkowo duże zakupy na rynku nieruchomości komercyjnych. Wartość ubiegłorocznych transakcji w Polsce sięgnęła 4,1 mld euro. To drugi najlepszy wynik w historii rynku – podkreślają analitycy firmy JLL.

Inwestorzy byli najbardziej aktywni w segmencie nieruchomości handlowych, w którym właścicieli zmieniły projekty o łącznej wartości 2,26 mld euro, następnie biurowych – 1,27 mld euro i magazynowych – 473 mln euro.

W wyniku dużego zainteresowania inwestorów polskim rynkiem nieruchomości obniżyły się stopy kapitalizacji praktycznie we wszystkich sektorach. To z kolei przełożyło się na wzrost wartości nieruchomości.

– W najbliższym okresie spodziewamy się utrzymania tego trendu. Ale w dłuższej perspektywie obniżanie jedynie stóp kapitalizacji może nie wystarczyć, aby wartość nieruchomości rosła. Konieczny byłby wzrost czynszów, a na to raczej się nie zanosi, obserwując czynszową walkę o najemcę – prognozuje Marek Jamro, dyrektor działu wycen w JLL w Polsce.

Najemców nie brakowało, a czynsze nie rosły

Warto pamiętać, że 2015 r. był także czasem największej aktywności najemców w historii rynku biurowego w Polsce. Zawarte zostały umowy na ok. 1,5 mln mkw., z czego aż 834 tys. mkw. przypadło na Warszawę. Jednak w ciągu roku czynsze w stolicy nieznacznie spadły: w centrum z 22–24 euro do 21–23 euro za mkw. Poza nim stawki wahały się od 11 do 18 euro za mkw. miesięcznie. Zdaniem doradców z JLL presja na obniżenie czynszów ma odzwierciedlenie głównie w czynszach efektywnych, które są średnio 15–20 proc. niższe od stawek transakcyjnych w stolicy.

Reklama
Reklama

Natomiast poza Warszawą najwyższe czynsze transakcyjne właściwie się nie zmieniły. Na koniec 2015 r. miesięczne stawki wahały się od 11–12 euro za mkw. w Lublinie do 14–14,5 euro za mkw. w Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie. Ale w związku z rosnącą konkurencją stawki te mogą nieznacznie się obniżyć w 2016 r.

Miniony rok był także bardzo intensywny na rynku nieruchomości handlowych w Polsce. W ciągu 12 miesięcy do użytku oddano aż 502 tys. mkw. nowej powierzchni w centrach handlowych. To znacznie więcej niż w 2014 r., kiedy rynek wzbogacił się o 332 tys. mkw. i jednocześnie najwięcej od 2009 r.

Analitycy JLL wyliczają, że w górę poszły stawki za najlepsze butiki w najbardziej popularnych galeriach: w aglomeracji Warszawy – do 110–130 euro za mkw. miesięcznie, Poznania – do 45–50 euro, Krakowa – do 50–55 euro i Trójmiasta – do 47–50 euro. Natomiast średnie czynsze za przeciętne powierzchnie w galeriach w miastach regionalnych pozostały na stabilnym poziomie.

Również popyt na rynku magazynowym był rekordowy – w 2015 r. zawarto umowy najmu na 2,22 mln mkw. Średnie czynsze bazowe za powierzchnię w parkach magazynowych poza granicami miast wynosiły od 2,6 do 4,5 euro za mkw. miesięcznie – podaje JLL.

Pozycja lidera trudna do utrzymania

Doradcy z Cushman & Wakefield podkreślają, że Polska jest najbardziej atrakcyjnym rynkiem inwestycyjnym Europy Środkowej. Z ich danych wynika, że łączna wartość transakcji w naszym regionie, czyli: w Polsce, Czechach, Rumunii oraz na Słowacji i Węgrzech, wzrosła w czwartym kwartale 2015 r. do 3,16 mld euro w porównaniu z 1,89 mld euro w trzecim kwartale. To najwyższy poziom od 2006 r. W całym 2015 r. w regionie Europy Środkowej zainwestowano 7,37 mld euro. I to Polska była najważniejszym celem dla zagranicznego kapitału, o czym świadczy wzrost obrotów z 3,13 mld euro w 2014 r. do ponad 4 mld euro w 2015 r.

– Spośród pięciu głównych rynków Europy Środkowej najwięcej pieniędzy w ostatnim czasie trafiło do Polski. Rekordowa wartość transakcji zawartych na tym rynku, wynosząca 2,44 mld euro, stanowi ponad trzy czwarte łącznego wolumenu obrotów, które przypadły na Europę Środkową w czwartym kwartale ubiegłego roku – podkreśla James Chapman, partner i dyrektor działu rynków kapitałowych w Europie Środkowo-Wschodniej w Cushman & Wakefield.

Reklama
Reklama

Na drugim miejscu – biorąc pod uwagę cały 2015 r. – znalazły się Czechy z inwestycjami rzędu 1,9 mld euro, co oznacza niewielki spadek w porównaniu z 2014 r. Z kolei na Węgrzech wartość transakcji w ujęciu rocznym wzrosła aż o 31 proc. – do 810 mln euro, ale kraj ten zaczynał ze znacznie niższego poziomu. Natomiast na Słowacji i w Rumunii odnotowano spadek aktywności inwestycyjnej, odpowiednio o 75 proc. (124 mln euro) i 52 proc. (528 mln euro).

Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się nieruchomości handlowe oraz biurowe. – W czwartym kwartale 2015 r. fundusze wyłożyły na centra handlowe aż 1,7 mld euro, co oznacza nowy rekord dla tego sektora – zwraca uwagę James Chapman.

Największą transakcją w Europie Środkowej w 2015 r. był zakup większości udziałów w praskim centrum handlowym Palladium Shopping Centre przez Union Investment za ok. 570 mln euro. Z kolei największą transakcją portfelową był zakup portfela nieruchomości handlowych firmy Echo w Polsce przez Griffin Real Estate.

W 2016 r. eksperci oczekują wejścia nowych inwestorów na rynek Europy Środkowej. Perspektywy dla rynku najmu tego regionu należą bowiem do najlepszych w Europie, czego – zdaniem doradców z C&W – nie odzwierciedlają jeszcze stopy kapitalizacji. Wzrost przychodów może być kluczowym czynnikiem definiującym zwrot z inwestycji w krótkiej i średniej perspektywie.

Małgorzata Cieślak-Belgy z REINO Partners, członek Royal Institution of Chartered Surveyors, zwraca uwagę, że tak duże zakupy w Polsce były możliwe nie tylko dzięki atrakcyjnym nieruchomościom wystawionym na sprzedaż.

– Znaczący wpływ na wyniki miał dogodny dostęp do finansowania oferowany przez zachodnie banki, dla których regionalne rynki biurowe nie były dotychczas oczywistym celem lokowania środków. Jednak obecne zmiany gospodarczo-polityczne w kraju mogą negatywnie wpłynąć na warunki finansowania transakcji inwestycyjnych oferowane szczególnie przez polskie banki – uważa Małgorzata Cieślak-Belgy.

Reklama
Reklama

Badanie | Niedoszacowane nieruchomości

- Wskaźnik European Fair Value Index firmy Cushman & Wakefield wskazuje najbardziej atrakcyjne rynki europejskie dla inwestycji w najlepsze nieruchomości biurowe, handlowe i logistyczne przy zachowaniu pięcioletniego horyzontu inwestycyjnego.

- Według C&W stopy procentowe w strefie euro najprawdopodobniej nie wzrosną do 2018 r. W tym okresie analitycy oczekują, że stopy kapitalizacji dla najlepszych nieruchomości na głównych rynkach strefy euro utrzymają się na stabilnym poziomie.

- Z badania wynika, że kraje Europy Środkowo-Wschodniej, kraje peryferyjne strefy euro oraz kraje bałtyckie znajdują się wśród najbardziej niedoszacowanych rynków nieruchomości. Dlatego oferują inwestorom najatrakcyjniejsze możliwości ulokowania kapitału w tym sektorze.

- Natomiast nieruchomości na większości rynków lokalnych w Niemczech i 19 rynkach lokalnych w Wielkiej Brytanii analitycy uznali za wycenione według realnej wartości.

- Rynek szwajcarski pozostaje nieatrakcyjny ze względu na bardzo niskie stopy kapitalizacji dla najlepszych nieruchomości wynoszące 3,0–3,5 proc. oraz słabe perspektywy wzrostu stawek czynszu.

Reklama
Reklama
Nieruchomości mieszkaniowe
Bruksela ma plan na tanie mieszkania. Kolejne regulacje zamiast usuwania barier?
Nieruchomości
Produkcyjna sinusoida mieszkaniowa. Po mocnym październiku chudy listopad
Nieruchomości
Rynek najmu schodzi z górki. Ale są mieszkania, które znikają w kilka godzin
Nieruchomości
Używane mieszkania wróciły do łask kupujących
Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama