Londyn górą
Z raportu C&W wynika, że najlepsze perspektywy rozwoju centrów handlowych ma nadal Londyn, który może liczyć na największy wzrost aktywności deweloperskiej. Sprzyja temu niski wskaźnik nasycenia powierzchnią w centrach handlowych, wynoszący 231,2 m kw. na 1000 mieszkańców oraz duża dynamika sprzedaży detalicznej, której wartość może wzrosnąć do 2020 r. o 15,8 proc.
Atrakcyjne warunki dla nowych inwestycji będą oferować także inne miasta Wielkiej Brytanii, takie jak Edynburg, Manchester, Birmingham, Leeds, Glasgow i Bristol, które w najbliższych pięciu latach mogą odnotować duży wzrost sprzedaży detalicznej.
Z kolei w Madrycie i Barcelonie łączna wartość sprzedaży detalicznej do 2020 r. może wzrosnąć o 12 proc., co w dużej mierze przełoży się na wynik całej Europy. Natomiast w przypadku miast w Niemczech i Francji prognozy na kolejne pięć lat wskazują na niższą dynamikę wzrostu sprzedaży detalicznej w tym okresie – odpowiednio o 6 i 7,5 proc.
W najbliższych latach na wysoki wzrost podaży centrów handlowych mogą liczyć miasta w Europie Środkowo-Wschodniej, między innymi Ankara, Stambuł, Sofia, Praga i Ryga. W drugiej połowie 2015 r. powstawały w tym regionie głównie duże nowe centra handlowe takie jak Zelenopark o powierzchni 110 tys. mkw. w Rosji, Podium Ankara w Turcji (61,5 tys. m kw.) i Zielone Arkady w Polsce (51 tys. m kw.). Rozbudowy istniejących obiektów stanowiły tylko 12 proc. łącznej nowej podaży. Według prognoz trend ten utrzyma się i w 2017 r. rozbudowy będą stanowić zaledwie 9 proc. nowej powierzchni dostarczonej na rynek.
- Obserwujemy wyraźne zróżnicowanie trendów na europejskim rynku centrów handlowych. Na tradycyjnych silnych rynkach Europy Zachodniej realizowanych jest coraz więcej projektów rozbudowy istniejących obiektów niż budowy nowych. Ze względu na często ograniczoną podaż gruntów pod budowę nowych centrów handlowych lub trudności z ich scaleniem, dobrym rozwiązaniem są modernizacje lub rozbudowy- mówi Justin Taylor, dyrektor działu powierzchni handlowych w regionie EMEA w firmie Cushman & Wakefield. - Przewidujemy, że ten trend się utrzyma, ponieważ w warunkach rosnącej konkurencji wynajmujący są zmuszeni stale podnosić atrakcyjność oferowanej powierzchni. Z kolei na innych rynkach mamy do czynienia z odmienną sytuacją. Na przykład w krajach nordyckich i Europy Środkowo-Wschodniej utrzymuje się popyt na duże nowe centra handlowe, a dostępność gruntów pozwala realizować nowe inwestycje - dodaje.