Rz: Czy są inwestorzy, którzy nie są już zainteresowani kupowaniem biurowców z najemcami, tylko chętnie zainwestowaliby w akademiki? O jaką grupę inwestorów chodzi?
Wioleta Wojtczak, szefowa działu badań w firmie doradczej Savills:
domy studenckie to kolejny rodzaj nieruchomości, w który obok biurowców, magazynów, hoteli i mieszkań, można inwestować.
Jak pokazuje przykład zachodniej Europy czy Stanów Zjednoczonych, inwestowanie w te rynki współistnieje i ma się dobrze. Są fundusze inwestujące w określony rodzaj nieruchomości lub też takie, które swój portfel nieruchomości dywersyfikują. Można zatem przypuszczać, że polskie domy studenckie pojawią się również na ich radarze.