O transakcjach gotówkowych mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:
- Media podają szacunki NBP dotyczące zakupów mieszkań bez kredytu. Wspomniane statystyki czasem przedstawia się w sposób, który sugeruje, że lokal za gotówkę kupiło aż 60 proc. Polaków. Taka informacja oczywiście nie jest do końca prawdziwa.
Trzeba pamiętać, że dane Narodowego Banku Polskiego przedstawiają tylko pewien wycinek całego rynku mieszkaniowego. W krajowych metropoliach (np. w Warszawie i Krakowie) udział nowych lokali kupowanych bez kredytu rzeczywiście bywa duży. Trudno jednak oczekiwać, że takie samo zjawisko będzie widoczne np. w miastach liczących kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców.
Na wstępie warto zwrócić uwagę, że dane Narodowego Banku Polskiego o gotówkowych zakupach mieszkań dotyczą tylko siedmiu największych rynków deweloperskich (Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk i Gdynia). Udział wymienionych rynków w całym obrocie polskimi mieszkaniami jest większy, niż można by sądzić. Jeżeli weźmiemy pod uwagę tylko lokale mieszkalne (bez domów) i sześć największych miast (Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Gdańsk), to na podstawie ubiegłorocznych danych GUS można oszacować, że nowe „M" z wymienionych metropolii stanowią około 30 proc. wartości obrotu mieszkaniami w Polsce.