Eksperci WHO ostrzegają przed podwójnym zagrożeniem w wyniku niedożywienia - jest nim zarówno niedowaga, jak i nadwaga dzieci. Często w jednej rodzinie doświadczającej ubóstwa jedno z dzieci ma niedowagę, a drugie - nadwagę.
Niedożywienie u dzieci spotyka się obecnie w jednej na trzy rodziny w państwach średnio rozwiniętych - wynika z danych WHO.
Problemem jest brak dostępu dzieci do wartościowego i pożywnego jedzenia. Niektóre dzieci jedzą za mało, a inne przyjmują za dużo pustych kalorii. Wysoko nasycone tłuszczem, zawierające wiele soli i cukru przekąski są obecnie powszechnie dostępne - nawet w niewielkich ośrodkach w krajach średnio rozwiniętych i stały się częścią diety osób korzystających z pomocy żywnościowej.
Zdaniem publikacji w magazynie "Lancet" ponad jedna trzecia krajów słabo i średnio rozwiniętych boryka się obecnie jednocześnie z niedowagą i otyłością u najuboższych mieszkańców.
Autorzy artykułów apelują o działanie mające na celu zapewnienie dzieciom w tych krajach dostępu do wartościowej żywności.
Dr Francesco Branca, dyrektor departamentu w WHO zwraca uwagę, że mamy do czynienia "z nową rzeczywistością żywieniową". Jak dodaje nie jest już prawdziwa generalizacja zakładająca, że mieszkańcy uboższych krajów mają niedowagę, a bogatszych - nadwagę.