Robot zamiast skalpela

Dziesięciolatka z Chicago, która od urodzenia cierpiała z powodu niezwykle małego pęcherza moczowego, została pierwszą pacjentką na świecie, której chirurdzy, za pomocą robota, odtworzyli tę część układu moczowego.

Aktualizacja: 30.11.2008 13:04 Publikacja: 30.11.2008 00:03

Prof. Mohan S. Gundeti uczestniczył w pionierskiej operacji dziewczynki

Prof. Mohan S. Gundeti uczestniczył w pionierskiej operacji dziewczynki

Foto: uchicagokidshospital.org

Operacja była niezbędna; wrodzona wada prowadziła stopniowo do uszkodzenia nerek i całkowitej utraty kontroli nad trzymaniem moczu. Lekarze z Centrum Medycznego Uniwersytetu Chicago opisali metodę operacji w grudniowym numerze magazynu „Urology”.

Po pionierskim zabiegu, który miał miejsce w lutym, chirurdzy użyli zrobotyzowanego systemu operacyjnego Da Vinci do powiększania pęcherza już sześć razy, potwierdzając skuteczność użytej przez siebie metody.

– Przypadek dziesięciolatki uznaliśmy za tzw. pęcherz neurogenny (to dysfunkcja dolnych dróg moczowych w wyniku wad wrodzonych) – powiedział prof. Mohan S. Gundeti, szef oddziału urologii dziecięcej w Comer Children Hospital Uniwersytetu Chicagowskiego. – Jej pęcherz był w stanie pomieścić jedynie ok. 170 gramów moczu. Co gorsza, niekontrolowane skurcze cofały zawartość pęcherza z powrotem do nerek i powodowały stałe uszkodzenie tych narządów i ich częste infekcje.

Dziewczynka czuła stały nacisk na pęcherz i ciągłą potrzebę chodzenia do toalety. Z tego powodu zaniechała picia soków czy napojów gazowanych, ograniczyła także picie wody do mniej niż dwóch szklanek dziennie. W niewielkim stopniu pomagały lekarstwa, pomimo kilku lat próbowania różnych kuracji. Stan zdrowia pacjentki na tyle się pogorszył, że operacja stała się niezbędna. Mohan S. Gundeti dotąd tradycyjnymi metodami chirurgii wielokrotnie przeprowadzał operacje ileocystoplastyki, jak w fachowej terminologii nazywa się powiększanie zbyt małego pęcherza. – Użycie robota pozwoliło na oszczędzenie pacjentce długiego cięcia w okolicy łonowej, pooperacyjnego bólu, ryzyka zapalenia i blizny – powiedział Gundeti.

Narzędzia robota wprowadzone zostały do jamy brzusznej przez pięć otworów wielkości groszowej monety. Wykorzystując fragment jelita lekarze powiększyli pęcherz prawie dwukrotnie. – Nikt na świecie jeszcze takiej operacji w ten sposób nie przeprowadził – powiedział prof. Mohan S. Gundeti. Pionierska operacja zajęła 10 godzin (tradycyjnie trwają dzisiaj od 6 do 8 godzin), ale chirurdzy twierdzą, że będą trwały znacznie krócej, kiedy lekarze nabiorą doświadczenia w wykonywaniu tego typu operacji.

- Myślałam, że po tak długiej operacji moja córka będzie cała zabandażowana – powiedziała mama małej pacjentki. – Tymczasem nic z tego. Byłam zaskoczona, żadnych bandaży ani nawet plastrów. Tylko kilka małych nacięć, które wyglądają jak zasmarowane klejem. Żadnych blizn. Będzie mogła ubierać bikini.

Pacjentka mogła pić wszelkie płyny już sześć godzin po operacji i jeść po 24 godzinach. Do domu wypisana została po czterech dniach spędzonych w szpitalu. – Po sześciu tygodniach była zupełnie zdrowa, nie miała żadnych kłopotów z trzymaniem moczu – relacjonuje mama dziewczynki.

[i]Artykuł powstał na podstawie doniesień ScienceDaily [/i]

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi