Depresja jest bolesna

Według polskich badań prawie połowa osób doświadczających przewlekłego bólu ma również depresję

Publikacja: 19.02.2009 21:12

Britney Spears

Britney Spears

Foto: EAST NEWS

Osoby z depresją silniej odczuwają ból, a z drugiej strony – przewlekłe bóle skutkują depresją.

– Aż 46 proc. pacjentów z różnego rodzaju dolegliwościami somatycznymi ma zaburzenia nastroju – mówi dr Dariusz Wasilewski ze stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji i rządowego Zespołu ds. Walki z Depresją. Jest on autorem ogólnopolskich badań przeprowadzonych z udziałem 7 tys. pacjentów poradni zdrowia psychicznego i poradni neurologicznych. Wstępne wyniki tych analiz zostały zaprezentowane podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją, który przypada 23 lutego.

– Z całą pewnością wiadomo, że utrzymujący się ból może prowadzić do depresji – powiedział podczas konferencji prof. Aleksander Araszkiewicz z Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Z testów, którym poddano ludzi biorących udział w badaniach, wynika, że duży odsetek osób zażywających środki przeciwbólowe cierpi na zaburzenia depresyjne i lękowe. Co więcej, chorzy na depresję silniej odczuwają ból. Co jest tego przyczyną?

– Kiedy człowiek źle się czuje, ma obniżoną samoocenę, odczuwa lęk, wtedy również silniej odbiera wszystkie inne objawy, takie jak ból – tłumaczy „Rz” dr Wasilewski. – Wynika to z tego, że mechanizm powstawania bólu w organizmie jest w jednym obszarze zbieżny z procesem wywołującym depresję. Tym wspólnym rdzeniem są neuroprzekaźniki – serotonina i noradrenalina – i zakłócenia w ich krążeniu w mózgu zarówno w przypadku depresji, jak i bólu. Mogą się też dołączyć czynniki psychologiczne, takie jak życie w ciągłej traumie spowodowanej cierpieniem.

Ze wstępnych analiz wynika, że właśnie z tego powodu leki przeciwdepresyjne (z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny, w skrócie SNRI) mogą być skuteczne w leczeniu przewlekłego cierpienia fizycznego. – Mamy ponadto sporo dowodów na to, że sama depresja wywołuje dolegliwości bólowe m.in. karku, głowy, klatki piersiowej i krzyża. Są to bóle o podłożu psychogennym. Pacjenci mówią wręcz o bólu istnienia – mówi dr Wasilewski.

– Występowanie bólu może znacznie utrudniać prawidłową diagnostykę depresji, a przez to opóźniać podjęcie właściwego leczenia – dodaje prof. Araszkiewicz.

Według dr. Wasilewskiego zanim chory z takimi dolegliwościami usłyszy prawidłową diagnozę, może upłynąć nawet pięć lat. Dlaczego? Ponieważ lekarze lekceważą związki depresji z bólem. Z drugiej strony sami pacjenci utrudniają rozpoznanie choroby, ukrywając swoje psychiczne dolegliwości z obawy przed przylgnięciem etykietki chorego psychicznie.

Jak wynika z danych szacunkowych, w Polsce aż 1,5 mln osób dorosłych może cierpieć na depresję, z czego leczonych jest zaledwie 116 tys. Osoby z depresją silniej odczuwają ból, a z drugiej strony – przewlekłe bóle skutkują depresją.

– Aż 46 proc. pacjentów z różnego rodzaju dolegliwościami somatycznymi ma zaburzenia nastroju – mówi dr Dariusz Wasilewski ze stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji i rządowego Zespołu ds. Walki z Depresją. Jest on autorem ogólnopolskich badań przeprowadzonych z udziałem 7 tys. pacjentów poradni zdrowia psychicznego i poradni neurologicznych. Wstępne wyniki tych analiz zostały zaprezentowane podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją, który przypada 23 lutego.

– Z całą pewnością wiadomo, że utrzymujący się ból może prowadzić do depresji – powiedział podczas konferencji prof. Aleksander Araszkiewicz z Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.

Z testów, którym poddano ludzi biorących udział w badaniach, wynika, że duży odsetek osób zażywających środki przeciwbólowe cierpi na zaburzenia depresyjne i lękowe. Co więcej, chorzy na depresję silniej odczuwają ból. Co jest tego przyczyną?

– Kiedy człowiek źle się czuje, ma obniżoną samoocenę, odczuwa lęk, wtedy również silniej odbiera wszystkie inne objawy, takie jak ból – tłumaczy „Rz” dr Wasilewski. – Wynika to z tego, że mechanizm powstawania bólu w organizmie jest w jednym obszarze zbieżny z procesem wywołującym depresję. Tym wspólnym rdzeniem są neuroprzekaźniki – serotonina i noradrenalina – i zakłócenia w ich krążeniu w mózgu zarówno w przypadku depresji, jak i bólu. Mogą się też dołączyć czynniki psychologiczne, takie jak życie w ciągłej traumie spowodowanej cierpieniem.

Ze wstępnych analiz wynika, że właśnie z tego powodu leki przeciwdepresyjne (z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny i noradrenaliny, w skrócie SNRI) mogą być skuteczne w leczeniu przewlekłego cierpienia fizycznego. – Mamy ponadto sporo dowodów na to, że sama depresja wywołuje dolegliwości bólowe m.in. karku, głowy, klatki piersiowej i krzyża. Są to bóle o podłożu psychogennym. Pacjenci mówią wręcz o bólu istnienia – mówi dr Wasilewski.

– Występowanie bólu może znacznie utrudniać prawidłową diagnostykę depresji, a przez to opóźniać podjęcie właściwego leczenia – dodaje prof. Araszkiewicz.

Według dr. Wasilewskiego zanim chory z takimi dolegliwościami usłyszy prawidłową diagnozę, może upłynąć nawet pięć lat. Dlaczego? Ponieważ lekarze lekceważą związki depresji z bólem. Z drugiej strony sami pacjenci utrudniają rozpoznanie choroby, ukrywając swoje psychiczne dolegliwości z obawy przed przylgnięciem etykietki chorego psychicznie.

Jak wynika z danych szacunkowych, w Polsce aż 1,5 mln osób dorosłych może cierpieć na depresję, z czego leczonych jest zaledwie 116 tys.

Osoby z depresją silniej odczuwają ból, a z drugiej strony – przewlekłe bóle skutkują depresją.

– Aż 46 proc. pacjentów z różnego rodzaju dolegliwościami somatycznymi ma zaburzenia nastroju – mówi dr Dariusz Wasilewski ze stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji i rządowego Zespołu ds. Walki z Depresją. Jest on autorem ogólnopolskich badań przeprowadzonych z udziałem 7 tys. pacjentów poradni zdrowia psychicznego i poradni neurologicznych. Wstępne wyniki tych analiz zostały zaprezentowane podczas konferencji prasowej zorganizowanej z okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją, który przypada 23 lutego.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne