Głowa do naprawy

W przypadku depresji psychoterapia może zmieniać pracę umysłu podobnie jak leki – dowodzą naukowcy

Aktualizacja: 22.09.2009 03:32 Publikacja: 21.09.2009 20:08

Kobiety dwukrotnie częściej niż mężczyźni zapadają na ciężkie zaburzenia depresyjne

Kobiety dwukrotnie częściej niż mężczyźni zapadają na ciężkie zaburzenia depresyjne

Foto: Corbis

Cierpisz z powodu traumy związanej z wypadkiem komunikacyjnym? Nie unikaj samochodów. Krok po kroku ujarzmiaj swój lęk, by znowu usiąść za kółkiem. Panicznie boisz się tłumu? Dąż do przebywania w coraz bardziej zatłoczonych miejscach. To przykłady interwencji w terapii poznawczo-behawioralnej (CBT). Jest ona stosowana w leczeniu wielu zaburzeń psychicznych, w tym depresji.

– Ćwiczenie pożądanego zachowania sprawia, że lęk się zmniejsza i poprawia się myślenie człowieka o sobie – tłumaczy Sylwia Pieńkowska, psycholog i psychoterapeuta. Stosowana przez nią metoda leczenia polega na uświadamianiu problematycznych myśli (stąd człon "poznawcza") i zmienianiu zachowań ("behawioralna").

Dowody na to, jak ważna może być jej rola, przedstawiono w trakcie 22. Kongresu Europejskiego Kolegium Neuropsychofarmakologii (ECNP), który odbył się w Stambule.

[srodtytul]Recepta to za mało [/srodtytul]

– Zarówno CBT, jak i najczęściej dzisiaj używane leki przeciwdepresyjne, tj. inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny, wpływają na pracę tych samych obszarów mózgu, co sugeruje, że terapia ta może oddziaływać na pracę szarych komórek podobnie jak leki – mówi "Rz" dr Greg J. Siegle z University of Pittsburgh School of Medicine, autor jednego z wykładów na ten temat. Chodzi o jądro migdałowate i korę przedczołową, struktury odgrywające ważną rolę w depresji. Jako dowody amerykański psychiatra przedstawił obrazy pracy mózgu pacjentów zarejestrowane w czasie badania funkcjonalnym rezonansem magnetycznym.

– Skany wykonane przed i po przeprowadzeniu terapii wyraźnie się od siebie różniły, a stan pacjentów uległ poprawie – relacjonuje uczestnik kongresu doc. Łukasz Święcicki z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. – Podejrzewaliśmy, że psychoterapia może w ten sposób oddziaływać. Ale po raz pierwszy na własne oczy widziałem na to twarde dowody.

– Doniesienia te rzucają nowe światło na potrzebę kompleksowego oddziaływania leczniczego – komentuje prof. Marek Jarema, krajowy konsultant w dziedzinie psychiatrii. – Nie wystarczy pacjentowi z zaburzeniami psychicznymi wypisać receptę na lek. Powinniśmy dbać o zastosowanie szerszego spektrum leczenia. Tylko w ten sposób odniesiemy najlepszy skutek, który oznacza ustąpienie objawów i powrót pacjenta do normalnego funkcjonowania.

[srodtytul]W kolejce od lipca [/srodtytul]

Na przeszkodzie stoi utrudniony dostęp do psychoterapii oferowanej w państwowej służbie zdrowia. – Zapisałam się w lipcu. Pierwszą wizytę będę miała w październiku – opowiada 35-letnia Małgorzata z Bydgoszczy. Na terapię skierował ją psychiatra. Stało się to kilka miesięcy po tym, gdy po urodzeniu drugiego dziecka po raz drugi wpadła w sidła nieokreślonych lęków. Znowu zaczęła brać leki. Biorąc pod uwagę, że pieniądze do domu przynosi tylko jej mąż, prywatne wizyty u terapeuty odpadają. Kosztowałyby zbyt dużo – cena jednej to niecałe 100 zł, a wizyt trzeba odbyć co najmniej dziesięć.

Doc. Święcicki ostrzega jeszcze przed jednym zagrożeniem: – Jeśli leki oddziałują w dobry i zły sposób, to podobnie może być z psychoterapią, choćby z powodu złego jej prowadzenia.

Gwarancją dobrej jakości usług mogą być certyfikaty wydawane psychoterapeutom przez towarzystwa naukowe. NFZ honoruje, a co za tym idzie, opłaca leczenie oferowane przez specjalistów uznanych przez Polskie Towarzystwo Psychiatryczne i Polskie Towarzystwo Psychologiczne. Choć Polskie Towarzystwo Terapii Poznawczej i Behawioralnej jako jedyna organizacja w naszym kraju prowadzi kursy i wydaje certyfikaty zgodnie ze standardami Europejskiego Towarzystwa Terapii Poznawczych i Behawioralnych, to usługi certyfikowanych przez nie terapeutów nie są honorowane.

[ramka][b]Nowa generacja leków na depresję do zażycia przed snem [/b]

Uporządkowanie rytmu zegara biologicznego człowieka może być skutecznym sposobem leczenia zaburzeń nastrojów. Nieprzypadkowo większość osób z depresją cierpi jednocześnie na problemy ze snem.

– Okazuje się, że zakłócenia snu nie tyle są konsekwencją choroby, ile jej objawem, za którym idą m.in. zaburzenia wydzielania hormonów czy enzymów trawiennych – mówi „Rz” doc. Janusz Heitzman z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Dowody na to przedstawiono podczas kongresu w Stambule. Są to wyniki badania klinicznego nad nowym lekiem (agomelatyną), którego działanie polega na uporządkowaniu rytmów okołodobowych. Wzięło w nim udział 515 osób z ciężką depresją. Część otrzymywała agomelatynę, a część fluoksetynę (środek z grupy inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny, SSRI). W ciągu ośmiu tygodni terapia przyniosła dobre wyniki u 71,7 proc. chorych przyjmujących nowy lek i u 63,8 proc. przyjmujących fluoksetynę. Co ważne, o ile preparaty z grupy SSRI zaczynają działać dopiero po dwóch, trzech tygodniach, o tyle agomelatyna już po kilku dniach. – Pierwsze efekty pojawiają się bardzo szybko, a ryzyko działań niepożądanych jest znacznie niższe – przyznaje Philip Gorwood, profesor psychiatrii w Szpitalu św. Anny w Paryżu. Jak podkreśla, preparat ten wyróżnia się nowym mechanizmem działania. Jest to pierwszy melatonergiczny lek przeciwdepresyjny, a więc oddziałujący na inne receptory w mózgu niż leki przeciwdepresyjne stosowane dotychczas. Jego skuteczność potwierdzają także informacje z krajów, w których od kilku miesięcy środek ten jest już używany.

—ifr[/ramka]

Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi