Niezwykłe badania prowadzą francuscy naukowcy w Bretanii: zespół z Uniwersytetu Rennes I średnio co dwa dni odkrywa prastary teren połowów ryb i skorupiaków. Są to kamienne tamy.
Poszukiwaniami kierują Marie-Yvane Daire i Loic Langouet. Informację o tych badaniach publikuje „Journal of Maritime Archaeology”.
[srodtytul]Ryby z epoki kamienia[/srodtytul]
Na wybrzeżach Bretanii, gdzie linia brzegowa jest wyjątkowo rozbudowana, na odcinku 1700 km archeolodzy znaleźli 600 kamiennych tam, pułapek na ryby i kraby, jakimi posługiwali się ludzie od tysiącleci. Badacze są przekonani, że zlokalizują ich jeszcze znacznie więcej. Poza tym przetrwały tylko tamy kamienne, drewniane zniknęły zniszczone przez fale, rozebrane przez ludzi na opał. Bretońska toponomastyka (nazewnictwo geograficzne) sugerowała istnienie w przeszłości takich obiektów, które pozwalały na zamknięcie ryb podczas przypływu. Wspominają o nich jednoznacznie stare przekazy historyczne. Jednak ich liczba przeszła najśmielsze oczekiwania archeologów.
Spośród 600 odkrytych obiektów naukowcy z Rennes dotychczas zbadali 300. Okazało się, że 20 pochodzi z epoki kamienia, powstały 7 – 6 tys. lat temu. 50 pułapek pochodzi z epoki brązu, liczą 4 tys. lat. 80 zbudowali ludzie w epoce żelaza – 2800 lat temu. Obok nich z reguły powstawały warzelnie soli, w których gotowano wodę morską. Większość średniowiecznych tam ma związek z klasztorami. Natomiast tamy zbudowane po roku 1544 zostały zniszczone mocą decyzji królewskiej, gdyż monarcha francuski uważał się za jedynego właściciela obszaru morskiego.