Morskie połowy bez łodzi

W pradziejach ludzie nie potrzebowali statków, żeby obficie raczyć się świeżymi rybami. Zamiast tego budowali kamienne tamy

Publikacja: 03.02.2010 00:22

Morskie połowy bez łodzi

Foto: copyright PhotoXpress.com

Niezwykłe badania prowadzą francuscy naukowcy w Bretanii: zespół z Uniwersytetu Rennes I średnio co dwa dni odkrywa prastary teren połowów ryb i skorupiaków. Są to kamienne tamy.

Poszukiwaniami kierują Marie-Yvane Daire i Loic Langouet. Informację o tych badaniach publikuje „Journal of Maritime Archaeology”.

[srodtytul]Ryby z epoki kamienia[/srodtytul]

Na wybrzeżach Bretanii, gdzie linia brzegowa jest wyjątkowo rozbudowana, na odcinku 1700 km archeolodzy znaleźli 600 kamiennych tam, pułapek na ryby i kraby, jakimi posługiwali się ludzie od tysiącleci. Badacze są przekonani, że zlokalizują ich jeszcze znacznie więcej. Poza tym przetrwały tylko tamy kamienne, drewniane zniknęły zniszczone przez fale, rozebrane przez ludzi na opał. Bretońska toponomastyka (nazewnictwo geograficzne) sugerowała istnienie w przeszłości takich obiektów, które pozwalały na zamknięcie ryb podczas przypływu. Wspominają o nich jednoznacznie stare przekazy historyczne. Jednak ich liczba przeszła najśmielsze oczekiwania archeologów.

Spośród 600 odkrytych obiektów naukowcy z Rennes dotychczas zbadali 300. Okazało się, że 20 pochodzi z epoki kamienia, powstały 7 – 6 tys. lat temu. 50 pułapek pochodzi z epoki brązu, liczą 4 tys. lat. 80 zbudowali ludzie w epoce żelaza – 2800 lat temu. Obok nich z reguły powstawały warzelnie soli, w których gotowano wodę morską. Większość średniowiecznych tam ma związek z klasztorami. Natomiast tamy zbudowane po roku 1544 zostały zniszczone mocą decyzji królewskiej, gdyż monarcha francuski uważał się za jedynego właściciela obszaru morskiego.

[srodtytul]Ławica w pułapce[/srodtytul]

Zasoby ryb i skorupiaków były w pradziejach bardziej obfite niż obecnie. Archeolodzy dowiedli, że na terenach nadmorskich stanowiły one podstawę diety. Jednak znaleziska prastarych łodzi są rzadkie, jest ich niewspółmiernie mało w stosunku do ilości ryb i skorupiaków spożywanych przed tysiącami lat. Teraz okazało się, że łodzie nie były potrzebne do masowych połowów.

[wyimek]Wspólnoty nieposiadające łodzi rybackich dokonywały obfitych połowów[/wyimek]

Żegluga na wodach Bretanii jest wyjątkowo trudna ze względu na potężne pływy i towarzyszące im prądy. Różnica poziomu morza między przypływem a odpływem sięga tam dziewięciu metrów. Właśnie to zjawisko wykorzystywali ludzie w pradziejach. Małe wspólnoty, nieposiadające łodzi rybackich, dokonywały jednak obfitych i łatwych połowów. System pułapek był skuteczny. Średniowieczne przekazy wspominają o „cudownych połowach”, gdy w pułapce znajdowała się ławica sardynek. Zasada połowu była prosta. Rybacy posługiwali się opaską, siatką, plecionką wiklinową. Umieszczali ją na tamie powyżej najniższego punktu przypływu. Cała pułapka musiała być zanurzona podczas przypływu. W czasie odpływu woda cofała się, a ryby pozostawały.

Loic Langouet i Marie-Yvane Daire wyróżnili kilka typów pułapek: w kształcie prostokątnych skrzyń, owalne, na planie litery S lub V. Niektóre dotykały do nadbrzeżnych skał, inne istniały osobno.

[srodtytul]Kalendarz wśród fal[/srodtytul]

Najstarsze tamy są dziś oddalone od brzegu, tkwią daleko w morzu. Archeolodzy zauważyli je na zdjęciach lotniczych dzięki glonom porastającym kamienie. Ich pozycja w stosunku do aktualnego poziomu pływów pozwala określić wiek, jednak margines błędu sięga kilkuset lat. Od końca ostatniego zlodowacenia w tym rejonie, od 18 tys. lat, poziom morza wzrósł o 120 m. Dlatego im dalej od brzegu znajduje się pułapka, tym jest starsza.

Archeolodzy dopiero w ostatnich latach zaczęli badać rybołówstwo, jakim zajmowali się ludzie z wybrzeży. Znaczna część śladów po tych zajęciach zniknęła pod wodą po roztopieniu się lodowców w północnej Europie. A jednak prowadzone badania już rysują nowy obraz pradziejów. 10 tys. lat temu społeczności myśliwych i zbieraczy zaczęły korzystać w szerokim zakresie z zasobów morza i wywierać wpływ na ekosystemy morskie i przybrzeżne.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.kowalski@rp.pl]k.kowalski@rp.pl[/mail]

Niezwykłe badania prowadzą francuscy naukowcy w Bretanii: zespół z Uniwersytetu Rennes I średnio co dwa dni odkrywa prastary teren połowów ryb i skorupiaków. Są to kamienne tamy.

Poszukiwaniami kierują Marie-Yvane Daire i Loic Langouet. Informację o tych badaniach publikuje „Journal of Maritime Archaeology”.

Pozostało 93% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację