W oczach kobiety zgrabne pląsy są świadectwem zdrowia, a więc i płodności – przekonują brytyjscy badacze na łamach pisma "Biology Letters".
Taniec jako forma zalotów spotyka się z dużą przychylnością samic wielu gatunków zwierząt. Kobietom też imponują takie popisy – jednak pod warunkiem, że oddają pewną harmonijną sekwencję ruchów. Jakich? Naukowcy zbadali to za pomocą symulacji komputerowej.
Najpierw za pomocą systemu 12 kamer zarejestrowali ruchy 19 młodych mężczyzn tańczących w rytm muzyki techno. Każdemu z panów przyczepiono do ubrania 38 znaczników, dzięki którym odwzorowano komputerowo ruchy ich ciał.
Na tej podstawie maszyna wygenerowała tańczące awatary – po to, by oglądające to panie mogły obiektywnie ocenić styl tańca, nie sugerując się wyglądem tancerza. Z każdego występu zmontowano 15-sekundowy klip, który zaprezentowano 35 heteroseksualnym kobietom. Damskie jury miało ocenić atrakcyjność tańczącego.
– To pierwsze badania, które obiektywnie pokazują, co odróżnia tancerza dobrego od złego – tłumaczy dr Nick Neave, biorący udział w badaniach psycholog z Northumbria University.